Skocz do zawartości
Nerwica.com

Depresja? - bimbanie psychiatry


Gość jantarek

Rekomendowane odpowiedzi

To znaczy wiesz...jesli to sie zdarzylo wieczorem, w chwili kiedy prawie juz spałeś lub zasypiales to to sie nazywa omam hipnagogiczny i zdarza sie zdrowym ludziom. Natomiast u osob ktore choruja na schizofrenie, istnieje tez cos takiego jak nieodroznianie wlasnych mysli czy wyobrażen od głosów z zewnątrz. Wtedy pacjenci często mówią o ''głosach w głowie'' co fachowo nazywa się omamami rzekomymi.

ps. trzeba tez zaznaczyc ze z powodu mikroniedotlenienia, w zasadzie kazdemu czlowiekowi moze kilka razy w zyciu zdarzyc sie dziwny objaw psychiczny i wcale nie musi oznaczac choroby psychicznej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z kąd w Tobie tyle chęci chorowania na schizo
A gdzie napisałem że chcę na to chorować albo że jestem na to chory?

 

Pewien schizo napisał mi że on też uświadamiał sobie urojenia itd. chwilę po ataku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam hipochondrii bo guza mózgu nie miałem ani tętniaka. I powtarzam miałem te wszystkie objawy zanim przeczytałem cokolwiek o schizo i róznych innych bzdetach i niczego u sibie nie podejrzewałem.

I gdyby miał nerwicę to wszystko bym pisał z lękiem i bałbym się ola boga schizofrenii i każdej innej szajby. Ja to wszystko piszę z zaciekawieniem a nie lękiem.

 

Pewna osoba na innym forum mówiła mi że mam schizo i jeszcze dowody przedstawiała - nie uwierzyłem mu a powinienem jeśli mam hipochondrię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale niemozliwe jest uswiadomienie sobie objawow po przeczytaniu o nich, w przypadku schizofrenika!Niech to wreszcie do Ciebie dotrze:PSchizofrenik wie, ze ma urojenia jak sam do tego dojdzie, a nie jak to mu ktos powie albo o tym przeczyta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakis czas sie zastanawiam - o co chodzi z tym bimbaniem? Kto sobie bimba? Moze ktos jest bimbany? Ja nie wiem skad pochodzi autor wątku i co to slowo znaczy w jego stronach, ale u mnie bimbanie kogos to olewanie, ignorowanie kogos - czy dobrze rozumiem ze autor wątku olewa psychiatrę w depresji? Ze ma gdzies jego opinie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ze psychiatra se bimba. 2 pytania i już wie ze to depresja. A czemu nie powiedzial ile zwykle trwa leczenie itd?

Wszystko przez matkę która na jego pytanie 'czy czesto placze' odpowiedziala ze tak. To jakies klamstwa bo wyje raz lub dwa na kilka miesiecy i to z jakiegos powodu a nie jak depresant z byle czego. Czuję się jakbym był u rodzinnego po kropeleczki na katarek i syropeczek na kaszelek :/

 

Ten test z tymi kupkami tak/nie to wiskad i bede miec go w pon. Czyli chyba sam nie jest pewien czy to depresja.

 

Pojutrze bede brac juz 15mg i ciekawe jakie wtedy bede miec jazdy. Dzis bylem przekonany ze ludzie mnie obgaduja.

 

Jedyny + mianseryny to ze moge se spac popoludniu bez skutukow ubocznych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×