Witam, mam pewien problem. Urodziłem się w rodzinie Świadków Jehowy, nigdy w to nie wierzyłem, jedyne co przez to osiągnąłem to niska samoocena i ogólnie zepsuta psycha. Kiedyś powiedziałem sobie że moje dzieci będą katolikami by nigdy nie musiały przeżywać tego co ja, nie ważne że to nie prawda, ale będą takie jak inni. Mam 16 lat, jakiś okres temu poznałem ruch Rastafari, nie chcę byście krytykowali mój wybór, może dla niektórych jest to sekta lub nie wiadomo co. Dużo czytałem i w końcu uwierzyłem, to co ta wiara za sobą niesie jest zgodne z tym co uważam, wszystko się rozjaśniło, zrozumiem pojęcia wiara, potępiłem religia.
Niestety jest jeden problem, boje się powiedzieć o tym rodzicom, w Polsce jest jakiś pogląd że ci co wiedzą co to jest uważają to za jakieś hippisowstwo,narkomanie, i nie wiadomo co jeszcze. Wierzę po kryjomu, mam na jednym portalu społecznościowym ogólnie zdjęcia które mogło by naprowadzać na moje nowe poglądy, i niestety znalazł go pewien przyjaciel rodziny która jest ŚJ, tu trochę się martwię bo oni mnie będą atakować, ogólnie to nie wiem jak się skumał że to ja bo mam wszystko zablokowane i widać tylko awatar właśnie z tym co wyżej wymieniłem. Nie wiem czy powinienem się ukrywać i bać opinii rodziny, mam dopiero 16 lat, uznają to za wybryk mody czy czegoś tam. To nie jest żadna moda, ani nic innego. Co mam robić ?