Skocz do zawartości
Nerwica.com

FLUOKSETYNA(Andepin, Bioxetin, Fluoksetyna EGIS, Fluoxetin Polpharma, Fluoxetine Aurovitas/ Vitabalans, Fluxemed, Seronil)


shadow_no

Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

242 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      155
    • Nie
      69
    • Zaszkodziła
      38


Rekomendowane odpowiedzi

Witam ,jeśli chodzi o seronil , czasem dostaję go na NN.Gdy zaczynam go brać ,O DZIWO!,natręctwa jeszcze bardziej mi się nasilają.Lecz gdy przepykam około 2 tygodni zaczyna być lepiej,troszkę lepiej.Nie zawsze chce mi się jednak okrutnie męczyć przez ten czas i najczęściej szukam innego ,lepszego leku,bez tych objawów.Tłumaczę sobie to tym ,że lek zapewne dotyka "w głowie" newralgicznych i chorych miejsc,i stąd te nasilenia natręctw.A tak poza tym prozak podziałał na mnie najlepiej ,wręcz rewelacyjnie tylko za pierwszym razem(lek brałem w 95roku przez 7 miesięcy),potem jego działanie zaczęło być coraz mniejsze ,aż wreszcie nie dawał już nic.Następne serie po długim nawet czasie z tym lekiem to niewielka poprawa.No cóż,nie dziwi mnie to zbytnio, NN to bardzo lekooporna jednostka chorobowa.Jednak,ten pierwszy RAZ z tym lekiem ,to był istny CUD:ODPADŁY LĘKI I NATRĘCTWA,a potem k.... niestety .Pozdrawiam.Aha ,zapomniałem ,nawet zwiększanie dawek do 60mg kompletnie nic nie dawało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za pierwszym razem brałam oryginalny Prozac, pomógł bardzo szybko. Po dwóch opakowaniach przerwałam i po roku znów wróciło, wtedy zaczęłam brać Bioxetin zawsze 20mg, po paru miesiącach odtawialam i co roku wracało. Od ubiegłego roku biorę Bioxetin regularnie, ale znów nastapił nawrót. Za tydzień mam swój ślub a czuję się jak wrak człowieka. Teraz mam zwiększoną dawkę do40mg i dodatkowo od 3 dni Seroxat, ale jak na razie tragedia :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 lat jeden i ten sam lek .SZOK! Bez wątpienia ,tak myślę wyczerpał swoją moc i potencjał.Skoro wtedy pomagał ,było OK. Teraz ,pomyśl razem z lekarzem o nowym leku,równie dobrym.Lecz nawet najlepszy ,i nawet jak trafisz z lekiem ,nie zadziała od razu.Potrzeba co najmniej 2-3 tygodni ,aby"rozwinął skrzydła".W tym czasie życzę Ci dużo cierpliwości ,trzymam za Ciebie kciuki,i dużo pięknych ,piękniejszych chwil na nowej drodze życia.Jeszcze jedno, często jest to normą ,że gdy lek sie "wkręca" objawy depresji znacznie się nasilają,i chyba teraz przez to przechodzisz.PRZETRZYMAJ ,może seroxat wypali,czego Ci mocno życzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To prawda co pisze Madzialenka. Seronil bardzo długo się wkręca. Może trzeba zwiększyć dawkę do 40?

 

Ja też jestem już seronilowym weteranem. Pierwszy epizod 4 lata temu, potem 2 lata spokój i od 2 lat regularnie nawraca mi depresja. Ostatnio seronil zadziałał dopiero przy 40 mg po jakiś 2 miesiącach. Teraz jestem po 20 tabletce i to mój pierwszy dzień bez porannego lęku. Myślę, że mi szybko pomogło, bo doświadczenie pozwoliło mi w porę wyczuć zbliżający się nawrót i zareagować.

 

Madzialenka, może leki nie działają, bo denerwujesz się przed ślubem?

 

Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie spadło, ale przy depresji to moje najmniejsze zmartwienie. Jedyną opcją jest zmiana leku jeżeli ci to bardzo przeszkadza.

 

Czuł ktoś w pierwszej połowie dnia niepokój/lęk po seronilu? Po jakim czasie to przechodzi? Biorę już ponad 3 tygodnie i po za tym jest ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

skalamax, xanax to BENZO. One moim zdaniem najlepiej koją i przynoszą ulge, ale trzeba uwazac zeby sie nie uzaleznic bo potrafia wciagnac :) Powinno sie je stosowac doraznie, ale ja je lykam ciagami przez kilka tygodni jak mam stany lękowe i odstawiam potem bez problemu (tylko trzeba uwazac zeby nie brac duzych dawek).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a jak ma się Seronil do alkoholu? wątpie, aby daloby radę razem, bo różnie to się kończy, zatem zapytam, czy można np. 1 dzień nie zażyć? czy po prostu przez okres lykania alkohol odpada?

 

Mnie się zdarza wypić dwa piwa i w zasadzie trzymam się ok. Ale jak ciut więcej, to rano umierałam, umierałam w południe, po południu i wieczorem/ Nie radzę zatem przesadzać z ilością promili :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę fluo dokładnie 58 dni. Na początku brania było zamulenie, później euforia ala hipo u chadowców. Później huśtawki nastrojów, teraz mam wrażenie, że mi się stabilizuje. Tylko jest lekkie zamulenie, co mnie denerwuje. Podobnie jak w przypadku paroksetyny tylko trochę mniejsze. Na razie z tego co zauważyłem jedynym SSRI który nie zamula i daje lekkiego kopa to sertralina. Nie wiem czy fluo jest super lekiem aktywizującym... Mam jeszcze 2 i pół opakowania. 10 dni pobiorę jeszcze 20 mg, później wskoczę na 40-tkę. Jeśli będzie dalej zamułka, a może być większa na 40-tce to wracam albo do wenlafaksyny, albo do mixa anafranil 75+sertralina 50. Fluoksetyna jest o tyle lepsza od paroksetyny, że jednak daje większą pewność siebie i ma się wrażenie, że umysł jakby sprawniej funkcjonuje ale z lekkim przymuleniem. Oczywiście piszę o swoim przypadku, nie na każdego tak samo leki działają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę fluo dokładnie 58 dni. Na początku brania było zamulenie, później euforia ala hipo u chadowców. Później huśtawki nastrojów, teraz mam wrażenie, że mi się stabilizuje. Tylko jest lekkie zamulenie, co mnie denerwuje. Podobnie jak w przypadku paroksetyny tylko trochę mniejsze. Na razie z tego co zauważyłem jedynym SSRI który nie zamula i daje lekkiego kopa to sertralina. Nie wiem czy fluo jest super lekiem aktywizującym... Mam jeszcze 2 i pół opakowania. 10 dni pobiorę jeszcze 20 mg, później wskoczę na 40-tkę. Jeśli będzie dalej zamułka, a może być większa na 40-tce to wracam albo do wenlafaksyny, albo do mixa anafranil 75+sertralina 50. Fluoksetyna jest o tyle lepsza od paroksetyny, że jednak daje większą pewność siebie i ma się wrażenie, że umysł jakby sprawniej funkcjonuje ale z lekkim przymuleniem. Oczywiście piszę o swoim przypadku, nie na każdego tak samo leki działają.

 

Niemal podrecznikowe dzialanie Fluo. Ten lek pokazuje, ze pomimo tego, ze teoretycznie jest slabszym SSRI to w praktycie jego dodatkowe dzialania + serotonina dzialaja czesto cuda.

 

Najciekawszym dzialaniem pozytywnym Fluo jest wlasnie to zwiekszenie pewnosci siebie. Lek ten stosuje sie czesto w przypadkach mezczyzn z brakiem smialosci do kobiet itp i czesto skutkuje.

 

Lekkie przymulenie sie zdarza. Powinno minac w przeciagu 3-4 miesiaca zazywania.

 

Dobry pomysl to proba podbicia dawki. Zanim bys zdecydowal sie na przejscie na Wenle sproboj dobic do co najmniej 80 Fluo na dobe. W USA czesto biora po 100-140 i niekiedy dopiero wtedy maja fantastyczne efekty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To mnie pocieszyłeś. Fajnie by było. Może zarzucę sobie 40 mg tak na 2 tygodnie co by się lepiej załadowało?

 

-- 06 sie 2011, 13:42 --

 

Bo paro mi się załączyło jak zwiększyłem do 30 mg i łacznie 9 tygodni czekałem na efekty...

 

-- 06 sie 2011, 13:45 --

 

Te dawki 80 to może trochę za dużo. Ale chyba spróbuję z 40-tką. Podejrzewam,że przez tydzień będzie niezły muł, no ale coś za coś...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×