Skocz do zawartości
Nerwica.com

Piękne umysły czyli spam działu Schizofrenia


PJT

Rekomendowane odpowiedzi

Rano wygrało poczucie obowiązku i zmusiłem się do wstania. Trochę komputera, szwendania się po domu. Chwila z telewizją. Nic specjalnego się nie wydarzyło. Mam coś w rodzaju stabilizacji. Trochę podobnej do letargu, choć to chyba lepsze niż nieustanna walka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj przejechałem się na wystawę samochodów zabytkowych. Na miejscu leciała zajebista piosenka, jednak nikt z obsługujących sprzęt muzyczny nie potrafił mi podać tytułu. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jw są neuroleptyki zamulajace np kwetiapina olanzapina klozapina itp a sa tez niezamulajace np zyprazydon czy arypiprazol (zeldox i abilify)

te 2 ostatnie da się przezyc, i to z powodzeniem, szczegolnie abilify tylko 15mg chemi w głowie

jest tez kupa neuroleptykow typowych zamulaczy, juz sie nimi nie leczy schizo - lewomepromazyna pernazyna, chlorpromazyna (pierwszy neuroleptyk), chlorprotixen je sie uzywa glownie na spanie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może to i nie jest powód do wstydu ale o ewentualnej chorobie nikt się nie może w moim przypadku dowiedzieć, bo jestem pedagogiem wczesnoszkolnym. Wiadomo, że nikt nie będzie chciał takiego ze schizofrenią.

 

A kombinowaliście kiedyś z lekarzem medycyny pracy? :mhm: Jest opcja, że on takie dane posiądzie jakim cudem?

 

Orientuje się ktoś, czy jak wprowadzą tą elektroniczną dokumentację, to czy każdy lekarz, będzie miał wgląd całego naszego leczenia bez względu na placówkę i specjalizację?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co za różnica? Każdego lekarza obowiązuje tajemnica lekarska.

 

A jest w ogóle taka możliwość, żeby nie iść po rentę

 

Zaznaczam, że nie jestem na 100% pewny, ale wydaje mi się, że oczywiście, że jest taka możliwość i chyba nawet wskazane pracować i ogólnie żyć możliwie normalnie z tą chorobą, jeśli się da.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie by takie coś nie przeszło, ja musiałabym czasowo "zapominać" o tym, że jestem chora akurat w trakcie wizyty u lekarz medycyny pracy ;)

 

W sumie to ja nie będę o tym mówiła psychiatrze, bo za duże ryzyko jest, że stwierdzi mi oficjalnie schizofrenię, a później to już tylko kłopot będzie. Nie wierzę psychiatrii, żeby to chociaż można było jakoś oficjalnie zbadać ale tak nie można, więc nigdy nie ma pewności, że diagnoza psychiatry jest pewna.

 

a ja dzisiaj akurat prawie nie mam głosów, a już na pewno tego co mówi mi żeby się zabić :yeah: . Zresztą wystarczy, że nie będę się ich słuchać i je zagłuszać, po za tym powinno jakoś pójść chyba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może to i nie jest powód do wstydu ale o ewentualnej chorobie nikt się nie może w moim przypadku dowiedzieć, bo jestem pedagogiem wczesnoszkolnym. Wiadomo, że nikt nie będzie chciał takiego ze schizofrenią.

 

A kombinowaliście kiedyś z lekarzem medycyny pracy? :mhm: Jest opcja, że on takie dane posiądzie jakim cudem?

 

Orientuje się ktoś, czy jak wprowadzą tą elektroniczną dokumentację, to czy każdy lekarz, będzie miał wgląd całego naszego leczenia bez względu na placówkę i specjalizację?

N o to co innego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×