Skocz do zawartości
Nerwica.com

czy da sie uratowac?


smutnaona

Rekomendowane odpowiedzi

Jeszcze raz dla wyjasnienia tego "nerwowego smrodu" zrobionego przrz dolomita: nic mnie nie laczy z superpittem kocham swojego meza I nigdy przenigdy nie popelnie takiego

bledu jak wczesniej..to nie jest niczegowarte;((superpitta po prostu lubie..malo jest juz na swiecie milych ludzi w dzisiejszych czasach;((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Struś

zakończyłem dyskusję z tą panią

Myślę , że na niezłym poziomie zważywszy na emocje dotyczące tematu.

Wytłumacz mi ,po co sie wcinasz teraz " między wódkę a zakąskę"?

Dlaczego słowo "pokrzywdzony" jest w cudzysłowiu?

twoim zdaniem zdradzany facet jest "pokrzywdzony" , a nie POKRZYWDZONY ?

Może masz jakieś doświadczenie w "krzywdzeniu" i stąd ten atak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hi @dolomit

jestes zajebiaszczym facetem prawie jak oj rydzyk :D tacy jak Ty bedac w lesie nie zauwazaja ze tam sa ze wzgledu na ilosc drzew :P glupie porownanie ale to moje subiektywne

taka samotnaona ktos kto szuka odpowiedzi jest wiele wiecej warta jak 1000 fachidiotow ktorzy uwazaja ze zjedli wszystki madrosci swiata i tylko ich prawda jest ta prawdziwa/jedyna

a co do flirciku to bedziemy mieli super trojkacik samotnaona, ola i ja odlot gwarantowany :evil::evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

..........lecz ja nie robię z siebie ofiary wszem i wobec.Nie wybielam się.

W 90 % winna jest choroba.....ale pozostaje jeszcze te moje kurew.kie 10 %

Smutnaona pisząc o tak drażliwej sprawie na forum publicznym chyba liczyła się ze SKRAJNYMI reakcjami?

Zwrócenie mi uwagi przez moderatora to jedno, ale zaczepka typu "to pewnie jeden z tych "pokrzywdzonych"" to drugie.....

Nie mam nic więcej do powiedzenia w tym temacie......

Chyba, że znów zostane sprowokowany.

 

hi pit

Lektura twojego posta pozwala wątpić w ewolucję

Zmień dilera

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dolomit, myślę, że nie każda kobieta jest Twoją żoną.

Nieładnie jest osądzać kogoś z perspektywy swoich doświadczeń.

 

Każdy przypadek jest inny, a użytkowniczka chce poznać swoje mechanizmy, to, czym się kieruje i dlaczego tak postępuje.

Ma szansę popracować nad swoimi trudnościami. Wręcz domaga się, nawet z tego powodu zarejestrowała się na naszym forum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

smutnaona, zachowuj się. ile masz lat?

koniec tego pitolenia dla samego pitolenia.

 

kolejne takie posty i poleci ostrzeżenie za off-topic po upomnieniu.

 

-- 29 wrz 2011, 23:11 --

 

dolomit - to samo Ciebie się tyczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×