Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ashley Madison.


wiejskifilozof

Rekomendowane odpowiedzi

Bo na wsiach (a sama ze wsi jestem, wiec wiem, co mówię), katolicyzm to płaszczyk nakładany dla potrzeb ludzi, którzy mają tak nieciekawe życie prywatne, że interesują się wszystkimi i wszystkim, i - oczywiście - dla księdza, który wszystkich z widzenia bądź z nazwiska zna. Dajmy na to: wizyta księdza po kolędzie - na wsiach nie zdarza się, by ktoś klechy nie wpuścił. Nawet taka antyklerykalna, antyreligijna i głęboko niewierząca rodzina jak moja rok w rok przyjmuje kapłana i wspólnie modli się o "pokój w tym domu" (para alkoholików, która nieustannie się kłóci i wyzywa). Podobnie jest z obrazem, który przenosi się od podwórka do podwórka (24 h u sąsiada, 24 h u nas, potem do kolejnego wierzącego itd.); na wsi by nas palcami wytykali, gdybyśmy odmówili przyjęcia takiego świętego obrazu, chociaż w praktyce to on sobie tylko przez dobę stoi i nikt się do niego nie modli (ale ludzie widzieli, że u nas był, a to najważniejsze).

Odbiegłam trochę od tematu, ale nie wiedziałam, co to jest Ashley Madison, a po sprawdzeniu u wujka google stwierdziłam, że wole jednak dalej żyć w błogiej nieświadomości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×