Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zjednoczone Stany Lękowe


PJT

Rekomendowane odpowiedzi

hania33, ja też mam taki strach, ale niestety nie umiem tak jak Wieslaw :(

Chociaz w sumie, nawet jak prowadzilam bardziej towarzystkie zycie, to zawsze jakos tez lubilam i potrzebowalam posiedziec sama, poczytac ksiazke, zrelaksowac się, czy po prostu pomyslec o roznych sprawach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no ta ja zawszae mialen z tym problem. teraz na dodatek mieszam sam w kawalerce. kiedys jak chcalem pobyc z ludźmi to jechałem do knajpki gdzie byli zaprzyjaznieni barmani. Pozniej zauwazylem ze to sa takie ataki mysli które przemijają i przestałem tam jezdzic. Stare to dzieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hania33, ja też mam taki strach, ale niestety nie umiem tak jak Wieslaw :(

Chociaz w sumie, nawet jak prowadzilam bardziej towarzystkie zycie, to zawsze jakos tez lubilam i potrzebowalam posiedziec sama, poczytac ksiazke, zrelaksowac się, czy po prostu pomyslec o roznych sprawach.

 

bo masz taką osobowość że musisz mieć chwilę dla siebie i nie ma w tym nic nie normalnego :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hania33, jasne problem by był gdyby on siedział cały czas w domu i się zamartwiał , ale raz na jakiś jak nie pójdzie do ludzi nic się nie dzieje, wszyscy przemijamy, częścią życia jest śmierć , i na to już nie poradzimy nic taki jest porządek świata , przeszłość odchodzi , ale wstecz nie warto się oglądać, bo i tak nie mamy na nią wpływu tak trochę bardziej poważnie na wieczór napiszę :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja uważam, ze nawet jak życie ucieka i trzeba korzystac, to spedzanie chwili tylko ze sobą też jest wazną czescia zycia. A ludzie czesto od tego uciekaja, wlasnie znajdujac sobie caly czas rozne rozrywki, bo nie umieją tego. A takie siedzenie w domu czasem tez moze miec wartosc, i nei jest to wtedy stratą czasu. - taki zaplanowany odpoczynek, czy nawet nic nei robienie, nie jest marnowaniem czasu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co rozwlekac tematu, jutro pogadam o tym z terapeutka. Ona powie tak "to jak musislby zyć Wieslaw, aby nie wzbudzac w sobie takich niepokojów?"

A ja odpowiedzialbym tak - tak jak w 2003 roku, kiedy mialem dobrgo wspolokatroa Wojtka, z ktory moza bylo sobie pogadac, albo jak w 2009 r Krzyskia, krory

zamykal sie i nauczyl mnie byc samemu ze soba, ale byl za sciana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hania33, ja wiem, bo ja tez mam takie cos - caly czas mysle, ze zycie ucieka, ze czlowiek coraz starszy, przeleci wszystko szybko, i siedzac w domu nie bede miala zadnych wspomnien. A potem za jakis czas bede zalowac, ze zamiast korzystac z zycia, to przesiedzialam tygodnie w domu :( Tylko, mnie ten strach nie mobilizuje akurat do tego, zeby spedzac cale dnie poza domem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×