Skocz do zawartości
Nerwica.com

BUPROPION/AMFEBUTAMON (Bupropion Neuraxpharm, Oribion, Welbox, Wellbutrin, Zyban)


nella31

Rekomendowane odpowiedzi

Maser, u mnie ogólnie z koncentracją itp. niestety nie najlepiej. To jest zapewne spowodowane moją chorobą (epilepsja) i braniem depakiny. Ale jest na pewno lepiej niż gdybym brała samą depakinę. Właściwie to spodziewałam się trochę lepszego wyniku po wellbutrinie pod tym kątem. Mam nadzieję, że to się jeszcze poprawi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od kilku dni czuję się zdecydowanie źle, głównie dla tego że mam większy apetyt. Niestety moje schorzenie polega na tym,że jest uzależnione od pożywienia. Tracę nadzieję i siły :cry: Jedna dziewczyna na innym forum pisała mi, że po kilku tabletkach Wellbutrinu dostała napadów obżarstwa i zaczęła wymiotować, bulimia jej wróciła. Stanowczo odradzała mi ten lek. Na ulotce jest napisane, że osoby z zaburzeniami odżywiania nie powinny go brać. Ja myślałam, że skoro u mnie tego nie ma, to już nie będzie. Nie mam co prawda typowych napadów i wymiotów. Nie wiem co mam zrobić. Zmienić lek, czy połączyć go z innym przeciwdepresyjnym? Na ulotce jest napisane że wellbutrin źle reaguje z paroksetyną i fluoksetyną... więc co- wenlafaksyna i fluwoksamina?

Wiem jedno wellbutrin mi nie pomógł, nie było lepiej, a teraz jest gorzej...studiując ulotkę dowiedziałam się że ta dziwna gorączka, którą miałam przez około 3 tygodnie mogła być spowodowana wellbutrinem, dodatkowo swędziło mnie całe ciało- dostawałam szału, myślałam że to jakieś uczulenie- już tego nie mam, ale to też jest jeden z objawów ubocznych leku.

Wizytę u lekarza mam dopiero za tydzień. Może to chwilowy zły nastrój, może się jeszcze wyrówna, może warto dalej brać wellbutrin? Nie wiem i nie wiem jak wytrzymam ten tydzień.

 

[Dodane po edycji:]

 

Jestem tak podłamana, że chyba od jutra wspomogę wellbutrin Arketisem[paroxetyną], może drugie podejście do tego leku będzie lepsze?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jakie brałaś SSRI i jak się na nich czułaś? Opisz pozytywne i negatywne działanie, jak długo je brałaś i czy brałaś je same czy z jakimś innym lekiem. Ja biore Wellbutrin już jakiś czas i szczerze powiedziawszy to się trochę zawiodłem, na początku było bardzo dobrze, ale z czasem jego działanie jakby osłabło. Pozytywne jest natomiast jego działanie na wszelkie nałogi, jak się go bierze to nie czuje się potrzeby robienia tego co było naszym nałogiem. Bupropion wellbutrin powinien u Ciebie pozytywnie działać na Twoje problemy, więc może daj mu jeszcze troche czasu. U mnie, na fobię społeczną nie podziałał tak jak tego oczekiwałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze brałam tylko jeden lek, brałam fluoksetynę, fluwoksaminę, sertralinę i wenlafaksynę z SNRI. Najlepiej działały na mnie fluwoksamina i wenlafaksyna- swego czasu postawiły mnie na nogi, po powrotnej kuracji nimi już nie działały. W pierwszych fazach choroby brałam fluoksetynę i działała, ale tylko przez 2 miesiące. Te leki dodawały mi dużo pozytywnej energii, ograniczały moje lęki do zera. Ale po kilku miesiącach przestawały działać i zaczęła się tendencja spadkowa. Sertralina nie zadziałała na mnie wcale. Ostatnio pani doktor przepisała mi paroksetynę- wzięłam ją wczoraj na wieczór- dobrze spałam. Dziś nie wezmę wellbutrinu, boję się. Wiem że ten lek powinno się brać z innym z grupy SSRI, albo SNRI. Dopóki brałam wellbutrin z seronilem było nawet nieźle. Seronil się skończył i sam wellbutrin sobie nie poradził. Wczoraj wyłam jak bóbr, a dziś jestem bardzo nerwowa[może to po nocnej dawce paroksetyny?] Nie wiem co mam robić, jeszcze wczoraj wierzyłam że może paroksetyna mi pomoże, że przetrwam okres próbny i będę normalnie żyć. Ale kiedy przeczytałam, że się po niej tyje... już nic nie będę brać. Wezmę wellbutrin jeśli lekarka mi go z czymś połączy i będzie nadzieja, że lęki przeminą. Na razie czekam do 6 maja-do wizyty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Choruję na zaburzenia depresyjno-lekowe, od ponad roku biorę Wellbutrin, ale zawsze z czymś jeszcze, poniewaz przy braniu samego W. mam ataki paniki niestety. Długo brałam go z Pramolanem (opipramol) i było dobrze, niestety po około 10-11 miesiącach się pramolan przestał dzialać. I ataki lęku wróciły. teraz biorę W. w dalszym ciągu ale dla odmiany z Anafranilem (klomipramina)i Loquenem (to samo co Ketrel) (kwetiapina) jako stabilizatorem nastroju. Ach, i chciałam jeszcze dodać że Wellbutrin uspokoił moje napady na lodówkę, i od czasu jego stosowania nie przytyłam ani kilograma. Także głowa do góry droga bupropion, i może lepiej na własną rękę niczego nie zmieniaj. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wellbutrin jest świetny na wszelkiego rodzaju nałogi i przyzwyczajenia. Rozprawił się z moimi nałogami w około tydzień :) Tak jak pisze Inez, dobrze jest brać go z czymś uspokajającym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja też zaczełam brac Wellbutrim razem z Ketrelem, lekarz powiedział że pomoże to rownież na moje problemy z zasypianiem. natomiast Wellb, ma mi pomóc pozbyc się mojego nałogu palenia papierosów:-) mam nadzieję że mi się uda. Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84- moim największym problemem są zaburzenia odżywiania, poza tym mam fobię społeczną i depresję (z towarzyszącymi lękami uogólnionymi i myślami samobójczymi). Faktem jednak jest, że wszystko to opiera się o odżywianie :oops: ale wolę nie wdawać się w szczegóły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja też zaczełam brac Wellbutrim razem z Ketrelem, lekarz powiedział że pomoże to rownież na moje problemy z zasypianiem. natomiast Wellb, ma mi pomóc pozbyc się mojego nałogu palenia papierosów:-) mam nadzieję że mi się uda. Pozdrawiam wszystkich

 

Wellbutrin ma działanie mocno aktywizujące, stąd nasennie to raczej na pewno on nie działa. Wrecz przeciwnie lek zazywa sie rano aby na wieczór mozna było zasnąc.

Ja biore 2 dni. Schodze z Anafranilu na Wellbutrin własnie. Poki co 150mg Wellbutrinu i 75 Anafranilu. Póki co duże mdlości i wstret do jedzenia.

Przy poprzednich przejsciach z innych antydepresatów było bezproblemowo!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Anafranil wyprowadził mnie z ciezkiej depresji (łozko, zupelny brak snu, wstret do jedzenia itd) Wczesniej bralam Effectin ale po 6 tyg braku reakcji mojego oragizmu psychiatra zmieniła wlasnie na Anafranil. A jesli o nim mowa niestety po 3 miesiacach znow spadek nastroju. U mnie problem wynika tez z zaburzen osobowosci i zespolu stresu pourazowego wiec ciezko stwierdzic czy wciaz to jakas depresja czy wspomniane zaburzenia. Objawy niestety sa bardzo podobne. Poza antydepresantami jestem caly czas na stabilizatorach nastroju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stabilizatory nastroju to leki na padaczke, ktore zazywalaj tez osoby przy CHAD (choroba afektywna dwubiegunowa) U mnie co prawda dwubiegunówki nie stwierdzonno, ale Effectin wprowadził mnie w hipomanie, przez co psychiatra musiała momentalnie wejsc w stabilizatory. Poczatkowo brałam Depakine Chrono. Obecnie Tegretol.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i pomaga Ci ten tegretol?? Wiesz ja z padaczką, schizofrenią, depresją dwubiegunową czy czymkolwiek takim nie miałam do czynienia. A mimo to byłam leczona różnego rodzaju lekami, min. tegretolem i dla mnie to było samobójstwo. No ale każdy się różni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No własnie wszystko kwestia indywidualnosci a takze rodzaju zaburzenia. Na co sie leczysz? Zle na Ciebie wplywał? ja bez stabilizatora miałam taka jazde, ze jednego dnia pelna euforia, nadpobudliwosc, natlok mysli a na drugi dzien taki spadek, ze nie bylam w wstanie wstac z łózka, zjesc, misli samobójcze, ciecie rąk itd Ja tez przeszlam przez wiele leków i przyznam, ze tylko na Wellbutronie czuje jakies skutki uboczne (mdlosci), nio i na depakinie chrono wypadaly mi mocno włosy. Ja przerywalam branie stabilizatora bo wydawalo mi sie, ze jest mi to niepotrzebne ale za chwile popadarłam w dysforie, krzyk, agresja itd Ja mam stwierdzony borderline wiec do poki terapia sie nie upora z moimi zaburzeniami niestetty musze sobie pomagac stabilizatorami i antydepresantami. teraz i tak jest lepiej. Wczesniej bralam po 4, 5 lekow rownoczesnie. Teraz przynajmniej nie musze wspomagac sie Pernazyną i Estazolamem. Kazdy dzien i do przodu.

 

Pozrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie stwierdzano wiele wykluczających się zaburzeń i chorób- co lekarz to inna diagnoza, inne leki- a wszystko to było błędne i chyba z palca wyssane, bo po czasie ten sam lekarz stwierdzał że popełnił błąd i że to zła diagnoza.. :shock: Ja niby też mam stwierdzone zaburzenia osobowości typu bordeline i zaburzenia odżywiania. I może byłoby ok. ale ja ,,nie pasuję'' do bordeline- no może trochę. Tylko, że każda choroba jest pod jakimś względem podobna do innej. Najważniejsze jest to, że nie jestem ograniczona intelektualnie ani przez leki, ani przez chorobę i na podstawie wiedzy o samej sobie i wiedzy, którą pozyskałam umiem sama opisać mój problem. I niestety poza zaburzeniami odżywiania [ najogólniej nazwanymi] z pozostałymi diagnozami się nie zgadzam. Chwała Bogu że już mnie nie leczą na wymyślone choroby, bo na prawdę robili mi krzywdę. Więc u mnie to nie tylko kwestia indywidualna, ale tez kwestia błędnej diagnozy. Wolę nie pamiętać tamtych czasów, bo mnie krew zalewa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie w wieku 17 lat po probie samobojczej stwierdzono CHAD, ale tez ani sie nie leczyłam. 1,5 roku na terapii a o traumie która była poczatkiem wszytskiego nie potrafiłam nawet wspomniec. Pode mnie niestety wszystko co wiaze sie z borderline moge niestety podpiac. To samo z osobowoscia wieloraka. Gratulacje, ze wytrwałas sama. Ja gdyby nie maz, dzieci i osoba ktora jest zawsze przy mnie gdy jej potrzebuje bylabym dawno juz po drugiej stronie. Ale jest lepiej., duzo lepiej i tego sie trzymam. A terapia mam nadzieje pozwoli mi sie z tego zupelnie wykaraskac.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×