Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

397 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      242
    • Nie
      118
    • Zaszkodził
      56


Rekomendowane odpowiedzi

Ashleigh,

po 2 tygodniach na 5 mg i sennosć jeszcze nie przeszła? mnie tez ona zawsze męczy na początku kazdego SSRI, przewaznie przechodzila po kilku dniach do 2 tygodni, z nielicznymi wyjątkami, co do lekarzy i ich oceny to kontrowersyjny temat na tym forum

No, wlasnie, sadze, ze za pozno lykam te tabletki i rano chce mi sie spac.

Potem jest znosnie, ale ja za malo sypiam i sie budze w nocy. Ale powoli widze, ze bedzie lepiej ze spaniem, choc nie potrzebuje duzo snu.

 

O ktorej godzinie najlepiej wieczorem je lykac?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja zawsze brałem rano, najczesciej lekarze tak zalecają, szczerze mowiac to nie wiem czy dawkowanie wieczorem moze pomoc w sennosci w dzien, chociaz lekarz mi tak mowil ze tak mozna sprobowac jezeli lek powoduje sennosc, ale to nie są leki nasenne i nie tak mają działać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elmopl79, jeśli chodzi o lamitrin nie miałam żadnych skutków ubocznych. Ani na początku ani przy zwiększaniu dawki.

 

-- So kwi 12, 2014 6:26 pm --

 

Wy na prawdę pijecie alko przy lekach? Ja za każdym razem nie piłam nawet kropli. Jedynie, przy pramolanie od czasu do czasu jedno piwo. Teraz biorę 2 leki i się trochę boję...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tez bym sie bala przy tak mocnych lekach pic alkohol, nawet troche.

Poza tym alkohol podraznia system nerwowy, pobudza go.

Poza tym uwazam, ze przy nerwicach wazny jest styl zycia-dieta, odpoczynek, ruch itd.

Nie ma co mowic, ludzie-my wrazliwi jestesmy szczegolni. :brawo: Trzeba dbac o siebie bardziej niz "twardziele".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja rano ale od jutra sprobuje na wieczor,bo jak wezme tabletkę,to po ok.3-4godzinach ogarnia mnie okropna senność....dr.stwierdzil,ze to nie od leku....

 

Twój doktor jest pierdolnięty, powiedz mu to prosto w twarz :)

Serotonina właśnie tak działa, po około 4h Escitalopram osiąga maksymalne stężenie

i wywołuje właśnie taki efekt jak opisujesz, po około 8-12h efekt zaczyna ustępować.

Escitalopram i tak działa łagodnie, ponieważ działa najbardziej wybiórczo/selektywnie/inteligentnie,

pomyśl co by było gdyby przypisali Ci Paroksetynę, która działa jeszcze silniej,

ale dosłownie jak młotek - niestety jest najmniej selektywna ze wszystkich SSRI.

COŚ ZA COŚ.

 

Cytat z książki Stephena Stahla "Podstawy psychofarmakologii":

"U niektórych pacjentów wzmożone działanie serotoniny może powodować

zmniejszenie uwalniania dopaminy, co może się wiązać z wystąpieniem

stłumienia emocjonalnego, apatii, oraz spowolnieniem funkcjonowania poznawczego"

 

ps. chyba zacznę dawać wykłady :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaqzax

To ja jestem w takim razie osmieniec,bo ja na paro pod tym wzgledem-senności,czulam sie bardzo dobrze.Ja na paro tylko w fazie początkowej odczywalam ogromna senność,potem tego juz nie bylo.

Esci na mnie zadzialalo dokladnie tak jak opisujesz....

 

btw. właśnie się przełączam na próbę - na paroksetynę.

więc odrazu pytam - po ilu dniach ta ogromna senność przeszła ?

bo jeśli u mnie byłoby podobnie to dałbym sobie max 2 tyg. takiego stanu i odstawił,

nie mogę sobie pozwolić na np. 2-3 miechy takiego stanu, bo przecież trzeba

zarobić chociaż na chleb, a w takim stanie się nie da.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już po koncercie Lady Pank. Było zarąbiście. Piękny prezent zrobiła mi kochana żonka. Wyszalałem się i naśpiewałem za wszystkie czasy. Dali chłopaki czadu. Cała filharmonia śpiewała, aż ciary miałem na plecach.

 

Ktoś tu pytał o picie alkoholu na lekach. Cóż ja nie mógłbym sobie odmówić paru piwek czy naleweczki. Lubię lekki szumek w głowie. Czuję się zrelaksowany i szczęśliwy. Żadnych skutków ubocznych na drugi dzień nie mam, bo nie upijam się. Przynajmniej nie teraz jak jestem na lekach.

Za to jak odstawie je w cholerę to spije się do nieprzytomności. A co mi tam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już po koncercie Lady Pank. Było zarąbiście. Piękny prezent zrobiła mi kochana żonka. Wyszalałem się i naśpiewałem za wszystkie czasy. Dali chłopaki czadu. Cała filharmonia śpiewała, aż ciary miałem na plecach.

 

Ktoś tu pytał o picie alkoholu na lekach. Cóż ja nie mógłbym sobie odmówić paru piwek czy naleweczki. Lubię lekki szumek w głowie. Czuję się zrelaksowany i szczęśliwy. Żadnych skutków ubocznych na drugi dzień nie mam, bo nie upijam się. Przynajmniej nie teraz jak jestem na lekach.

Za to jak odstawie je w cholerę to spije się do nieprzytomności. A co mi tam :)

Nie wiedzialam, ze Lady Punk jeszcze spiewa i gra. Za czasow, jak mialam nascie lat juz spiewali, a tu masz. Nie zawsze przepadalam za nimi, choc mieli kilka kawalkow, ktore lubie. Dzis ich slucham ze wzgledow sentymentalnych-wpomnienia. :brawo:

 

 

 

Wczoraj na noc kolo wzielam dawke 5 mg Luxomilu, i spalam do 6.00 z przerwa na toalete. Troche mi serce stukalo szybciej rano, troche pobudzona, ale nie tak, jak wczoraj, ze chodzilam po scianach, itd, jak pisalam. Widocznie musze na razie zaprzestac na 5 mg, dopiero zaczelam 3 tydzien brania tego leku. Dzis nawet nie mialam zawrotow glowy, jak przed tym wszystkim.

Sadze tez, ze u mnie hormony tez daja sie we znaki. Ot, taki wiek, sie zebralo wszystko razem.

 

-- 13 kwi 2014, 09:51 --

 

hej:) ja na esci czuje sie hmmm roznie a biore juz z 8miesiecy w roznych dawkach... ostatnio bylo juz lepiej, zero zlych mysli a dzis bum znowu... i co tu robic?

Moze powinno sie brac non stop jedna dawke? Jak sie zaczelo juz brac. Nie wiem.

Terapia napewno jest wskazana, rozmowa z kims w takim przypadku jest raczej bardzo pomocna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiedzialam, ze Lady Punk jeszcze spiewa i gra. Za czasow, jak mialam nascie lat juz spiewali, a tu masz. Nie zawsze przepadalam za nimi, choc mieli kilka kawalkow, ktore lubie. Dzis ich slucham ze wzgledow sentymentalnych-wpomnienia. :brawo:

Pewnie, że grają i mają się dobrze. Starzy rockmani są nie do zdarcia. Takiego brzmienia gitar w młodszych zespołach nie uświadczysz.

Zaczęli grać jak byłem oseskiem, a jako kilkuletnie dziecko wychowywałem się na winylowych płytach i zespołach z lat 80-tych i tak mi zostało do dzisiaj.

 

Ja bym Ci radził wskoczyć już na 10 mg, bo te 5 mg to nie dawka terapeutyczna.

Dawki zmienia się w trakcie brania leku, bo najpierw wchodzisz stopniowo na określoną docelową dawkę. Czasem po kilku m-cach może trafić się pogorszenie i trzeba zwiększyć.

Później schodzi się z wysokiej dawki na podtrzymującą, tak jak ja teraz z 40 mg na 20 mg.

W końcu można odstawić całkowicie.

Oczywiście wszystko zgodnie z zaleceniami lekarza. Ja ufam swojej lekarce bezgranicznie, bo to mój pierwszy lek w życiu i nie spodziewałem się nawet, że tak mi pomoże.

Pewnie, dziwiłem się, czemu ciągle każe mi podnosić dawkę, ale robiłem to, co kazała i dziś czuję się wspaniale.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepadam za Cugowskim i "Budka suflera"-do dzis. :) Z tej samej epoki.

 

Nie moge od razu wziac tak wielkiej dawki, wczoraj myslalam, ze umre. Jestem wrazliwa na leki, znam swoj organizm.

Niestety juz nie jest to moj pierwszy raz. Na razie zaczynam sie czuc lepiej i mam nadzieje, ze tak bedzie. Jakby cos, bede dawki zwiekszala.

Co do lekarzy? No, coz ja jakos szczescia nie mam do nich.

W sumie, to wiem najlepiej jak ten lek dziala na mnie. Co mi lekarz moze powiedziec?

Jednakze ciesze sie, ze masz lekarza, ktory jest solidny i wierzysz mu/ jej.

 

 

Dawki 5 mg tez sie stosuje w tym przypadku.

Zobaczymy. Mam nadzieje, ze bedzie dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mnie p.dr.powiedziala,ze jeśli źle sie reaguje na lek to:

trzeba brac dawke wprowadzającą nawet miesiąc,żeby organizm sie przyzwyczail,bo nagle wejście na dawke"terapeutyczna"moze byc odwrotnym skutkiem i wtedy pacjenci czesto rezygnują z leku.

 

Czyli są dwa jakby schematy:

1)Bierzemy przez dwa trzy dni dawke wprowadzającą,a potem sru dawka"terapeutyczna"

2)Bierzemy stopniowo,przez dluzszy czas nigdzie sie nie spieszac.

A jest terz trzacia obcja:)ale chyba Malo stosowana:

sru,od razu dawke"terapeutyczna":)Ale to wizja dla"twardzieli":)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×