Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy komukolwiek z was pomógł lek przeciwdepresyjny ?


Gość basior

Rekomendowane odpowiedzi

cilon 10. biore drugi miesiąc. jeśli mój organizm z jakichkolwiek powodów nie wytwarza serotoniny to terapią się nie uzdrowię. potrzebuję leku ,który wyrówna chemie w mózgu. a jeśli chce zwalczyć depresję to wiem ,że musze ostro nad tym pracować,żeby po odstawieniu leków nauczyć się takiego myślenia,żeby deprecha już nie wróciłą!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie czy przy fluoksetynie mozna zażywać magnez, alphol omega plus, lub noni. Boję się łykać cokolwiek przy braniu antydepresantów

dzulix

Zaden z suplementow diety ktore wymienilas nie intereaguje z antydepresantami, Noni nawet wspomaga ich dzialanie. Tylko trzeba pamietac ze nie wolno brac kilku na raz tych suplementw.Ja osobiscie polecam noni, pije go juz od jakiegos czasu i jestem wyraznie spokojniejsza.Ani magnez ani kwasy omega3 tak nei dzialaly.Tyle ze z kwasami omega-3 jest tak ze ich dzialanie pojawia sie po jakims czasie wiec moze powinnam poczekac na efekty i nie zniechecac sie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie fluoksetyna wyciągnęła po dwóch miesiącach brania z koszmarnej depresji z lękiem. Daję jej 10 na 10. Jestem baaaaardzo zadowolona z efektów leczenia :D

 

Kto nie przechodził nigdy depresji ten nie jest w stanie wyobrazić sobie tak potwornego stanu, a są tacy, którzy myślą, że to coś w rodzaju zwykłej chandry czy doła i zniechęcają ludzi do leczenia psychotropami, twierdząc, że leki te zamieniają ludzi w zombie, uszkadzają mózg, uzależniają i Bóg wie co jeszcze. Taki pogląd na sprawę to totalne nieporozumienie, a przede wszystkim niedouczenie. To właśnie nieleczone choroby psychiczne wyniszczają organizm z układem nerwowym na czele, a leki, pomimo swoich skutków ubocznych, pomagają zregenerować się neuronom i w ogóle chronią przed niszczycielskim wpływem przewlekłego stresu.

 

Także warto się leczyć, ja jestem niesamowicie zadowolona z efektów, chociaż mam jeszcze pewne problemy osobowościowe, więc rozglądam się za psychoterapeutą, ale gdyby nie farmakoterapia nie byłabym zdolna do dalszej pracy nad sobą i wypisywania takich długaśnych postów na tym forum :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Nena

Ja fluoksetynę dopiero zaczęłam brać - 5 dzień brania. Mam lekkie skutki uboczne bóle i zawroty głowy, mdłosci, bóle brzucha. Mam nadzieję, że na tym się skończy a z czasem zupełnie zanikną. Poza tym biorę 10mg i nie chciałabym zwiekszac dawki, moze wystarczy. Od sierpnia idę na psychoterapię na oddział leczenia nerwic. Terapia trwa 10 tyg. i odbywa się bez wspomagania lekami. Zobaczymy jestem dobrej myśli, że wyciagna mnie z tego juz na zawsze, a napady nerwicy bedę traktowac jako epizod w życiu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj, Dzulix.

Dobrze wiedzieć, że nie zawsze lekarz trafia za pierwszym razem w odpowiedni lek, jak to miało miejsce w moim przypadku. Czasem skutki uboczne są tak dokuczliwe i długotrwałe, że trzeba lek odstawić z tego powodu, a czasem lek po prostu nie działa na daną osobę i pojawia się konieczność zmiany na inny.

Także radzę się nie zniechęcać po ewentualnych pierwszych niepowodzeniach i leczyć wytrwale, bo warto.

Poza tym współczesna psychiatria stoi na stanowisku, że najskuteczniejsze leczenie to połączenie farmako- i psychoterapii. Przy takim kompleksowym podejściu jest większa szansa, że efekty będą trwałe i długofalowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja biorę wenlafaksynę-Venlectine /Velafaks/i inne zamienniki.Venlectine jest najlepsza,ale wenlafaksynie jako takiej należy się ode mnie 10.Problemów życiowych nie rozwiązała,od tego jest terapia,ale przeciwdepresyjnie spisała się na medal.Skutki uboczne -tylko pierwsze trzy dni.Obecnie-żadne,a już na pewno nie zmniejszenie libido;) wszystko zależy jak kto na lek reaguje.Mnie te leki uratowały życie.Jednym słowem- na pewno pomogły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×