Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cytat na dziś


Arhol

Rekomendowane odpowiedzi

jetodik, albo mam jeszcze inną skromna interpretacje ;-)

 

może popatrzeć na to zestawienie cytat-tło, że ten uśmiech to takie abstrakcyjne odzwierciedlenie tego piękna które każdy ma w sobie, tego co się powinno w sobie docenić, o co dbać, ta radość, pasja, wiara w siebie,...

Gdyby to zobrazować miało by to może obraz szerokiego uśmiechu.

 

Wiadomo że zewnętrznie bardzo trudno sprostać kanonom piękna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Here's to the crazy ones. The misfits. The rebels. The troublemakers. The round pegs in the square holes. The ones who see things differently. They're not fond of rules. And they have no respect for the status quo. You can quote them, disagree with them, glorify or vilify them. About the only thing you can't do is ignore them. Because they change things. They push the human race forward. And while some may see them as the crazy ones, we see genius. Because the people who are crazy enough to think they can change the world, are the ones who do.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"- Ale ja wierzę w prawdziwą miłość, wiesz? Nie uważam , że wszyscy muszą mieć oboje oczu, nie chorować i tak dalej, ale każdy powinien przeżyć prawdziwą miłość"John Green,Gwiazd naszych wina

 

-- 13 sty 2015, 13:54 --

 

Jestem sam. Sam tutaj i sam na świecie. Sam w sercu i sam w głowie. Sam wszędzie przez cały czas, od kiedy pamiętam. Sam w Rodzinie, sam z przyjaciółmi, sam w Pokoju pełnym Ludzi. Sam, kiedy się budzę, sam każdego koszmarnego dnia, sam, kiedy w końcu nadchodzi ciemność. Jestem sam na sam z przerażeniem. Sam na sam z przerażeniem.

Nie chcę być sam. Nigdy nie chciałem być sam. Kurewsko tego nienawidzę. Nienawidzę tego, że nie mam z kim porozmawiać, nienawidzę tego, że nie mam do kogo zadzwonić, nienawidzę tego, że nie mam nikogo, kto potrzyma mnie za rękę, przytuli mnie, powie mi, że wszystko będzie w porządku. Nienawidzę tego, że nie mam nikogo, z kim mógłbym dzielić nadzieje i marzenia, nienawidzę tego, że przestałem mieć nadzieje i marzenia, nie znoszę tego, że nie mam nikogo, kto powiedziałby mi, żebym się trzymał, że jeszcze kiedyś je odnajdę. Nienawidzę tego, że kiedy krzyczę, a krzyczę jak opętany, to krzyczę w pustkę. Nienawidzę tego, że nie ma nikogo, kto by usłyszał mój krzyk, i nie ma nikogo, kto pomógłby mi nauczyć się, jak przestać krzyczeć. […] Nienawidzę tego, że umrę sam. Umrę sam na sam z przerażeniem.

 

 

 

Przestaje mówić i zaczyna płakać. Ciężkie gwałtowne łzy. Trzęsie nią szloch. Drży i przez wiele warstw ubrania czuję jej serce. Przez wiele warstw bólu. Tulę ją, a ona płacze i nie ma już więcej słów, ani jej, ani moich. Nie ma słów, które mają znaczenie w obliczu jej życia. Tego, przez co przeszła. Tulę ją, a ona płacze. Nigdzie się nie wybieram. Nie zrobię jej krzywdy. Nie zostawię jej. Nie będę jej osądzał. Tulę ją, a ona płacze.

 

 

 

Patrzy, jakby chciała się rozpłakać, tylko skończyły się jej łzy

 

Kocham ją. […] Dziewczynę, która nie ma nic oprócz siły i pragnienia wolności. Nic oprócz bijącego serca, które boi się samotności. Nic oprócz otwartych ramion gotowych, żeby mnie przyjąć. Wspierać mnie. Towarzyszyć mi. Kochać mnie. Kocham ją. […] Dziewczynę, która nie ma nic i ma wszystko.

 

 

Cytaty pochodzą z książki Milion małych kawałków autorstwa Jamesa Frey'a.Polecam tę książkę,od jakiegoś czasu jest to moja ulubiona pozycja.Zawiera elementy autobiograficzne,jest to historia młodego człowieka uazależnionego od alkoholu i narkotyków,któremu udaje się :!: wyjść z nałogu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie żałuję niczego, poza tym, że się urodziłem, zawszę uważałem, że umieranie to rzecz długa i nużąca

 

Bólu w związkach z ludźmi doznajemy wtedy, gdy poszukujemy w drugiej osobie ratunku i ukojenia i nie udaje nam się ich wyegzekwować.

Domaganie się od Bogu ducha winnych ludzi, aby stali się ratunkiem, remedium na nasze niespełnione życie, jest agresją przebraną za słabość i prowadzi nieuchronnie do konfliktu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Krakowska parafia mariacka, której szefuje ks. Dariusz Raś (były sekretarz kard. Stanisława Dziwisza), zachęca, by żaden katolik wychodzący z kościoła po niedzielnej mszy, gdy gra WOŚP, nie omijał wolontariuszy z puszkami. - Jako katolicy nie mamy monopolu na dobro i akcje charytatywne. Jednym z naszych podstawowych obowiązków jest jałmużna i jeśli możemy dać choć grosz na akcję, dzięki której w szpitalach pojawia się brakujący sprzęt, to takim działaniom trzeba przyklasnąć - mówi ks. Raś".

 

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75478,17228912,Ks__Ras__Nie_rozumiem_opluwania_Owsiaka__Katolicy.html#ixzz3OuWVyA86

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×