Boykaundisputed

Mam to samo natręctwo co ty pani zagubiona. Ciągle tylko w głowie "jestes gejem" i te dziwne uczucie w podbrzuszu na widok jakiegoś typa. Od ponad roku nie mogę się tego pozbyć kiedy jest dobrze przez tydzien to 2 tygodnie nerwica niszczy mnie i podrzuca takie mysli, ze glowa mala. Mam nadzieje, ze kiedys to sie skonczy i takie osoby jak ty lub ja beda cieszyc sie zyciem bez jakichkolwiek natrectw. Zycze szybkiego powrotu do zdrowia.

Witam po długiej nieobecności w moim wątku. Przybyłem zdać relację, otórz myśli HOCD pojawiają się ciągle i nie ustępują. Co gorsza coraz bardziej wkręca mi się to, że podobają mi się faceci, co jest nieprawdą. Próbuję wszelkich sposobów, aby wyleczyć się z nerwicy poprzez robienie czego kolwiek, jak sprzątanie domu jak i koło domu, jeżdżenie na rowerze, siłownię, jazdę samochodem, granie wieczorami na komputerze(aby spokojnie zasnąć) oraz wychodzenie do ludzi. Dawałem rady potrzebującym na tym forum, związane z tą nerwicą, ale stare przysłowie daje się we znaki "Najpierw sam zacznij się stosować do swoich rad, zanim zaczniesz dawać je innym" i wychodzi jak wychodzi. Poprostu czuję, że jak ktoś jest w potrzebie to przewija mi się tysiąc myśli rozwiązujących jego problemy, ale rozwiązania swoich niestety nie przychodzi mi nic dobrego na myśl. Najgorsze jest w tym wszystkim, to że kiedy jest dobrze, zawsze, ale to zawsze, znajdzie się jeden bodziec, który to wszystko niszczy. Jak to się mówi całe to staranie jak krew w piach, sam już nie wiem co mam robić, aby się tak nie nakręcać. Ma ktoś jakieś pomysły?

Trzeba było powiedzieć jej o nerwicy i ze chcesz sprawdzić czy jesteś czy nie i byś SB za free po używał XD

No mrugałem tak jakbym strzelał z karabinu

heh teraz moja kolej Było: Sprawdzanie czy zamknięte są drzwi od domu; Mycie rąk przed i po każdej czynności( nawet tej nie brudzącej); Słuchanie określonych piosenek dzień przed pójściem do szkoły(bo jeśli tego nie zrobiłem, to wkręcałem sobie różne rzeczy) Wąchanie palców; "Strzelanie oczami"; Powtarzanie w kółko określonego słowa Zostało: Patrzenie co chwilę na nogi czy je równo stawiam; Przesadne analizowanie słów przed ich powiedzeniem; Sprawdzanie, czy nie mam uniesionych dziwnie barków w miejscach publicznych; HOCD; Zmienianie co chwilę pozycji w celu upewnienia się, że nie stoję jak idiota

Yyy jesteś hetero, obejżyj to jeszcze raz i wyciągnij wnioski.

Psychoanalepsja_SS, U mnie stosowanie proponowanej przez ciebie metody, powodowało jeszcze większy lęk i stres.

Tak to jest normalne, dobrze, że w końcu zrozumiałeś, że nie jesteś. Już 2 strony wcześniej ci to pisałem, jesteś normalnym chłopakiem. NIe ma co szukać dziury w całym, dlatego daj sobie na dziś spokuj z tym tematem.

Na początku okresu dojrzewania byś już miał chęci na fagasów, o to mi chodzi. A po za tym nie analizuj tych myśli, poprostu niech sobie przelecą i przestaną, olewaj je.

Dotyk to nic złego, w końcu przytulenie po pijaku, czy podanie ręki koledze to nie gejostwo. Przecież nie miałeś zamiaru go odrazu wygrzmocić, jak to ci wmawia nerwica. Proponuję na jakiś czas odstawić picie, bo po tym jeszcze gorzej się poczujesz(moralniak i te sprawy). Masz dopiero 15 lat całe życie przed tobą, a gejem nie jesteś, bo byś dążył już wcześniej do sexu z facetem zamiast z kobitą. Dodam też, że gdybyłbyś gejem to by ci się to podobało, fascynowało i niesamowicie pociągało, a nie strasowało, obrzydzało czy też nerwicowało. Nie próbowałbyś tego zmienić, tylko brnąłbyś w to na upartego, bo czółbyś to samo do facetów, co czujesz do dziewczyn. Czyli, że to wszystko co przewija się przez umysł na temat gejostwa to fikcja, nie istniejąca rzecz, lewe jazdy. Przejdzie ci.

Spoko. Mam ale sporadycznie, ubiegloroczne wakacje to dla mnie prawdziwy koszmar, nie wyrabialem nerwowo, przez co zacząłem chlac, bo tylko to mnie uspokajalo, ale na szczęście ogarnalem się na poczatku października, kiedy to brat wrócił zza granicy. Przyjechał ze swoja dziewczyną, a ona poznała mnie ze swoja dobra kumpela. I wiesz tak siedzielismy razem na tyłach blisko SB i normalnie ten jej zapach i gładka skóra, była lepsza niż to co próbowała mi wmówić nerwica i wtedy zrozumiałem, ze nigdy nie byłem homo. Od tamtej pory zacząłem pracować, a po pracy chodzić na silke, żeby mieć jak najmniej czasu na nerwice. W ten sposób trochę się wszystko uspokoiło. W lutym odebralem prawko i kupilem samochód, a wtedy kiedy siadalem za kiere nerwica dopuszczała całkowicie, bo byłem zbyt zajęty jazda żeby o tym myśleć. Jednak najgorzej jest na noc nawet jak nie mam tych myśli to nadal odczuwam stres, przez który nie przesypialem większej części nocy. Ale teraz powoli wszystko wraca do normy.

Miałem i to niejednokrotnie, nawet nerwica próbowała mi wkrecic, że staruszek mnie podnieca. Owszem pojawiają się te myśli, ale mam na nie wywalone, bo wiem, ze to nie zgodne z prawda i po kilku minutach mija wszystko.

I właśnie znalazłem u ciebie powód ciągle poglebiajacej się nerwicy. Ciągle siedzisz w domu, zamiast cos porobic, teraz jest ładna pogoda weź rower zabierz swoja dziewczynę i zrobcie parę kilosow. Mowie ci to pomoże, w sercu cie kluje bo jesteś niedotleniony tym ciągłym siedzeniem w domu, a to jest najgorsze co może być, bo z braku zajęcia zajmujesz się rozmyslaniem o tym. Wiem sam po sobie, mi pomogły najbardziej jazda samochodem i siłownia. Chłopiec odrazy poczujesz ulgę.

Ale oni właśnie się zmuszali do bycia hetero, a ty bez żadnego zmuszania, stworzyłeś związek z dziewczyną. Nie masz co się bać o swoją orientacje, bo się ona nie zmieni. Nie strasz sam siebie, że nic nie będziesz czuł jak spojrzysz na kobietę, ja też się tego obawiałem, ale kiedy przytuliła mnie koleżanka czułem podniecenie i motyle w brzuchu.

Oj tam chłopak puknął mężatke to puknął, po luj drążyć? Przecież pisał, że nie wiedział dopuki jej nie puknął, chciał sobie ulżyć i tak się skończyło jak skończyło. Do autora, będziesz miał tą skazę przez jakiś czas, ale o tym zapomnisz. Miałem tak samo kiedy moja niedoszła i na szczęście niedoszła dziewczyna się puszczała jak wycieraka za hajs z typami, a dowiedziałem się zupełnie przez przypadek.