Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hocd


hocd

Rekomendowane odpowiedzi

a moge mu pokazac właśnie to wszystko ?

nie wiem czy dam rade wszystko na raz powiedziec

kurde, pytam się o wszystko ... czuje się jak bezradne dziecko, zawsze sobie sam radziłem... no ale z tym nie dam rady...

 

-- 15 kwi 2015, 16:34 --

 

Mam taką huśtawkę... W jednej chwili moge pomysleć ze bedzie dobrze ze wyszedlem ii serce się uspokaja aa za chwile sobie przypomne ze mysli mi podpowidaja ze nie jestem szczesliwy z dziewczyna... np wczoraj pod wieczór ogrniałem i czułem się w miare ok (tzn nadal czułem sie niepewny itd ale nie było takiego szybkiego bicia serca ii kłucia)a na rano znowu miałem napad lękowy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hocd, Nie oglądaj TVN proszę Cię, tam niedługo będą mówili, że zoofilia to czwarta orientacja seksualna. Wyłącz telewizja to czysta propaganda, sami idioci. Ja też jak cierpiałem na HOCD, miałem pierdolca, że w tv jak usłyszałem słowo: gej, homoś, homoseksualista to od razu dostawałem pierdolca. Jak pisałem już wcześniej, nie ma takiego czegoś jak orientacja jest tylko baba - chłop, chłop - baba wszystko inne to zboczenia które się leczy, ale Ty nie jesteś gejem to tylko nerwica, sam przez to przechodziłem. U mnie nerwica działa również na organizm, z nerwów miałem drgawki, bóle głowy, byłem osłabiony, wszelkie problemy gastryczne etc. Pisałem o tym gdzieś tam na forum. :D

Nie martw się, ziomek, wszystko przejdzie. Pomimo, że nie mam już napadów nerwicy tak jak jeszcze 4 miesiące temu, to czasem się zdarzy 1-2 myśli tygodniowo, ale dobrze wiem, że kocham tylko kobiety i tylko One mnie pociągają. Zawsze chciałem, i nadal chce mieć kochającą żonę i córkę, skończyć studia, znaleźć dobrą prace jak nie w Polsce, za granicą, myślę, że czasem za dużo czytam rzeczy w necie i dostaje na głowie, za mało wychodzę z chaty, ale jakoś udało się w 99.99% zwalczyć nerwice, a jeśli uda mi się osiągnąć moje cele życiowe, to nie pozwolę by nerwica wjebała się w moje życie bo będę miał dla kogo żyć. Mówię Ci wyjdź do ludzi, nie pij, "wudka" to zło, znajdź jakąś pasje, ja znalazłem w Bogu oraz przygotowaniach do studiów, co dzień liczę sobie zadania z fizyki/matmy i mi to pomaga, nie koniecznie polecam Ci taką formę bo może nie kręci Cię to. 3maj się, ziomek. Dasz radę pokonać tą nerwice.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj! Na początku dla poprawienia nastroju powiem Ci, że nic Tobie nie jest, jest to zwykła nerwica natręctw i jak ktoś to wcześniej zauważył, jest to podręcznikowy przykład hocd. Powiem Ci tak, przechodziłem to samo co Ty i również uważałem to za najgorszą rzecz jaka mnie spotkała, ale po pewnym czasie przestała mnie dręczyć i przez jakieś 9 miesięcy miałem spokój, niestety wczoraj niespodziewanie znowu mnie zaatakowało, stąd piszę tutaj, jednak od razu widzę, że teraz to jest zupełnie inaczej niż było. Teraz czuję, że kilka dni i sobie z tym poradzę, jestem tak jakby w tym pewniejszy, bo wiem, że to nie jest prawda. Tylko niestety jak miałem spokój z hocd, to męczyły mnie w tym czasie inne nerwice, no ale na to już nic chyba nie poradzimy i to jest chyba dowód tego, że to tylko nerwica, bo jak poradzisz sobie z jedną, to przychodzi zaraz druga. A wracając do mojej historii, to wszystko zaczęło się tak z 1,5 roku temu w wakacje dokładnie i pamiętam, że to był mój najgorszy okres życia. Wszystko stało się gdy oglądałem jakiś głupi serial i była tam scena pocałunku między dwoma facetami i w sumie nic podczas niej nie poczułem, tylko głupie myśli zaczęły nagle - "A co jeżeli to Ci się podobało?". No i tak to się wszystko zaczęło, myślałem, że się z tym prześpie i będzie ok, jednak się myliłem i trwało to miesiącami i nie widziałem z tego żadnego wyjścia. Na ulicach nie mogłem patrzeć na żadnego faceta, nawet jakiegoś starego żula(To chyba jest kolejny dowód, że to tylko nerwica), bo od razu nawiedziały mnie te głupie myśli. Wtedy właśnie siedziałem też non stop w domu i nic kompletnie nie robiłem i to był jeden z powodów, dla którego nawiedziały mnie te cholerne myśli. No i żyłem z tym tak kilka miesięcy, oczywiście w internecie za dużo czytałem i się tylko nakręcałem tym, dokładnie jak Ty. Ale zawsze dziwiło mnie jedno - na imprezach, po sporej dawce alkoholu, moje myśli zawsze uchodziły na bok i zawsze jak przypominałem sobie przebieg imprezy, to przez większość imprez okręcałem jakieś laski, a wiadomo, że gdybym był gejem, to bym tak nie robił. Poza tym od zawsze podobały mi się bardzo dziewczyny i zawsze czułem się 'zestresowany' w pobliżu jakiejś ładnej kobiety, a wśród kolegów czułem się po prostu normalnie, a wiadomo, jakbym był gejem, to by było na odwrót. Co do homo, to raczej nigdy ich nie lubiłem, może nie była to jakaś nienawiść, ale nie lubiłęm i zauważyłem, że często nerwice wmawiają nam, że prawdą jest to czego właśnie bardzo nie lubimy lub nie chcemy. A i też kluczowa rada - wiadomo jak to faceci, ale trzeba znacząco, do minimum ograniczyć pornografie i masturbacje, bo to jest wina tego wszystkiego, z tego co czytałem na zagranicznych forach. Zacząłem też robić tak jak mi radzili w internecie, czyli przepuszczałem te myśli gdzieś obok, dałem im lecieć w swoją stronę. Na początku było z tym ciężko, ale po jakimś tygodniu zauważyłem poprawę, byłem w stanie zapominać o tym nieraz nawet na kilka godzin. No i później przyszedł moment, który zmienił moją walkę z tą chorobą, czyli siłownia. Całkowicie się jej pochłonąłem. Wiadomo dieta, plany ćwiczeń, każdy jeden trening musiałem zaliczyć, miałem taką zajawkę i jednocześnie moje natrętne myśli, na tamten okres, praktycznie całkowicie przestały mnie nawiedzać, czułem się jak nowonarodzony. I jeszcze jedna rzecz, ale to w sumie mniej ważna, wiadomo jak po to siłowni, większość facetów w szatni chodzi nago, a moja reackja na to była kompletnie zerowa, ale wtedy już się nawet hocd nie przejmowałem, także nie zwracałem na to uwagi. No i niestety, ale przez szkołę, moja przygoda z siłownią póki co trwała 4-5 miesięcy, w międzyczasie poznałem jeszcze dziewczynę, z którą jestem do dziś, ale co mnie zdziwiło, przez kolejne 4 miesiące, mimo, że w sumie nic takiego nie robiłem, dalej byłem wolny, hocd mnie nie zadręczało. Jednak w tym czasie znalazły się oczywiście inne natręctwa i tego była masa xd. Między innymi, czy nie jestem psychopatą, mordercą, czy mógłbym przestać kochać moją dziewczynę, czy kocham własnych rodziców, itp. Typowe dla nerwicy natręctw. Przez długi czas żyłem po prostu normalnie. Była jedna głupia rzecz, którą robiłem, ale jakby nie było, działało. Podczas 'zabawy' nieraz zmieniałem obrazek na jakiegoś faceta, cokolwiek i mój wzwód automatycznie się kończył, bo mnie to obrzydzało, z tego co czytałem, dużo ludzi z hocd tak robi, ale nie powinno się tak robić, bo nieraz wzwód może przyjść z innego powodu i tak właśnie miałem wczoraj, gdy dziewczyna mocno mnie podnieciła telefonicznie i nagle moje głupie myśli, "A co mi tam, sprawdzę jeszcze raz, dla świętej pewności", no i włączyłem jakieś tam zdjęcie faceta i ku mojemu zdziwieniu dalej miałem wzwód i wiadomo jak to przy nerwicy, nakręciło mi to psychikę i od razu zamulenie i wgl. Potem jeszcze wieczorem testowałem przy tym samym kilka razy, co wtedy i reakacja była taka jak kiedyś, czyli brak wzwodu, a przy dziewczynie, zawsze on jest. I mimo, iż mam ten dowód, a tamta sytuacja to był przypadek to myśli, znowu mnie nawiedzają, jednak to jest dosłownie 1/5 tego co kiedyś, bo teraz po prostu umiem sobie z tym radzić i wiem jaka jest prawda. Mam nadzieję, że nie zanudziłem i trochę pomogłem. Otóz główne rady dla Ciebie to: Znalezienie sobie jakiejś zajawki, która Cię pochłonie, spędzanie duuuużo czasu ze swoją dziewczyną, koniec z masturbacją/pornografią, zdrowe odżywianie, dieta, ruszenie się sprzed komputera. I po pewnym czasie powinieneś sobie z tym poradzić. Aaa i jakby coś, to ja nie korzystałem z pomocy ani psychologa(Z pomocy psychologa korzystałem, ale w innej sprawie - fobia szkolna :P), ani psychiatry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie, że oni mi się naprawdę podobają... Ale nie chce tego i przy kazdej takiej mysli pojawia sie strach i lęk....

 

Uspokój się, zjamij się czymś, sam się nakręcasz takim gadaniem, tylko tego nie widzisz. Im więcej będziesz o tym gadał i myślał, tym będzie gorzej. Powiedz sobie raz "Nie, nie podobają mi się i wiem o tym, a z drugiej strony, nawet jeżeli, to co z tego?" - Podświadomie wiesz, że podobają Ci się tylko kobiety i jak tak sobie powiesz, będzie lepiej. Będzie dobrze, trzymaj się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czyli oni mi sie tak naprawde nie podobja ? nigdy nie moglbym dotknac zdnego w sposob erotyczny itd..

 

Ale zauważ, że Ty sobie wmawiasz, że prawie KAŻDY facet Ci się podoba, lub pewnie ten, o którym gadają dziewczyny, że jest przystojny itp. i to tak jakby z góry Ci się narzuca, "skoro on się podoba wszystkim dziewczynom, to mi pewnie też! :O", a jak tak to przeanalizujesz dokładnie, to stwierdzisz, że tak myślisz tylko dlatego przez te swoje znerwicowane myśli, a nie że na przykład podoba Ci się jego uśmiech, cokolwiek. Czytałem , że ponoć facet też może powiedzieć, że inny jest przystojny, mimo, że ja tego nie widzę XD i to nie jest nic złego, zresztą zobacz jak kobiety z łatwością mówią, że inna jest śliczna, cokolwiek. Ale w tym wypadku to są tylko Twoje głupie myśli, walcz z nimi!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no tak to prawda... ale przy tym towarzyszy takkie uczucie jakby oni sie naprawde podobali...

 

A tam głupoty gadasz, ja już nie pamiętam jak to na początku było, ale też chyba miałem takie myśli, ale przeszło, bo się wziąłem za siebie i swoją psychikę. Zresztą skoro wcześniej pisałeś, że miałeś myśli, że możesz być kanibalem lub mordercą, a pewnie to są rzeczy, których byś bardzo nie chciał, to masz odpowiedź na swoje pytanie. I wtedy pewnie też myślałeś, że możesz wziąć nóż i kogoś nim dźgnąć, a tak naprawdę nie mógłbyś tego zrobić, bo byś miał wewnętrzną blokadę, tak samo jest teraz, że myślisz, że podobają Ci się faceci. I pamiętaj głowa do góry, jezeli cały czas będziesz ponury, bez życia itp. to ciężko Ci będzie z tego wyjść!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja oglądałem kiedyś film pt. "Gra tajemnic", w którym główny bohater był homoseksualistą, akurat był to czas gdy film wszedł do kin i na mieście wisiało sporo plakatów promujących ten film. Myślałem, że dostane kurwy, za każdym razem jak na chwile udało mi się o tym zapomnieć zauważyłem plakat i na nowo. Też mi się wkręcał film, że każdy, ale to każdy facet mi się podoba, nawet nie potrafiłem sensownie stwierdzić co takiego ma w sobie facet seksownego, ale nerwica mi cały czas o tym mówiła. Nigdy żaden facet mnie nie pociągał seksualnie, ale nerwica swoje.

 

Dobre było to, że oglądałem kilka miesięcy wcześniej, dokładniej w wakacje serial Spartakus, w całym serialu było kilka scen z homo i brzydziłem się tym i zastanawiałem jak trzeba mieć najebane w głowie by robić takie rzeczy. Na tym się skończyło, a za czasów HOCD nawet na filmie animowanym doszukiwałem się homosi, oglądając NBA, nerwica mówiła mi patrz jacy goście i już tysiące myśli, nigdy wcześniej tego nie miałem.

 

Weź też pod uwagę, że normalny typ bez nerwicy ma określone upodobania i nie podoba się mu każda dziewczyna, więc jak byś był innej orientacji to też nie podobałby Ci się każdy facet. Wiem to z autopsji, nie każda kobieta czy koleżanka z klasy mi się podobała. Ile razy mówiłem kumplowi na lekcji, ale ta polonista jest zajebista, a ten do mnie co ja pierdole przecież Ona jest brzydka, natomiast gdy kumpel fascynował się urodą koleżanki obok ja uważałem to samo co On na temat polonistki.

 

Zacznij coś robić, poświęć się jakieś pasji, od czasu do czasu staraj się zrobić coś co jest utożsamiane z męskością, nie mówię tutaj o piciu etc. tylko zapisz się może na boks, albo kup sobie worek i napierdalaj w niego, idź na siłkę itp.

 

Trochę to wszystko pogmatwane, ale pisałem to w dużym przeciągu czasu nawet, nie obawiaj się wszystko przejdzie. Homo wie, że jest Homo, a gdy Ty jesteś Hetero i co dwa dni masz myśli, że jesteś Homo to uwierz! NIE JESTEŚ NIM! :)

 

Pozdrawiam trzymaj się mordo! :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj była u mnie dziewczyna.. Na samym początku byłem bardzo szczęsliwy i nawet miałem taki stan jaki sprzed tygodnia. Pomyślałem sobie, że co ja wgl sobie myślałem ii że chyba bym skoczył jakbym zerwał z dziewczyna przez chorobe, pomyślałem też żeby z tym walczyć i żeby się nie dać boo cokolwiek to jest minie. Trwało to kilka minut, potem myśli przyszły..Byłem pewien, że nie dostane erekcji, ale była parokrotna ^^.. Byłem bardzo podniecony, ale pod koniec (jakoś po 30 min) myślałem o tym.... Potem byłem bardzo przestraszony ii chciałem zostać sam bo włączyło mi się sprawdzanie wszyskiego. Tego też się bardzo przestraszyłem boo nigdy nie chciałem żeby dziewczyna pojechała a wręcz przeeciwnie.. Ale kiedy poszedłem ją odprowadzić na przystanek zacząłem gadać itd i trochę o tym zapomniałem, poczułem, że ją kocham itd. Wracając miałem myśli, że tylko się ukrywam przed samym sobą iii że jak już będę żonaty, miał dzieci tooo nagle coś sobie ubzduram...

no i tez pare d ni temu pomyslalem czy ja naprawde chce usłyszec ze nie jestem pedał**...Tez mnie przeraziło... noo i musze czesto uderzyć dłonią w cokolwiek, wydaje mi sie ze to po to zeby sie wyładować.. i zaobserwowałem, żee teraz 1000 razy dziennie myję ręce boo sobie wmwiam, że np drapłem się w okolicach intymnych... :v

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×