Dodatkowe skurcze serca?

Zakładam ten temat nie dlatego, że się boję. Olewam to. Chciałbym poprostu wiedzieć czy ktoś miał podobne objawy.

Zaczęło się wczoraj wieczorem. Włączyłem sobie film na VHS i zacząłem przy nim zasypiać. Miałem jednak takie dziwne uczucie. Jakby co kilku sekundowe pulsowanie z jamy brzusznej (okolice żołądka) aż do przełyku (czy tentnic szyjnych?). I właśnie nie wiem czy to jakieś jazdy gastryczne czy może miałem dodatkowe skórcze serca. Nie potrafię tego narazie określić. Objaw ten (mimo, że nie przyjemny) jak napisałem we wstępie olałem, jednak gdy obudziłem się nad ranem zacząłem ponownie odczówać takie dziwne skórcze. Od jamy brzusznej aż po szyję. Przeszło mi dopiero jak wstałem. Ktoś miał czy ma coś podobnego?

Zakładam ten temat nie dlatego, że się boję. Olewam to. Chciałbym poprostu wiedzieć czy ktoś miał podobne objawy.

Zaczęło się wczoraj wieczorem. Włączyłem sobie film na VHS i zacząłem przy nim zasypiać. Miałem jednak takie dziwne uczucie. Jakby co kilku sekundowe pulsowanie z jamy brzusznej (okolice żołądka) aż do przełyku (czy tentnic szyjnych?). I właśnie nie wiem czy to jakieś jazdy gastryczne czy może miałem dodatkowe skórcze serca. Nie potrafię tego narazie określić. Objaw ten (mimo, że nie przyjemny) jak napisałem we wstępie olałem, jednak gdy obudziłem się nad ranem zacząłem ponownie odczówać takie dziwne skórcze. Od jamy brzusznej aż po szyję. Przeszło mi dopiero jak wstałem. Ktoś miał czy ma coś podobnego?

Ja miałam coś takiego i nadal miewam co jakiś czas.Specjalnie się tym nie przejmuję.Jakby drganie przepony (?).Uczucie w sumie nie było nie przyjemne.

Ja miałam coś takiego i nadal miewam co jakiś czas.Specjalnie się tym nie przejmuję.Jakby drganie przepony (?).Uczucie w sumie nie było nie przyjemne.

widzisz Malcolm :) może to jakieś ognisko zapalne w żołądku, mówisz, że aż do przełyku..Może to refluks:)

Daj już sobie spokój z tym sercem..

[ Dodano: Pon Paź 09, 2006 10:55 pm ]

ja tam jutro kupuję test na helicobacter..wiem, ze ta bakteria u niektórych powoduję nerwicę..żołądek mnie boli głównie rano, może od leków a może to cholerstwo mnie zaatakowało? nie zaszkodzi sprawdzić..

widzisz Malcolm :) może to jakieś ognisko zapalne w żołądku, mówisz, że aż do przełyku..Może to refluks:)

Daj już sobie spokój z tym sercem..

[ Dodano: Pon Paź 09, 2006 10:55 pm ]

ja tam jutro kupuję test na helicobacter..wiem, ze ta bakteria u niektórych powoduję nerwicę..żołądek mnie boli głównie rano, może od leków a może to cholerstwo mnie zaatakowało? nie zaszkodzi sprawdzić..

Ja mam czsem uczucie, jakgdyby serce"przskakiwało" siedzę sobie np. spokojnie mam dobry chumor a tu coś takiego dziwnego. Brrrrrrrr.

Ja mam czsem uczucie, jakgdyby serce"przskakiwało" siedzę sobie np. spokojnie mam dobry chumor a tu coś takiego dziwnego. Brrrrrrrr.

Witaj ponownie MALCOLM , muszę cię pocieszyć - ja też tak mam

Ale u mnie jest inaczej : pulsowanie w brzuchu potem z tyłu głowy potem szyi

potem pulsy te przechodzą do palców u rąk w szczególności lewej strony ...

Więc chyba to normalne.........

Witaj ponownie MALCOLM , muszę cię pocieszyć - ja też tak mam

Ale u mnie jest inaczej : pulsowanie w brzuchu potem z tyłu głowy potem szyi

potem pulsy te przechodzą do palców u rąk w szczególności lewej strony ...

Więc chyba to normalne.........

Czyli wygląda na to, że to Nasz układ nerwowy robi nam takie psikusy. Jest na tyle mocno wyczulony by przekazywać Nam informacje o różnych drganiach i pulsie, które zachodzą naturalnie w organiźmie. Także miałem kilka razy uczucie pulsowania w palcach. A wiadomo całe nasze ciała są mocno unerwione, więc możemy "słyszeć" prawie wszystko. No to po ptokach ...

Czyli wygląda na to, że to Nasz układ nerwowy robi nam takie psikusy. Jest na tyle mocno wyczulony by przekazywać Nam informacje o różnych drganiach i pulsie, które zachodzą naturalnie w organiźmie. Także miałem kilka razy uczucie pulsowania w palcach. A wiadomo całe nasze ciała są mocno unerwione, więc możemy "słyszeć" prawie wszystko. No to po ptokach ...

Mnie też serce czasem "przeskakuje". Okropnie nieprzyjemne, ale zdaje się, że całkiem niegroźne.

Mnie też serce czasem "przeskakuje". Okropnie nieprzyjemne, ale zdaje się, że całkiem niegroźne.

właśnie Malcolm, w końcu trafne wnioski...

Zostaw to serce! Nie dotykaj go!!

właśnie Malcolm, w końcu trafne wnioski...

Zostaw to serce! Nie dotykaj go!!

Zostaw to serce! Nie dotykaj go!!

Uwierz mi już dawno dałem sobie z nim spokój.

Mnie też serce czasem "przeskakuje". Okropnie nieprzyjemne, ale zdaje się, że całkiem niegroźne

Tak nie jest to przyjemne. Dawniej zdarzało mi się to rzadko, nawet bardzo. Ale wczoraj to dosłownie całą noc. Całą bo już kładąc się to czułem, po przebudzeniu dalej.

Pytałem się mojej endrokrynolog i powiedziała, że dodatkowe skórcze serca są normą nawet u całkowicie zdrowych ludzi.

Zostaw to serce! Nie dotykaj go!!

Uwierz mi już dawno dałem sobie z nim spokój.

Mnie też serce czasem "przeskakuje". Okropnie nieprzyjemne, ale zdaje się, że całkiem niegroźne

Tak nie jest to przyjemne. Dawniej zdarzało mi się to rzadko, nawet bardzo. Ale wczoraj to dosłownie całą noc. Całą bo już kładąc się to czułem, po przebudzeniu dalej.

Pytałem się mojej endrokrynolog i powiedziała, że dodatkowe skórcze serca są normą nawet u całkowicie zdrowych ludzi.

Ja tez tak mam! Od wielu,wielu lat! I dla mnie to najbardziej uciążliwy objaw nerwicy. Bywa że kiedy nic sobie z tego nie robię,to mija momentalnie, ale kiedy mam gorszy dzień i mnie to zaatakuje, to nie ustępuje nawet przez dwa dni.Paskudztwo! Dobrze, że nie tylko mnie to dopada.Nawet nie wyobrażacie sobie, jaka to dla mnie ulga!

Ja tez tak mam! Od wielu,wielu lat! I dla mnie to najbardziej uciążliwy objaw nerwicy. Bywa że kiedy nic sobie z tego nie robię,to mija momentalnie, ale kiedy mam gorszy dzień i mnie to zaatakuje, to nie ustępuje nawet przez dwa dni.Paskudztwo! Dobrze, że nie tylko mnie to dopada.Nawet nie wyobrażacie sobie, jaka to dla mnie ulga!

a ja mam takie pulsowanie mało przyjemne w okolicy lewej nerki. Dziwne. A te przeskoki serca , a raczej wrażenie , że organy na 4 sekundy przestają działać to mam od jakiegoś czasu i jest to bardzo nieprzyjemne uczucie. Z tego co ja napisałam , to macie też tak?

Znowu miałem te "skórcze" mięśnia sercowego. Okazało się, że to jakaś arytmia. Zmierzyłem ciśnienie i miałem 100/55, w dodatku puls zanikał na jedną sekundę po czym następowały dwa lub trzy silne uderzenia. Oczywiście to nerwica i nic sobie z tego nie robię. Najdziwniejsze jest to, że jak zacząłem biegać to poczułem kłucie w prawej części mostka.

Mówisz że to nerwica, a może powinieneś pojść do lekarza z tym. Może to wcale nie jest nerwica.

Przestałem wierzyć w bajki w wieku (tak na oko) chyba 10 latek. Miałem robione wszelkie badania kardiologiczne, wszystko wyszło dobrze. Tak więc taka arytmia mi nie straszna.

Aha.