MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)

a w niskich dawkach mirtazapina też działa silnie na noradrenalinę? mówię tu o dawce 7,5 mg lub 15 mg

Im niższa dawka tym działa słabiej. Jak tak nie znosisz noradrenaliny to spróbuj klonidyny. Zapewniam Cię, że zaraz zmienisz zdanie o noradrenalinie

u mnie noradrenalina indukuje lęki - mirtazapina to jedyny lek po którym śpię dobrze, bardzo dobrze, ale mam strasznie nasilone lęki, nawet z benzo sobie nie mogę dać rady lęki potrafią trwać cały dzień, odkąd wróciłam na mirtę nie ma dnia, żeby przez kilka godzin mnie nie atakowały i utrudniały znacznie życie

a leku na obniżenie ciśnienia nie potrzebuję, ostatnio mam takie niskie, że zdarzało mi się zemdleć z tych nerwów

No to załatw sobie klonidynę, to jest lek który zmniejsza poziomy noradrenaliny przez agonizm alfa-2 (działa w sposób przeciwny do mirtazapiny). Masz niskie ciśnienie to z tą noradrenaliną nie jest u Ciebie tak źle. Badałaś sobie kiedyś kortyzol?

a co z ciśnieniem jak i tak mam to pierwsze koło 100 albo poniżej? to chyba znajdę się w szpitalu, bo mi tak obniży ciśnienie

brałam już kiedyś jeden lek obniżający noradrenalinę i zarazem ciśnienie, różnica była niewielka, bo lęki dalej były dopóki nie odstawiłam mirty

To możliwe, że mirtazapina powoduje u Ciebie lęki przez inny mechanizm niż noradrenalinę. To jest bardzo złożony lek.

ale leki typu wellbutrin czy moklobemid i fluoksetyna też powodowały u mnie silne lęki, więc to chyba ta noradrenalina

A inne SSRI, np. paroksetyna czy sertralina?

pójdę do lekarza, żeby mi zmienił wenlę na coś innego, bo ona już jak ją poprzednio brałam nie dawała sobie rady z lękami, może przepisze mi escitalopram albo sertralinę czy paro, jak myślisz co z nich najlepiej działa na lęk? a mirtę chyba zostawię, bo kilka miesięcy bez niej męczyłam się co noc ze spaniem i potem ze wstaniem z łóżka, a teraz jest normalnie, wreszcie się wysypiam

No spróbuj paro (chociaż może mulić, ale skoro Ty nie możesz spać to może być idealna). Wg. mnie paro nie ma konkurencji jeśli chodzi o lęk z leków typu SSRI.

brałam już paro i mnie fatalnie muliła w dzień - fakt, był to jedyny lek jaki brałam, na którym nie potrzebowałam nic na spanie - chodziłam taka zmulona, że podsypiałam w dzień i zasypiałam o 21 jak kamień, byłam nie do życia

skoro na samej wenli mam problem z przewlekłym zmęczeniem i często sennością w dzień, to podejrzewam, że na paro byłoby dużo gorzej

więc może wybiorę coś pośrodku, ten esci albo sertrę, zobaczę co doktorek zarządzi

CórkaNocy, Sertralina u mnie nie powodowała żadnej zamuły, senności. Właściwie nie wpływała też w żaden sposób na funkcje psychomotoryczne, w przeciwieństwie do wszystkich innych SSRI i wenli. W wyższych dawkach lekko pobudza, ale nie indukuje lęków. W kontaktach interpersonalnych też mi pomogła, wreszcie mogłem usiąść w knajpie spokojnie, jak człowiek, mimo natłoku ludzi. Wiem, że masz problem z dystymią/anhedonią. Sertralina to pierwszy antydepresant, który po 1,5 roku testowania różnych leków sprawił, że wróciłem do swoich hobby. Polecam wypróbować ją w pierwszej kolejności. Warto przetrwać kilkudniowe skutki uboczne.

no tak mam problem z dystymią, chociaż obecnie przede wszystkim niszczy mnie fobia społeczna, masakra to jest, ciężko mi to znieść, lęki nieraz cały dzień mnie trzymają, ciągle jestem w napięciu

zobaczę co mi lekarz przepisze

u mnie takie napięcie było ale już właśnie zniknęło. Dziwne. Zero natręctw. Jakby mi ktoś przycisnął w mózgu przyciski off/on

No i o to chodzi Wszak sertralinę bardzo często stosuje się w NN. Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale chyba bierzesz 200mg. U mnie NN ten lek również zwalczył. Gdy te objawy powrócą, pewnie będę zmuszony ponownie wejść na sertrę. A ta miansa u Ciebie też pewnie robi swoje, mimo że dawka nieduża Jednak w przypadku natręctw u mnie lepszym dodatkiem była mirta, bo mocniej od miansy działa na serotoninę, a co za tym idzie - lepsze efekty w leczeniu OCD.

-- 17 lut 2014, 20:29 --

CórkaNocy, wiem, że Well mocno windował Ci nastrój, pewnie za sprawą dopaminy. Na dużej dawce sertraliny także można odczuć działanie dopaminy, choć oczywiście sporo mniejsze niż na Wellu. Spróbuj od czasu do czasu zarzucić 50mg amisulprydu.

Marian_Paździoch, 150 mg zażywam teraz

Witam od dzisiaj zaczynam brać lerivon w postaci 90 mg dziennie przed snem dziś rano wziąłem pierwszą dawke 30 mg i spowodowało to u mnie lekki niepokój i lęki czy u was też tak było ?Po jakim czasie zauważyliście pozytwne działanie leku i czy dobrze działa na sen? Bo ja jakiś senny nie byłem ale po jakimś czasie zasnołem .Czy 90 mg to duża dawka?

dariusz1990, poczekajmy na komentarz Miko84 niedawno brał 90mg mianseryny.

Teoretycznie taka dawka ma działanie antydepresyjnie i nawet pobudzające w dłuższej perspektywie.

Mianseryna działa przeciwdepresyjnie od 60mg wzwyż. 90 to spora dawka, bierzesz prócz tego jeszcze jakieś leki? Mnie dawka większa niż 60mg nasila lęki, bo oddziałuje na noradrenalinę.

dariusz1990 masz brać całą dawkę przed snem a wziąłeś 30 mg rano? W jakim celu bierzesz lek? Na depresję i sen? Początkowo, jak każdy lek przeciwdepresyjny może zwiększać lęk ale powinno to przejść z czasem. Ja brałem 120 mg przez 8 tygodni ale łączyłem to z sertraliną.

miko84, pisałeś kiedyś, że miansa lepiej nadaje się do łączenia z SSRI/SNRI. Możesz mi powiedzieć dlaczego, pomijając nazwy receptorów i pisząc tylko o neuroprzekaźnikach? Zastanawiam się co łączyć z wenlą dla uzyskania efektu przeciwlękowego - mirtę czy miansę.

Tak uważałem, bo mianseryna to silniejszy antagonista 5-HT2c a im silniejszy tym większy wzrost serotoniny gdy łączymy go z SSRI. Ale z drugiej strony mianseryna nie ma tego działania serotoninowego jak mirtazapina. Stosowałem mianserynę a teraz mirtazapinę i czuję, że mirtazapina mocniej działa na serotoninę od mianseryny. Najlepiej sprawdzić co bardziej pasuje, mirta czy miansa. Ja osobiście wolę mirtazapinę.

A powiedz mi, te kuleczki z wenli, gdy się dzieli tabletkę na mniejszą dawkę, można łykać luzem czy muszą być w kapsułce?

Chyba można, niektórzy tak schodzą z wenli. Otoczka jest szybko rozpuszczana. Tak mi się przynajmniej wydaje.

Tak też mi się wydawało, bo ta otoczka przecież nie ma szczególnego wpływu na odpowiedni czas uwalniania leku.