Skocz do zawartości
Nerwica.com

Piękne umysły czyli spam działu Schizofrenia


PJT

Rekomendowane odpowiedzi

Czy też macie nisko samoocenę ?

 

Czyli twoja paranoidalna to nie był żart ;)

 

Co do niskiej samooceny - zależy o co pytasz. Wśród ludzi i tak jestem uważany za ekscentryczną osobę, bardziej nie dokucza mi samoocena a lęki czy świadomość np. słabego funkcjonowania (np. staż dla niepełnosprawnych).

Co do wyglądu - mam to gdzieś. Jak załatwiam sprawy boję się, że osoba, która mnie obsługuje uzna, że nie jestem w stanie zapłacić, jestem ćpunem, albo mnie nie zrozumie i dostanę ataku paniki.

 

Boli mnie w społeczeństwie to, że ludzie dostają rzeczy, które są im niepotrzebne. Coraz bardziej technologia nas zjada:

mnie boli w życiu to, że osoby które nie potrzebują danej rzeczy ją dostają, a ja nie
i są ludzie, którzy kupują ajfą x, mają macbooka za 12k, ps4, albo net 300/300 jedynie co robiąc to przeglądając gazetę wyborczą

via cytat z pogawędki z kumplem

 

Chociaż dobrze kombinując, można mieć wiele rzeczy taniej, albo je przerabiać, w tym też telefony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reghum, co o mnie myślisz, tylko szczerze?

 

Nie wiem, teraz słucham muzyki, nie mam żadnych objawów i obstawiam że mam to: https://en.wikipedia.org/wiki/Neuroleptic-induced_deficit_syndrome Więc czuję się zamulony, leniwy, nic mi się nie chce, mógłbym wlać w siebie 4 energetyki a i tak będzie chciało mi się iść spać (a rok temu po 1L coli nie spałem 24h).

Co do twojego borderline - nie znam się, na prawdę nie jestem osobą od diagnoz, ja po prostu chciałem sobie wytłumaczyć jak najbardziej moją chorobę, przypadłość, objawy, bo miałem pełno takich, co nie były nigdzie opisane, połączyć kawałki w całość. Myślę że to nawet naturalne że się chce wiedzieć co się dzieje - nie jestem hipochondrykiem, no troszkę, a lekarze nie pomagali, więc uznałem, że nawet jak są poważne, to przejdą. I przeszły.

 

Jak patrzyłem na twoje zdjęcia - niektóre całkiem fajnie wyszły. Niektóre gorzej, ale jakbyś zobaczyła mój profil na fejsie to byś się przeżegnała, dlatego ja muszę usunąć i stworzyć nowy. Przy mnie twój to pikuś.

Nie wiem jakie masz objawy, nie wiem jak funkcjonujesz w społeczeństwie, ale czytając cię, czy obserwując AngryAngelGames (dobrze to napisałem?) to jednak wydaje mi się, że ty i twój mąż nie jesteście typowym małżeństwem, ale w IT to normalne. Dopóki nietypowość nie powoduje cierpienia, nie jest to choroba ;)

 

Widziałem też, że masz sporo zainteresowań, jeździsz na deskorolce, grałaś w pokemongo, lubisz fantastykę. Może to przejściowe, jedno na miesiąc-dwa, ale warto szukać rzeczy, które przypasują.

 

Dobra, ja czuję się źle, oczy mnie bolą, i jeżeli nie zasnę, to znów idę na stację. Jak coś to pisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołączyłabym, gdyby była to mj medyczna. Sylwester - dzień jak co dzień, tylko głośniej; poszłam spać później niż zwykle; nie jestem w nastroju do imprezowania

A jak u Ciebie? edycja: aaa to o graniu w Worms'y było o sylwku (?)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pisałam już, że nudnawo... grałam w Worms przez większość czasu, a jutro wracam do pracy w rodzinnej firmie... w sumei fajnie, coś przynamniej będę robić, a no i dredy w końcu powinny przyjść pocztą - z tego sie najbardziej cieszę :mrgreen: bloga założyłam też na forum, mam nadzieję, że admini go nie usuną bo coś tam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

distorted_level68, najpierw robisz dredy ze swoich włosów, zostawiając rozpuszczone koncówki. te dredy syntetyczne też mają takie rozpuszczone, rozdwojone końcówki. i tymi końcówkami się je zczepia, że tak obrazowo sie wyrażę. to jest przeplata się swoje włosy z tymi sztucznymi, tworząc początek dreda, a potem te wystające włosy za pomocą szydełka wciąga się do środka dreda, żeby nie wystawały

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sailorka, spoko, ale trochę spać mi się chce. Nie tyle co się nie wyspałem w nocy, co ogólnie staję się trochę senny. Muszę zmniejszyć dawkę Solianu.

 

Mam jeszcze małe parestezje na czole, tak jakby mnie coś łaskotało i bardzo minimalne zimno-ciepłe bóle w głowie. Zastanawiam się, na ile moja "schiza" jest wywołana przez uraz okołoporodowy, a na ile wróci.

Raczej nikt mi na to pytanie nie odpowie.

 

sailo, a u ciebie jak z przyczyną choroby? Geny, uraz np. okołoporodowy, wypadek (uderzenie w głowę) czy coś innego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reghum, prawdopodobnie zbiór wszystkich traum z dzieciństwa i młodości, tak podejrzewam

 

Dobra, i tak nie pójdę spać.

 

No, to ty masz schizofrenię typu I Crowa, ja mam II. Trochę jesteśmy podobni, trochę się różnimy.

Problem w tym że nie wiem czym cechują się remisje w obydwu. Niby sama wikipedia pisze że jeżeli wyleczymy zaburzenia na tle organicznym to jest już koniec choroby, ale uj go wie.

 

---

 

Ale zamulam, zero myśli w głowie, nie jestem w stanie iść spać, a ledwo się ruszam, nie chce mi się siedzieć na krześle, ziewam.

Podejrzewam u siebie to: https://en.wikipedia.org/wiki/Neuroleptic-induced_deficit_syndrome - nawet biorę Amisulpryd który jest tutaj podany.

Dobrze że do wizyty do lekarza mam tak niedaleko, nie chce mi się przed kompem siedzieć, leżę na łóżku, patrzę się w sufit i nie wiem co się dzieje.

Dosłownie nic nie myślę, tak jakby świat zatrzymał się cały w 1 sekundzie.

 

Ta pustka jest okropna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Objawy negatywne schizofrenii polegają na:

:arrow: zubożeniu emocji,

:arrow: obniżeniu zainteresowań,

:arrow: tendencji do izolowania się od ludzi.

:arrow: aktywność chorego znacznie obniża się.

:arrow: o ile przed chorobą pacjent mógł funkcjonować całkowicie dobrze, np. studiować, uprawiać sport, spotykać się ze znajomymi, o tyle, jeśli ma objawy negatywne, wycofuje się z życia."

Do tego dodam mutyzm i autyzm. Objawów negatywnych schizofrenii nie da się leczyć farmakologicznie.

żródło: http://www.medonet.pl/zdrowie/zdrowie-dla-kazdego,schizofrenia---objawy--przyczyny-i-leczenie-choroby,artykul,1647421.html

Przyczyny? Mogę się tylko domyślać:

:arrow: opętanie

:arrow: choroba dziedziczna (dziedziczenie genów)

( :arrow: izolacja od społeczeństwa :?:

:arrow: tłumienie emocji :?:

:arrow: uraz głowy :?: )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Objawów negatywnych schizofrenii nie da się leczyć farmakologicznie.
Co to za pierdoły. Nowe neuroleptyki mogą poprawiać objawy negatywne a nawet je znosić. Czasem używa się antydepresantów. W rzadszych przypadkach objawów tych nie rusza żaden lek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co to za pierdoły. Nowe neuroleptyki mogą poprawiać objawy negatywne a nawet je znosić. Czasem używa się antydepresantów. W rzadszych przypadkach objawów tych nie rusza żaden lek.

 

Ja mam aktualnie tak, że nic nie czuję, jak słucham muzyki nie potrafię się zamknąć w sobie, i właśnie "ta pustka" powoduje to, że nie chce mi się siedzieć przy komputerze i ostatnio wielokrotnie myślę o wyjściu z domu, skoro leki dalej mam brać :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×