Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jak żyć...


Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie,

Moja sytuacja jest krytyczna.

Przez ostatnie dwa lata zona notorycznie mnie zdradzała z wieloma facetami, nie mielismy pozycia.

W tym czasie wzielismy kredyt na mieszkanie które sam wyremontowałem, żona z dzieckiem w tym czasie mieszkała u tesciów, nasz kontakt ograniczał się do powinności rodzicielskich (remont zajmował mi około 14h/dobę).

Nasza sytuacja materialna była cięzka chodz nie tragiczna, teraz zyskałem lepszą pracę. O zdradach dowiedziałem się przypadkiem, mineło pół roku,postanowilismy dalej byc ze sobą. Jest to trudny czas.

Zauwazam u siebie bardzo duże zmiany emocjonalne, przychodząca gwałtownie frustracja , rozgoryczenie na przemian z euforią i checią zycia. Próbowałem się leczyć, przez klika tygodni zazywałem Triticum, jednak ten lek za bardzo mnie pobudzał. Brałem tez udział w terapii psychologicznej, bez większego skutku. Nie chcę wracać do tego wszytskiego, czuję że dochodze do kresu wytrzymałości. Właściwie nie wiem dlaczego to piszę. Już nawet o to nie dbam co się ze mną dzieje... :time:

 

W.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×