Skocz do zawartości
Nerwica.com

poddaję się??


bedewere

Rekomendowane odpowiedzi

wszystkie mamy jakąś historje kidys cos sie stało, co zmaknęlyśmy tak głęboko w sobie, to są emocje wiem o tym, czasami kłade się przy mężczyżnie i prubuje sobie wyobrazic to co czuje a to czego nie rozumiem, Aguś - moja babcia staruszka kochana powiedziała mi kiedyś słowa" musi być źle żby mogło byc lepiej " czyli co czasem moze żle moze dobrze czuc cos tak strasznego by poczuc ze sie wkoncu żyje. Aga ja od tylu lat radze sobie sama i dzieki temu wiem ze jestem SILNA TY TEZ JESTES SILNA, i sie moze choc teraz nie bojmy, lepiej pisac niez myslec, mysli te zle są jak toksyny ktore trują, moze sobie cos postanowmy, kiedy jest źle szukajmy dobrego, np. chmury na niebie Aga a czy nie ma nic takiego innego na co moglabys patrzec, moze włącz muzyke teraz nie gnij mnie wczoraj uspokoił "marsz pogżebny" Chopina, muzyka klasyczna to jest to. Nie my jedne przez to przechodzimy i my dziłchy kochane WYJDZIEMYYYYY Z TEGO :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, skad w Was tyle wiary? nie wiem,moze gdybym przezywala takie objawy jak kiedys, czyli bole,palpitacje,strach,ze zemdleje dalabym sobie rade...ale teraz mam nie wiem co...wlaczylo mi sie bledne kolo...czemu zyjemy,skad sie wzielismy,jak to jest,ze mamy mozg,ze mamy uczucia,skad one sa itp...przeciez wiem,ze po prostu tak zostalismy stworzeni...a jednak jak mam te mysli to czuje jakbym sie wziela z d**y i nie wiedziala tego wszystkiego,nie czula i w ogole nie wiem...;( moja psychiatra mowi,ze mi przejdzie,ale ja sie boje,ze nie :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NASZ PROBLEM TO TO ZE NIC NIE WIEMY, ja sie czasmi zastanawiam jak moge siebie tak mocno nie znac teraz wiem ze wina lezy po mojej stronie nigdy siebie nie traktowalam serio raczej jakbym zyla w sobie nie chcac siebie znac, wolalam dawac niz brac, teraz to jest jakby poznawanie, i moze niebardzo mi sie podoba co widz? moze tto jest to ale z drugiej strony, moje zycie Ja jestem jedna jedyna jedyniejsiejsza, kochana i lubiana, a tak jakby spojzec na siebie z boku ale swoimi oczami nie czyjimis to czlowiek widzi ze JEST A SKORO JEST to znaczy ze to jest dar!!

Ka_Po - to co my tu piszemy to jest list i pamietnik,piszemy bo to jest jakby kąpiel, po jakims czasie czuc ulge kiedy to czytam wiem ze nie jest tak źle

tylko boje sie jeździć autobusami i czasem wraca poczucie chec ucieczki w miejscach i sytuacjacch irracjonalnych

strach rzecza ludzka

damy rade

 

---- EDIT ----

 

BezNadziei - musisz wierzyc w to co mowi psychiatra, zostawic mu swoje zle mysli niech on sie martwi w godzinach przyjec jesli chodzi o reszte czasu to musisz zyc..

no bo prawda jest taka ze my znerwicowani ciagle myslimy nawet nie chcac sami sie zmuszamy do ciaglego myslenia dreczenia sie, czasem lepiej jest powierzyc to komus oddac a samemu tylko sie wyciszyc

mi tez jest ciezko

ale ja tak musze

,usze byc silna

jestem silna ciagle sobie to powtarzam ze silna i sczesliwa

czy jakbym myslala ze jest źle i wogle do d..y to bym poczula sie lepiej? NIE!!

 

---- EDIT ----

 

MOJE ZMARTWIENIA SMUTKI ZOSTAWIEM NA TYM FORUM

POTEM POJADE DO DOMU

PRZYTULE SIE DO MEZCZYZNY

I BEDE MYSLEC O PRZYSZLOSCI

KIEDY BEDE MIALA ATAK LEKU BEDE MOWIC ZE MI PRZEJDZIE NIC MI SIE NIE STANIE

KIEDY BEDZIE LEPIEJ...

:-)

 

---- EDIT ----

 

NIE JEST DOBRZE ANI ŹLE ALE JEST - MOZE PEWNEGO DNIA ZOBACZE TO SŁOŃCE I OBUDZE SIĘ WYSPANA I NIE BĘDE ZMĘCZONA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz Aniu to Ja nie mam siły wstac i isc do kibla......

Myśli moję są obłedne jestem po ataku tak silnym,że czułam odlot...

Nie wiem kiedy te cudowne tabletki zaczna działac,boje się i nie mam siły powtarzać Nic mi nie jest i nie bedzie,bo i tak mi zle...pomimo tego,że mam wszystko,a na co mi to jak nie mam zdrowia :(:(:(:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

od razu powiem ze mialem nerwico-podobne probelmy przez lata, nie leczylem sie. pozniej problemy ucichly i teraz, nagle sie pojawily zupelnie inne, mysle ze nie-nerwicowe problemy. od paru dni mam bole glowy, zawroty, wrazenie przepelnienia powietrzem w glowie. tabletki nie pomagaja. do tego wystepuja krotkie ataki, ktore mnie zwalaja z nog. wyglada to mniej wiecej tak: ide sobie, nagle czuje narastajace cisnienie w glowie, czasem pieczenie wewnatrz. robi mi sie jasno przed oczami, czuje ze trace rownowage, ze mdleje. po chwili przechodzi i mam atak bardzo szybkiego bicia serca. dodam ze mam dziwne przypadlosci od dawnego czasu, jak zatkane zatoki, ataki szybkiego bicia pulsu, czeste wyproznianie sie, czasem sa to biegunki. nie weim co poradzic na moje nagle atkai i czuje, ze to cos bardzo powaznego. boje sie wychodzic z domu.

dodam tez ze od 2 lat czy wiecej choruje na tężyczke, nie znnam powodow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jechałam autobusem i sie strasznie bałam, nie wiem może że zemndleje lu zrobie coś głupiego za co będe się wstydzić.

Mam dziwne objawy nie moge skupic na niczym wzroku i wszystko mnie swedzi...

ja nie dopuszczam do siebie ze moge byc chora psychicznie, nie chcem nie mogę

ignoruje objawy, staram sie widziec pozytywnie, i ciagle mowi ze minie ze bedzue dobrze, dla siebie dla kochanie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aga a moze czas zmienic tabletki?

 

---- EDIT ----

 

Koto powiedzial ze mnie jest lepiej Aga ja cierpie zbym mogla wyplakalabym moze łez, ale nie chcem musze byc silna, chcem byc silna nie chcem niczego stracic,

 

---- EDIT ----

 

mam ochote gdzies sie schowac i ryczec i plakac i krzyczec w nieboglosy

 

 

dlaczego?

dam radę dam radę jestem silna jestem silna jestem silna

jestem szczesliwa

jestem szczesliwa

jestem kochana

nikt mnie nie zostawi

nie bede samotna

bo

jestem silna

jestem szczesliwa

i uśmeichnięta

i silna

i mądra

 

 

strach minie oby miną Boże niech strach minie a stan na nogach, daj mi siły abym mogła zapomnieć żebym mogła żyć

 

---- EDIT ----

 

oo mam pomysł może powinnaś Aga wziąśc za reke tą małą Agnieszkę przytulić ją może tego potrzebujesz. ja tak kiedys zrobiłam i mi to pomoglo, wyobrazilam siebie kiedy bylam mała samotna i wzielam siebie za reke przytulilam imowiadz "damy rade" wiem ze moze to wydac sie chore ale Agaa... to co sie dzieje to nasze trudne dziecinstwo, to ze bylysmy zostawione, to tylko tyle. A to ze bierzesz mocne tabletki to mnie martwi czy oby to jest słuszne Aga pogadaj z psychiatra

Ja wiem ze nerwica nie jest wynikiem zmain hemii w mozgu lecz jest to choroba duszy, tego sie nie leczy farmakologicznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a co Ja robie???

Jak tu przyszłam do kliniki zeszłam z mojego antydepresanta bo mial skutki uboczne,potem dawali mi trzy tygodnie lek na uspokojenie,przeciwlekowy itd silnie uzalezniajacy...

Od tego poniedzialku dostałam nowy lek antydepresyjny i zaczełam schodzic z tego leku na uspokojenie tylko tak szybko z dnia na dzien i to wszystko za szybko bo sie uzaleznilam i mam problem teraz bo potrzebuje tego leku,

wczoraj bylam caly dzien bez trzymalam sie,a wieczorem puscilo mialam uczucie ze k...umieram rozumiesz wszystko na nowo sie zaczeło bóle itd...

 

Przyszedl lekarz inny dal leki i ok...

Od dzis mam nowe leki czuje sie lepiej...

 

Sama juz nie wiem

Do wtorku chcem wyjsc ,odbieram synka we wtorek :D tak sie ciesze tylko nie wiem czy dam rade,bede w domu z rodzina,ale myslami przy chorobie jak nie Ja...

Beda do mnie mówic,a Ja nie bede słuchac bo bede myslec kiedy umre,zwariuje albo cos sie stanie...nie wiem czy sie bede cieszyc swietami nie wiem

 

Moja dr.mówi,że bedzie dobrze ,ale ona juz mi tez zaczyna dzialac na nerwy wczoraj z nia dyskutowałam ostro...

Mam wrazenie,że ona nie wie co to jest za choroba wogóle nerwica,jakieś głupie rzeczy mi gada stawia w głupiej sytuacji,obwinia mnie,że Ja ku..wychowuje dzieci bezstresowo....itp,itd.

Kazala mi list napisac cale zycie,pisalam 2 dni dalam jej to,teraz zamiast mi pomagac to mi pieprzy jakies farmazony...

 

Karze mi meza zostawic bo on jest dla dzieci konsekwentny,i takie sranie Ja beztresowo,maż z regułami i tak wkolo mi o tym gada jak nie to jest moim problemem tylko to ze starciłam dziecko. :!:

 

Ona sama jakas zeschizowana jest no powiedz,że nie.??

Dzis o mam z nia gadac bedzie mi zycie k. układac wiesz....a taka była faja na poczatku

 

---- EDIT ----

 

a co Ja robie???

Jak tu przyszłam do kliniki zeszłam z mojego antydepresanta bo mial skutki uboczne,potem dawali mi trzy tygodnie lek na uspokojenie,przeciwlekowy itd silnie uzalezniajacy...

Od tego poniedzialku dostałam nowy lek antydepresyjny i zaczełam schodzic z tego leku na uspokojenie tylko tak szybko z dnia na dzien i to wszystko za szybko bo sie uzaleznilam i mam problem teraz bo potrzebuje tego leku,

wczoraj bylam caly dzien bez trzymalam sie,a wieczorem puscilo mialam uczucie ze k...umieram rozumiesz wszystko na nowo sie zaczeło bóle itd...

 

Przyszedl lekarz inny dal leki i ok...

Od dzis mam nowe leki czuje sie lepiej...

 

Sama juz nie wiem

Do wtorku chcem wyjsc ,odbieram synka we wtorek :D tak sie ciesze tylko nie wiem czy dam rade,bede w domu z rodzina,ale myslami przy chorobie jak nie Ja...

Beda do mnie mówic,a Ja nie bede słuchac bo bede myslec kiedy umre,zwariuje albo cos sie stanie...nie wiem czy sie bede cieszyc swietami nie wiem

 

Moja dr.mówi,że bedzie dobrze ,ale ona juz mi tez zaczyna dzialac na nerwy wczoraj z nia dyskutowałam ostro...

Mam wrazenie,że ona nie wie co to jest za choroba wogóle nerwica,jakieś głupie rzeczy mi gada stawia w głupiej sytuacji,obwinia mnie,że Ja ku..wychowuje dzieci bezstresowo....itp,itd.

Kazala mi list napisac cale zycie,pisalam 2 dni dalam jej to,teraz zamiast mi pomagac to mi pieprzy jakies farmazony...

 

Karze mi meza zostawic bo on jest dla dzieci konsekwentny,i takie sranie Ja beztresowo,maż z regułami i tak wkolo mi o tym gada jak nie to jest moim problemem tylko to ze starciłam dziecko. :!:

 

Ona sama jakas zeschizowana jest no powiedz,że nie.??

Dzis o mam z nia gadac bedzie mi zycie k. układac wiesz....a taka była fajna na poczatku

 

---- EDIT ----

 

Dodam Ci jeszcze tyle,że mój maż ma dzisiaj operacje co dodatkowo mnie nerwicuje

 

---- EDIT ----

 

Nia ma mnie przy nim bo k..nie umiem sama ze soba sobie poradzic beznadzieja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dwoje diabełków hheh jedno z mojego pierwszego związku,a drugie z zwiazku mojego meża Dzieci kochamy tak samo i nie rozrózniamy MOJE TWOJE wszystkie dzieci są nasze

Co ciekawe obydwoje maja tak samo na imie jeden blondyn drugi brunet...

 

Wspólnych dzieci nie mamy i już chyba nie bedziemy mieli bo po 3 latach starań zaszłam i wszystko i tak sie zle skonczyło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bedziecie mieć napewno bedziecie mieć, widzisz czasami tak jest ze sie cos straci ale Bog daje najwiecej kiedy sie o to nie prosimy. Moja koleżanka poroniła 5 miesieczna ciąze i miala juz wogle nie mic az tu bah trach jak aftobus chodzila z bliźniakami myslala ze ma wżody żołądka :-)

Aga napisz cos co milego sie wydazyło w twoim życiu, pomyśl i napisz a ja ci cos opowiem w nagrodę ;_)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem nie mam głowy do tego widze tylko wszystko złe nie ma słonca

 

---- EDIT ----

 

Ja juz sie boje zajsc w ciąże ja nie poroniłam,moja ciąża obumarła,musiałam przezyc aborcje to mi zryło głowe

 

---- EDIT ----

 

Aniu było duzo miłych momentów szczesliwych

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kamien spadł mi z serca..miał zawał 2 miesiace temu a dzis wkladali mu stent...

to niby zabieg,ale on ma takie szczescie,że jak trafi do szpitala na operacje to zawsze cos sie spieprzy,ale dzis wszystko ok jutro może wracac do domu

 

---- EDIT ----

 

Stent - niewielka "sprężynka", najczęściej ze stali 316 LVM lub stopu chromowo-kobaltowego, umieszczana wewnątrz naczynia krwionośnego w celu przywrócenia drożności naczynia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×