Skocz do zawartości
Nerwica.com

tajemnice..pomozcie


Rekomendowane odpowiedzi

Livcia, współczuję szczere.

Wciągneli Cię w grę - to czego sami nie potrafią/nie chcą rozgrywają przez dzieci.

To Ciebie "zmuszają" do działań - sami jej unikając.

 

Co do chłopaka w domu

- to nie jest kwestia tylko jego (i brata) orientacji

- tutaj chodzi o postawienie GRANIC. Nie może tak być, że bez pytania o zgodę wchodzi do rodziny obcy człowiek. Ba ... człowiek który nie szanuje Waszych zasad i norm.

Niezbędnym minimum jest współdzielenie kosztów życia przez niego.

Z drugiej strony - to jest mieszkanie rodziców, jeżeli oni mają taką wolę to niestety Tobie nie pozostaje nic innego jak zaakceptowanie jej /albo wyprowadzka/. Popatrz na tą sytuację analogicznie, gdyby brat zamieszkał ze swoją żoną po ślubie.

 

Tata

- pomimo, że najbardziej darzysz go w opowieści współczuciem ... to też nie zachowuje się "uczciwie". Przez brak reakcji, rezygnację zmusza Ciebie do działania.

Czy na prawdę myślisz, że nie zauważył orientacji sex. brata i charakteru ich relacji ?

Myślę, ze to wie ... chodzi tylko o wypowiedzenie tajemnic na głos.

 

Każdy w waszej rodzinie cierpi. Jeżeli masz siły to możesz och wszystkich skonfrontować z istniejącymi problemami (a najlepiej za pomocą terapii rodzinnej).

Albo ... po prostu zostawić (fizycznie) swój dom i zacząć myśleć o sobie.

Sama napisałaś o samookaleczaniu się - i tak to zwykle bywa, że to dziecko wciągnięte w konflikt pomiędzy rodzicami przejawia różne "problemy".

Jeśli ich małżeństwo ma się skończyć rozwodem - niech się tak stanie, ale to jest ICH sprawa, ICH problem ... i nie twoją rolą jest ratowanie tego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Essprit, Ty też masz rację.. i tu chyba o to najbardziej chodzi, że jeśli wprowadza się ktoś do domu to ustalone jest to przez wszystkich mieszkańców.. a Tu tego nie było.. było najpierw pare dni, później tygodnie a na koniec przewiezienie rzeczy bez wiedzy kogokolwiek.. Irytujące jest to, że osoba która wchodzi w życie innych, nie szanuje obowiązujących zasad na tym "terenie". Każde upomnienie, że czegoś się nie robi bo się to po prostu niszczy(mycie noży z elementami drewna w zmywarce np.) , używanie czyichś reczników, wyrzucanie czystego prania z pralki w brudne miejsce, lub na zewnątrz bo robi się sobie pranie..nie wspominając już o przepychaniu się i nie znajomości zwrotów grzecznościowych typu "przepraszam, proszę" i rzucania rzeczy które nie należą do niego w szufladę a tam ulegają one zniszczeniu, karmienie chorego psa pokarmem, który mu szkodzi pomimo,że ja mówię NIE, zabieranie sobie moich rzeczy bez pytania itd. to może być denerwujące, nawet gdy upomniałam sie o pieniądze które pożyczyłam mu to brat zrobił mi wojnę po czym Ten rzucił mi je jak psu... Nie jestem homofobem.. mam dość zwracania uwagi , proszenia... a każda wrócona uwaga kończy się fochem i skargą u brata i zerową poprawą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To całkowicie abstahując od "tajemnic" - MÓW WPROST chłopakowi, że jest tutaj gościem i MA SIĘ DOSTOSOWAĆ do waszych zasad domowych.

A jak nie - drzwi otwarte.

Poza tym - zwróc mu uwagę, że ma TYLE lat a żyje na garnuszku obcych ludzi. I zwykła przyzwoitość wymaga współdzielenia kosztów i SZANOWANIA ludzi, którzy przyjeli go pod dach.

 

A mamie, dodatkowo możesz pokazać - że jak sama mówi, że czegoś nie robi żeby "nie zrobić przykrości/zaszkodzić" to TAK SAMO Tobie to robi przykrość czy szkodzi.

 

To takie "techniczne szczegóły" ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mówić wprost, przy wszystkich.

 

Nie cichaczem, na boku jednej bądź drugiej stronie.

 

W konkretnej sytuacji - spokojnie zwracać uwagę.

 

A kwestię finansowania - to akurat powinni rodzice zakomunikować delikwentowi wprost.

A że tego nie czynią (nie potrafią, boją się etc.) - to JA akurat w jakieś lużnej gadce, też przy innych, jakoś wspomniała. Np.: Ostatnio ja kupowałam to to i to, to teraz twoja kolej na kupno proszku, płynu, zapłaty czynszu ...

 

Livcia, a ile Ty masz lat ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam 25 lat. To aby on sie dołożył nie ma mowy. Nie pracuje, z tego co wiem ma długi. Chce być naszą domową gosposią i robić tak jakby był u siebie a to sie nie da. Bo są jeszcze inni domownicy w tym domu którym to nie odpowiada, ale Oni już w ogóle nie mają nic do powiedzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobre !

 

Ale kto w tym domu rządzi ?

 

To twoi rodzice powinni takie rzeczy ustalać !

Jeżeli Wam się to nie podoba to dlaczego tego nie mówicie ?

Dlaczego tak łatwo Was "wykorzystywać" ?

 

Jaką to moc "sprawczą" ma brat, że nikt jemu się nie postawi ?

Że nikt Wam nie dał zasad i reguł panujących w domu ?

 

Najlepiej - na terapię rodzinną ;)

Wszyscy ! Serio piszę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mówimy, że Nam źle. Ale Mama chroni brata przed światem. Jest jak pod kloszem. Tato zwróci uwage to jest najgorszy, Mama- tak jakby nic nie widziała. Istna rywalizacja o poparcie dzieci. To nie jest tak, że ja się żalę teraz.. już dawno mówiłam, że tak nie może być.. Po ciężkim okresie na który składało się wiele czynników stresujących już nie daję rady. cierpliwość się skończyła, nazbierało się za wiele. I tak wiem, że terapia.. ja byłam już u specjalisty ale innych nie zmuszę jeśli nie chcą niczego zmienić. Nawet gdy w gabinecie mówią mi , że mam prawo tak się czuć, i co trzeba zmienić inni ( mama) to podważają. A Tu jest jeszcze dziecko(siostra), które naprawdę jest już wystarczająco zniszczone psychicznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×