Onanizm

nerwicaman,

 

Shapeau bas, zwracam honor

cokolwiek to znaczy to ok, czuje sie przeproszony

marcja

 

poza tym slyszalem opnie ze na fizyczny stan naszego organizmmu tez ma znaczenie

Noo to jak słyszałeś to tak jak byś powiedział: "jedna pani w kolejce po chleb mówiła..."

Nie daj się wpuścić w kanał że to szkodzi twojemu zdrowiu fizycznemu!!!

TO NIE JEST PRAWDA!!!

Ok, zapytam po raz ostatni, a później zamknę temat.

 

 

Czy są jakieś konstruktywne rady dla kolegi, które jeszcze nie zostały napisane?

kurcze ale przeciez wszystko co piszemy sie z tym wiaze tylko kazdy ma inny poglad i pisze od innej strony, nie przesadzasz troche

 

no wlasnie nie chodzi o sam aspekt fizyczny, tylko to co sie dzieje w glowie. to tak samo jak sex z prostytutka i dziewczyna ktora sie kocha, niby to samo a w rzeczywistosci ziemia i niebo

Rozumiem- bardzo dobrze, ze tak uwazasz, ale jak sie nie ma co sie lubi, to sie lubi co sie ma... Mam nadzieje, ze autora watku nikt na dziwki namawiac nie bedzie, ale jakos jednak ten poped rozladowac musi...Wiec jednak masturbacja od czasu do czasu jako jedyna pozostaje, poki nie znajdzie dziewczyny...

poza tym slyszalem opnie ze na fizyczny stan naszego organizmmu tez ma znaczenie

Ja slyszalam, ze w ogole seks wplywa na facetow negatywnie... Wiec rozne rzeczy ludzie pisza Nie trzeba temu zawsze zawierzac;)

Problem tkwi w umyśle, moim zdaniem. Zawsze możesz się skonsultować z psychologiem.

ok to odnosnie masturbacji do TAO

a moze to Ty dajesz sie robic w balona, to nie jest tak ze "uslyszalem jak jedna baba w kolejce", czy jak Ty to pisales. czytalem opinie specjalistow i rzeczywiscie nie udowodniono ze wplywa niekorzystnie na rozwoj fizyczny, bo jesli dziala na nas tyle czynnikow dieta, przebyte choroby, niedobor hormonow, klimat geny to nie sa w stanie udowodnic czegos takiego, ale nikt nigdy tego tez nie obalil na 100%, a ludzie nie maja pojecia o tak wielu rzeczach i zawsze jest masa sprzecznych opinii na rozne tematy.

nie mowie ze moja racja jest najmojsza ale jezeli sprawi mu (czy komukolwiek) to problem psychiczny, a jest prawdopodobienstwo ze wplywa na jego rozwoj to czego piszesz niedoslownie "ze ma olac to co mu glowa podpowiada, nie przejmowac sie i bawic wackiem"

chociaz mysle ze sex w tym wieku moze nie jest najlepszym wyjsciem, ale moim zdaniem jest lepszy niz szarpanie masztem 3 razy dziennie.

nerwicaman,

No właśnie napisałem, że cały problem wypływa z umysłu.

Medycyna już się poddaje... Najpierw jest umysł a potem soma (ciało), nigdy odwrotnie. Ale to co tu piszecie, że ograniczyć to tylko gwóźdź do trumny, w której autor wątku złoży resztki swojego poczucia wartości i samopoczucia jako takiego.

Ludzie obudźcie się!!! Siedzicie tu bo wasze umysły szwankują, borykacie się ze swoimi problemami a dokładacie do pieca komuś kto właśnie ma taki problem!!!

Swoje stanowisko uzasadniłem i od strony fizjologii i od strony umysłu, kurcze, zacznijmy konstruktywną dyskusję i argumentację, jak czytałeś to podaj źródła, ja źródła podałem, a jak będą wątpliwości to autora w necie znajdę.

TAO, pierwsza sprawa specjanych problemow z umyslem juz na dobra sprawe nie mam, czasem tylko

a co to zmieni jak zaczne wyszukiwac dokladne tresci opinii i podawac zrodla, a Ty podasz swoje, dalej to beda tylko dwie przeciwstawne opinie dwoch ludzi. to raz a druga sprawa nie spisuje wszytskiego co czytami jakbym mial wyszukiwac kazda zaslyszana opinie to bym tu siedzial i siedzial, mowie glowna mysl autora opinii, ktoras wydaje mi sie sensowna i tyle.

jak Cie bardzo to zainteresuje to napisz to znajde, ale jak ja mam poszukac a mysle szczerze, ze nikt nie rzuci na to okiem to raczej podziekuje.

jezeli piszesz ze najpierw jest umysl pozniej cialo to czemu piszesz zeby kolec poszedl za tym co mowi mu cialo?

jeszcze jedna czemu myslisz ze Twoje rady sa lepsze od naszych, przyjmujesz wogole taka ewentualnosc, ze sie mylisz i to Twoje rady moga mu wyrzadzic krzywde?

ps nie pisz ze Cie interesuja tamte zrodla, nie chce mi sie szukac

Proponuję, przeczytaj powoli, może i bez emocji, jak się uda, moje posty w tym wątku i ze zrozumieniem.

Po tym jestem otwarty na polemikę i raczej na PW bo tu znów będzie off-top.

przeciez piszemy w temacie, czytalem Twoje posty "wyrocznio" ale lece na impreze wiec nie bede sie wciagal w temat, kazdy ma swoja racje i zostawmy to tak i tak czasu juz poszlo troche

Myślę, że gościu powinien przestać sie masturbować, całkowicie, i nauczyć sie wyciszać swoje emocje i stresy, których ukojenia szuka właśnie w robieniu sobie dobrze. Poprostu popada w schemat, który pogłębia jego depresje i niską samoocenę. Niech zajmie sie sportem, i innymi dziedzinami życia. Może za jakis czas, jego niska samoocena zniknie i znajdzie sobie partnerkę.

oto moja konstruktywna rada

Ilu specjalistów od onanizmu

bamvalo, ja zaofftopuję, po raz kolejny bo nie zwróciłeś uwagi wcześniej....mógłbyś zlikwidować te bluzgi ze swojego podpisu? Rażą w oczy pod każdym napisanym przez ciebie postem.....