Skocz do zawartości
Nerwica.com

Amy Winehouse nie żyje


naturalbeat

Rekomendowane odpowiedzi

dominika92, a co ma nerwica do ćpania? Co ma zaburzenie, którego sobie nie wybieramy, do świadomego wdepnięcia w nałóg z pełną znajomością szeregu konsekwencji?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktoś pisze teksty. Kto inny muzyke, a jeszcze kto inny ją wykonuje.

Z tym że ona sama pisała teksty i je wykonywała, jak również grała trochę na gitarze. Nie porównywałabym jej z "pseudo-artystami" typu "Doda".

 

a skąd powyższe wiadomo? Skoro "trochę" grała na gitarze to raczej nie była w stanie tworzyć kawałków ...

A co do pisania tekstów.......bo ona tak twierdziła?? ona pewnie nie wiedziała czasami nawet jakiego koloru ma skórę i orientację....

jak ktoś CHCE to przestaje chlać/ćpać,

 

Sorry , ale porównywanie nerwicy do narkomanii to jakaś absurdalna maligna i brak zrozumienia tematu

Narkomanem i alkoholikiem jest się z wyboru. Chorym psychicznie/nerwowo raczej nie.........

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tylko że ja na własne życzenie nie powiedziałam że aa zażyję sobie nerwicy, nikt mnie nie pytał czy chcę spróbować :)

głupie porównanie..

Wcale nie. Ktoś, kto nie rozumie twojego stanu może go oceniać jako fanaberie. Osobiście wątpię, by Amy miała życzenie doprowadzić się do takiego stanu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

N..., oczywiście że ktoś kto nie przeżył nie zrozumie. tylko że ja nie miałam wyboru. ona miała wybór. nikt jej nie kazał brać. a chyba była świadoma że tak to się może skończyć?

mnie nikt nie zapytał o zdanie, wyboru nie miałam. więc porównanie jest z kosmosu... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam, że ona też nie miała wyboru, bo wbrew temu, co wypisuje Robert NIKT nie chce stać się narkomanem czy alkoholikiem, to taka sama choroba, jak te wasze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a czy ja mówię że po to żeby się zabawić? ale miała wybór. wątpię żeby ktoś ją związał i na siłę dał w żyłę czy wcisnął do gardła tabletki...więc chyba nie ma co porównywać świadomego wyboru i nerwicy...

nie oceniam jej. oceniam branie narkotyków. to nigdy nie prowadzi do niczego dobrego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

N..., totalna bzdura. Wiedziałem co mi grozi, robiąc różne rzeczy. I konczyło się jak kończyło. Więc jako osoba doświadczona, mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że piszesz bzdury.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

N..., no chyba raczej nie. nie chcę być stawiana na równi z ćpunami, którzy sami wiedzą że się w to pakują. którzy ćpają , bo lubią. chorobą to jest dopiero jak już się uzależnią i jest za późno. ale do jakiegoś stopnia mają wybór. nikt ich nie zmusza..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę sądzicie, że osoba wpadająca w nałóg jest w pełni świadoma konsekwencji? Bo ja uważam, że to bzdura. Poza tym można postawić pytanie: co było pierwsze? Jajo czy kura? Bulimia i depresja czy narkotyki i alkohol?

 

dominika92 lubię cię, więc nie zrozum mnie źle. Jesteś jeszcze bardzo młoda. Otarłaś się o dragi? Ja też. Nawet spróbowałam, chociaż wcześniej zarzekałam się, że nigdy nie tknę tego gówna. Bardzo długo zastanawiałam się jak doszło do tego, że zagorzała przeciwniczka narkotyków (czyli ja) spróbowała tego shitu z własnej woli, bez namawiania. Dziś znam odpowiedź: po prostu chciałam uśmierzyć ból, zagłuszyć zżerającą mnie depresję. Na szczęście szybko zorientowałam się, że to nie jest rozwiązanie. Ale nie wszyscy są mną, czy tobą. Niektórzy toną...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dune, a czy na tym forum można tylko jęczeć czy można też czasem podyskutować? jak już mówiłam, nie oceniam jej, nie mówię że była skończoną idiotką, nie neguję jej talentu. do wyrażania opinii mam prawo, póki nikogo nie obrażam i szanuję zdanie innych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale ja rozumiem ten stan. Sam ćpałem nie raz. I wiem, że mozna z tego wyjść.

 

Michuj można wyjść. Ale wiesz, że nie jest łatwo. Ty masz w sobie siłę, więc zrobiłeś założenie, że każdy tak ma...

 

 

dune przychodzi mi na myśl stary song Depeche Mode:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

halenore, a co ma do tego fakt że jestem młoda? to ja jestem młoda i głupia bo jestem przeciwna? cieszę się że jestem młoda i mimo to mam takie zdanie na ten temat, a nie jak ludzie w moim wieku. niektórzy toną, niektórym się wydaję że to im pomoże uśmierzyć ból..ale czy to zmienia fakt że tak nie jest? że takie myślenie jest głupotą ponieważ mija się z prawdą i prowadzi jedynie do bagna? nie zmienia...

osoba która już wpada w nałóg za pewnie nie jest. ale osoba, która pierwszy raz bierze, jest świadoma jak to się może skończyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam, że ona też nie miała wyboru, bo wbrew temu, co wypisuje Robert NIKT nie chce stać się narkomanem czy alkoholikiem, to taka sama choroba, jak te wasze.

 

Wyszło szydło z worka.

N to zwykły/a prowokator, cwana osoba , ktora chce się zabawić naszym kosztem ............

N napisało "wasze choroby"

 

na usta pcha sie cytat z "Psów 2 " - "nie rozmawiamy z............ "

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

halenore, a co ma do tego fakt że jestem młoda? to ja jestem młoda i głupia bo jestem przeciwna?

 

Po pierwsze nie bulwersuj się:) Pod drugie: nie jesteś głupia i dobrze, że jesteś na "nie" w kwesti dragów. Bardzo słusznie!

Pisząc, że jesteś młoda, miałam na myśli doświadczenie. Bardzo młode osoby mają tendencję do gwałtownego ferowania wyroków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

halenore, nie bulwersuję :) choć może to tak wygląda :P no tak..ale wiesz co...nie chcę mieć takiego doświadczenia :) nie we wszystkim trzeba mieć doświadczenie żeby wiedzieć że coś jest niewłaściwe i głupie..nie mówię że jak się wpadnie w to bagno jest to proste ..z pewnością nie bo staje się uzależnieniem.

zbulwersować mnie jedynie zbulwersowało porównanie do nerwicy bo to jakiś absurd...bądź co bądź jeśli chodzi o narkotyki stajesz przed jakimś wyborem, nie jesteś nagle naćpana. mówię tu o tych momentach przed uzależnieniem oczywiście. a niestety ale nie mam wpływu na to że pojawiły się u mnie ataki paniki...:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×