Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co teraz robisz?


Anja01

Rekomendowane odpowiedzi

Jak Infamis się wykończy to pochowajcie go w ustroniu, z dala od miejsc, w których odbywają się zloty. Bo tam to tylko Sodoma i Gomora.

Żegnam.

 

-- 12 cze 2012, 01:48 --

 

Villain, niech Koleżanka nie dokazuje. Zobaczymy kto będzie pracował na moją emeryturę. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, ale duża część z tych osób pracuje na czarno...

wiem, sporo to też dzieci,młodzież emeryci, renciści i pracujący za granicą a zameldowani w Polsce także tak naprawdę do takiej większości nie należę tylko próbuje usprawiedliwić swoje lenistwo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie robię nic jak 22 milionów innych niepracującycch Polaków no ale nie ma się czym chwalić.

 

to zależy jak to rozumiesz. Np. jak chodziłam na studia to mówili, że nie pracuję. -nie robi.

Jeśli ktoś uważa, że studia to nie praca. No nic.

Teraz jestem w domu i uczę się. I też ktoś może powiedzieć. - Nic nie robi.

Będąc w domu można wiele rzeczy robić :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie robię nic jak 22 milionów innych niepracującycch Polaków no ale nie ma się czym chwalić.

 

to zależy jak to rozumiesz. Np. jak chodziłam na studia to mówili, że nie pracuję. -nie robi.

Jeśli ktoś uważa, że studia to nie praca. No nic.

Teraz jestem w domu i uczę się. I też ktoś może powiedzieć. - Nic nie robi.

Będąc w domu można wiele rzeczy robić :D

 

W ekonomi przyjmuję się że wiek produkcyjny zaczyna się w wieku 15 lat, a ja uczyłem się do 25- tego roku życia także 10 lat nic nie robiłem mimo że do szkoły, na studia dzienne chodziłem. Z drugiej strony siedząc w domu nie pracując zawodowo mogę więcej robić niż taki ochroniarz, stróż, żołnierz itp zawody no ale za to nie płacą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

W ekonomi przyjmuję się że wiek produkcyjny zaczyna się w wieku 15 lat, a ja uczyłem się do 25- tego roku życia także 10 lat nic nie robiłem mimo że do szkoły, na studia dzienne chodziłem. Z drugiej strony siedząc w domu nie pracując zawodowo mogę więcej robić niż taki ochroniarz, stróż, żołnierz itp zawody no ale za to nie płacą.

 

niektórzy właśnie w ten sposób myślą. - jeśli nie robisz fizycznie jak ja to znaczy że nic nie robisz.

Taki student np. dzienny robi o wiele więcej niż taki ''stróż''. Ale powiedzą Ci że nic nie robisz.

to jest właśnie pojecie pracy według innych ludzi.

 

Wiesz w tym jest taki ''myk''. Czasem chcą w ten sposób przeszkodzić. A pójdziesz do PuP i nie ma pracy. Chodzisz jak osioł.

Wiesz najlepiej wypowiadają się osoby na ''emeryturach'', ci ''którzy mają robotę''.

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja robiłem fizycznie przez kilka lat i niektórzy ludzie się mnie czepiali że w weekendy nie robię taki leniuch ze mnie. Bo najlepiej jak pracujesz po 12 godz przez 7 dni w tygodniu teraz z tymi ludźmi nie mam kontaktu bo co by powiedzieli jakby się dowiedzieli że teraz zupełnie nic nie robię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja robiłem fizycznie przez kilka lat i niektórzy ludzie się mnie czepiali że w weekendy nie robię taki leniuch ze mnie. Bo najlepiej jak pracujesz po 12 godz przez 7 dni w tygodniu teraz z tymi ludźmi nie mam kontaktu bo co by powiedzieli jakby się dowiedzieli że teraz zupełnie nic nie robię.

 

A i jeszcze święta. Świątek, piątek i niedziela.

Do domu chociaż cie puszczali?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja robiłem fizycznie przez kilka lat i niektórzy ludzie się mnie czepiali że w weekendy nie robię taki leniuch ze mnie. Bo najlepiej jak pracujesz po 12 godz przez 7 dni w tygodniu teraz z tymi ludźmi nie mam kontaktu bo co by powiedzieli jakby się dowiedzieli że teraz zupełnie nic nie robię.

 

A i jeszcze święta. Świątek, piątek i niedziela.

Do domu chociaż cie puszczali?

Ja robiłem na budowie za granicą od pon do piątku czasem w soboty ale z rzadka ale inni nie mogli znieść że nie robiłem w weekendy tak jak oni bo to strata kasy i co tu robić i że nie wracałem o 9 wieczorem do domu po pracy jak prawdziwy gastarbeiter.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to co by teraz powiedzieli pewnie, że: - taki byleś robotny a co teraz się z Tobą stało.

To już nie ten sam carlosbueno.

 

I dostosuj się do tego co inni mówią. Zgłupieć można.

Nie da się wszystkich naraz słuchać. Bo powstaje chaos.

Trza mieś swoje przekonania i trzymać się ich jak ''zacięty rus'' :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×