Jak znosicie upały?

[Raccoon]

U mnie zawsze w upały jest dramat. Ledwo żyję, a każdy ruch to straszny wysiłek, przez całe dnie leżę na łóżku. Niestety na klimatyzację mnie nie stać, ale na szczęście wiatraki jakąś dają radę. Do tego zimna woda z lodem i jakoś idzie przeżyć.  Wczoraj się trochę ochłodziło i wieczorem byłem się przejść trochę, pierwsze wyjście z domu od kilku dni. 

 

A u was?

[Grouchy Smurf]

Ja dużo piję(wody) i oglądam filmy ze śnieżycami. Upalne lato to dla mnie naj mniej ulubiona pora roku. 

Jakie to jest piękne

 

Edytowane 15 Lipca 2024 przez AVRL

[Jurecki]

U mnie najgorzej to jest spać. Na spanie to narzekam w upały. Ale ja lubię ciepło bo ciepło mnie rozluźnia. I takie wymęczenie też dobrze działa na moje nerwy. Jak się wypocę jest wtedy lepiej. Na spanie w upały to narzekam!!!

[Kris0x0000]

Ja uwielbiam taką pogodę. Co prawda ciężej się biega ale to też można uznać za plus bo szybciej kalorie się spala. Jedyny minus to że muszę siedzieć w pracy i jednocześnie patrzeć jak pięknie jest za oknem

[Jurecki]

No i latem lubię się opalać, lubię być trochę opalony. Poza tym też w lecie można się kąpać w stawach.

[acherontia styx]

Kocham takie upały! Dla mnie taka pogoda może być cały rok

[katrin123]

Na ile mogę to rano albo wieczorem wychodzę, żeby chłodniej było. 

Szukam cienia zawsze .przechodzę na drugą stronę ulicy jeśli tam jest cień.Bardziej słońce rzażące mi przeszkadza niż same upały.Nie l7bie się opalać.Byłam młodsza to spiekłam się na słońcu .Nic przyjemnego .Kilka dni w bólu skóry  

[Jurecki]

@acherontia styx możemy się umówić na randkę!? Ja też lubię upały Byleby nie nocne

[Raccoon]

2 godziny temu, katrin123 napisał(a):

przechodzę na drugą stronę ulicy jeśli tam jest cień.Bardziej słońce rzażące mi przeszkadza niż same upały.

 

Haha, też tak robię

[Jurecki]

7 minut temu, miłyJabłecznik94 napisał(a):

Polecam urlop na Krecie

Jest jeszcze Dolina Śmierci w USA.

[acherontia styx]

Godzinę temu, miłyJabłecznik94 napisał(a):

Polecam urlop na Krecie

A po co mam jechać w ciepłe miejsce latem skoro tu mam ciepło? xD 

Na takie wakacje to warto jechać jak u nas jest zimno, brzydko i ponuro na zewnątrz  

[Raccoon]

21 godzin temu, miłyJabłecznik94 napisał(a):

a w dzień unikać słońca i przebywać w cieniu;)

 

Praktycznie nie wychodzę z domu w taką pogodę, raz na kilka dni na zakupy i tyle. Ale klimatyzacji niestety nie mam, więc w domu niewiele chłodniej

[acherontia styx]

Z tym, że wiecie że wiecznie unikając upału i bycia na zewnątrz przy takich temperaturach nigdy się nie poczujecie lepiej przy wysokich temperaturach. Jak organizm ma się zaadaptować do tego jak go unikacie wiecznie?  

Nie mówię tu o siedzeniu cały dzień w pełnym słońcu, ale no żyć trzeba. Ja pierwszą falę upału też zawsze gorzej znoszę, ale później już mi to bimba, mogę robić wszystko normalnie, ba nawet wychodzę biegać  jak nie ma możliwości zrobienia tego o innej porze.

[Liber8]

Upały mają się ku końcowi, jeszcze tak z tydzień i potem zbliża się św. Anny, a od świętej Anki zimne wieczory i ranki 

[Verinia]

Mam klimatyzacje i dwa baseny, więc jakoś daje rade... 

 

Dobrym sposobem jest noszenie mokrej koszulki 

[Lusesita Dolores]

Nie cierpię upałów ;(

[lucynk4]

W dniu 18.07.2024 o 12:34, acherontia styx napisał(a):

Z tym, że wiecie że wiecznie unikając upału i bycia na zewnątrz przy takich temperaturach nigdy się nie poczujecie lepiej przy wysokich temperaturach. Jak organizm ma się zaadaptować do tego jak go unikacie wiecznie?  

Nie mówię tu o siedzeniu cały dzień w pełnym słońcu, ale no żyć trzeba. Ja pierwszą falę upału też zawsze gorzej znoszę, ale później już mi to bimba, mogę robić wszystko normalnie, ba nawet wychodzę biegać  jak nie ma możliwości zrobienia tego o innej porze.

Można już zawsze siedzieć w domu w taką pogodę.

[Raccoon]

W dniu 19.07.2024 o 18:52, lucynk4 napisał(a):

Można już zawsze siedzieć w domu w taką pogodę.

 

Ja w taką pogodę nie wychodzę z domu, raz na kilka dni do sklepu obok na zakupy i tyle.

[Jurecki]

Ja wolę lato niż zimę. W lecie się lepiej czuję.

[Grouchy Smurf]

W dniu 21.07.2024 o 11:10, Jurecki napisał(a):

Ja wolę lato niż zimę. W lecie się lepiej czuję.

To logiczne Mikołaju. Latem nie musisz pracować xD

[Jurecki]

@AVRL i nie tylko to...

[zarr]

Ja też koszmarnie, ale wiatrak wystarcza. Najgorsza jest droga z domu do pracy i z powrotem w nagrzanej komunikacji

[Fobic]

Nie znoszę upałów. Od dziecka mam nadzwyczaj ciepłe dłonie, jak i resztę ciała, ale zawsze uwielbiałem mroźne zimy z górami śniegu. Kiedy przychodzi wiosna/lato i słońce daje nam prosto w łeb całym spektrum promieniowania, to z czasem robi mi się słabo, mam lekkie zawroty głowy, duszności, czuję się po prostu źle. Przy temperaturach 25+ zaczynam pocić się w trakcie spoczynku i włączam wiatrak, który z przyzwyczajenia chodzi sobie nawet przy 20 stopniach i poniżej. Najgorzej jest w upalne dni (~30+) kiedy przede mną jakiś cięższy wysiłek fizyczny, wtedy po godzinie można mnie wycisnąć z potu jak gąbkę. Palpitacje serce, krótki i szybki oddech, ale te kolejne kilka godzin walczę dalej, jeśli trzeba. Upalne dni to jeden z moich najgorszych koszmarów i dla mnie temperatura pokojowa wynosi max 15 stopni. W domu funkcjonuję świetnie, kiedy za oknem jest np. -10/15  wtedy czuję, że żyję 

Zawsze łatwiej jest się ogrzać, niż schłodzić.

 

Najwyższa zanotowana temperatura wynosi 56,7 stopni C w Dolinie Śmierci, w USA. Najniższa natomiast -98,6 stopni w najwyższych partiach lądolodu antarktycznego. W żadne z tych miejsc nie wybrałbym się na wakacje.

[Raccoon]

3 godziny temu, Fobic napisał(a):

Nie znoszę upałów. Od dziecka mam nadzwyczaj ciepłe dłonie, jak i resztę ciała, ale zawsze uwielbiałem mroźne zimy z górami śniegu. Kiedy przychodzi wiosna/lato i słońce daje nam prosto w łeb całym spektrum promieniowania, to z czasem robi mi się słabo, mam lekkie zawroty głowy, duszności, czuję się po prostu źle. Przy temperaturach 25+ zaczynam pocić się w trakcie spoczynku i włączam wiatrak, który z przyzwyczajenia chodzi sobie nawet przy 20 stopniach i poniżej. Najgorzej jest w upalne dni (~30+) kiedy przede mną jakiś cięższy wysiłek fizyczny, wtedy po godzinie można mnie wycisnąć z potu jak gąbkę. Palpitacje serce, krótki i szybki oddech, ale te kolejne kilka godzin walczę dalej, jeśli trzeba. Upalne dni to jeden z moich najgorszych koszmarów i dla mnie temperatura pokojowa wynosi max 15 stopni. W domu funkcjonuję świetnie, kiedy za oknem jest np. -10/15  wtedy czuję, że żyję 

Zawsze łatwiej jest się ogrzać, niż schłodzić.

 

Jesteś mną?

[Fobic]

7 godzin temu, Raccoon napisał(a):

 

Jesteś mną?

Szopem ze zdjęcia nie jestem, ale kto wie.. może jakaś bratnia dusza? Dzień dobry.