Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry Kochani!

 

U mnie słoneczko wylazło, ale złośliwe okrutnie ,bo wtedy gdy już w pracy byłam. :time: Pędziłam do domu w tej światłości robic obiadek, tylko mnie musnęło niestety.

W pracy były pyszne cukierki i nie powstrzymałam się przed pożeraniem, wczoraj sobie też pofolgowałam. Jak znam moje aktualne tendencje okołolekowe to mam z 2 kg. do przodu. Dziś więc po obiedzie już posucha i niezła rundka z psem. Musiałam to napisac, bo pewnie inaczej bym się nie zmobilizowała. ;)

Dobry dzień, aktywny w pracy, ale żeby nie było tak pięknie, to rano pustka i nicośc i okropny ból biodra. Ale udało mi się jak zwykle ogarnąc, uśmiech gdzieś po godzinie wprowadzic do repertuaru, choc myśl pierwsza z rana była - nie dam rady.

 

cyklopka, rozumiem teraz Twoją transformację, taki motylek się z Ciebie zrobił. :D

 

platek rozy, Plateczkowa kochana, wiem że może tego nie czujesz w całokształcie, ale ciut lepiej brzmisz dzisiaj. Tak po troszku, po troszku i może się uda wejśc na lepszą falę.

 

Zebrec, Z przyjemnością czytałam o twoim weekendzie. :great: Ale teraz już zejdź na chwilę z chmur i do nauki! :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, poza tym leki, leki. Że nie myślę teraz, że ludzie się przeciwko mnie namawiają i takie rzeczy :hide:

 

Nie wszystko wina zaburzeń osobowości, tylko serio byłam w dupiatej sytuacji (obiektywnie, każdego można by w taki sposób wykończyć).

Wiadomo, mózg nawet teraz nie do końca funguje tak jak trzeba, pewnych rzeczy się dopiero uczę na terapii, bo zawsze byłam dziwna.

Np. mam więcej czasu poświęcić dostrzeganiu i nazywaniu emocji.

Na razie znam tylko 3: lęk, niewyspanie, głupawkę.

Dzisiaj najsilniejsza jest emocja niewyspania.

 

Dobra, zbieram się do Pana Ucznia. On już mnie nauczy, jak mam uczyć :blabla:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, kosmostrada, acherontia-styx, Zebrec, :********* :papa::papa:

 

Ja wlasnie obiad zajadam , dzis zalatwilam duzo spraw, bylam u Madzi , pozniej byla m zaniesc kolczyki klientce , biblioteka bo mialam odlozona ksiazke z zamowienia, i na koniec zakupy.

A i tak mnie nic nie cieszy.Chodze podminowana , z jakims lekiem pod skora i bolacym brzuchem.

Siet , siet , siet!

 

kosmostrada, ja tez sie musze ze slodyczami poograniczac! Nie udaje mi sie to poki co i niebawem to ja mysle ze sie bede toczyla :P

Kochana kiedy do lekarza idziesz?

Nie odczuwam zmiany u siebie:( no moze sie zabijac nie chce z taka ochota jak w piatek.

 

 

cyklopka, ja tez mam teraz klopoty w relacjach z ludzmi :bezradny: a nigdy nie mialam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinny spacer w ostatnich promieniach słońca zaliczony, endorfinki naprodukowane i mam nadzieję słodycze trochę wychodzone. Tak jak przewidywałam 1,5 kg do przodu. Gdybym nie uważała to po 3 miesiącach nie mieściłabym się w drzwiach. Pieprzone leki! :hide:

Zjadłam mandarynki, to mój ostatni posiłek dzisiaj, oj będzie ciężko...

Na pocieszenie czytam przepisy na ciasta i zastanawiam się, co upiec na weekend.

 

platek rozy, idę do doktora w następny wtorek. Trochę zła jestem, że przed świętami muszę z kasy wyskoczyc, ale trzeba pogadac.

 

Czy macie jakieś dalekosiężne cele, plany? Bo ja właśnie nie mam. W sumie takie życie z dnia na dzień nie jest chyba złe i pewnie na tym na razie trzeba poprzestac. W moim magicznym notesiku zapisałam - cele? pragnienia?, będę czekac na odpowiedź z mojej głowy. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, teraz nie mam problemów z poznawaniem ludzi, ale nie jestem pewna jak będzie z utrzymywaniem sensownych relacji dziejących się w świecie rzeczywistym, nie w głowie.

 

kosmostrada, wyjść za mąż za zabójczo przystojnego wrażliwego intelektualistę, zostać gwiazdą disco polo, napisać książkę, w której wszyscy bohaterowie są cyklopami i mają imiona od surowców roślinnych, przejechać Stany Zjednoczone retro vanem od Nowego Jorku do San Francisco...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

kosmostrada, wyjść za mąż za zabójczo przystojnego wrażliwego intelektualistę, zostać gwiazdą disco polo, napisać książkę, w której wszyscy bohaterowie są cyklopami i mają imiona od surowców roślinnych, przejechać Stany Zjednoczone retro vanem od Nowego Jorku do San Francisco...

 

cool :great: mogę się przyłączyć? :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dobry :)

ja mam dziś dobry dzionek

na terapii bardzo fajnie, ludzie, więcej rozmawiam i się otwieram' z czego jestem zadowolona

mam już 'materiał na potencjalną dobra koleżankę' :mrgreen::D

dziś ciekawe zajęcia i ogólnie atmosfeera

i wstałam z dobrym nastawieniem i chętnie tam podreptałam :D

umówiłam się na piątek do kina na 'ciało' bardzo chcę zobaczyć ten film :105::yeah:

 

buzioooolki :****

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, Marcin2013, amelia83, Witajcie!!!

 

acherontia-styx, Jak się czujesz kochana, bo poczytywałam w innym wątku, że zdrówko Ci szwankuje? Kiedy będziesz miała wyniki?

 

amelia83, miło to wszystko słyszec Słońce! Wiedziałam, że szybko się zaaklimatyzujesz, bo o to łatwo , gdy ktoś jest tak fajny jak Ty. :smile:

 

cyklopka, amelia83, Ojej dziewczyny, ale macie piękne pragnienia! :105: I to jeszcze cały zestaw! Tak bardzo zazdroszczę!

Ja na razie w moim magicznym notesiku wpisałam jedno - pojechac jeszcze raz do Paryża i posnuc się , pojeśc pyszności, pokupowac herbat i dziwnych specyfików w dzielnicy azjatyckiej. Myślę, że jest to marzenie osiągalne dla mnie...

 

Ktoś jeszcze zdradzi swoje marzenia i cele? ( To tak miło słuchac i takie to jest energetyzujące...)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marcin2013, Marcinie , a Ty się nie podczepiaj pod marzenia Cyklopki tylko wal swoje i to z grubej rury! :D

 

cyklopka, osły są si, mają terapeutyczne spojrzenia... ;)

 

amelia83, będę do Ciebie na kawkę przychodziła , a może moje biżu będę mogła u Ciebie sprzedawac? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×