Skocz do zawartości
Nerwica.com

chce zdechnąć


bedzielepiej

Rekomendowane odpowiedzi

Luktar,

Nie samobój, nie, nie. Raz się dusiłem i już bylem tuż, tuż, a drugim razem żołądek mi się rozleciał, i musieli mnie na biegu cerować, bo też niedaleko byłem już. Szczęścia nie czułem w ogóle, w obu przypadkach byłem obsrany okrutnie. :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Luktar,

Spodziewałaś się ciekawszych historii? Ja tam się nie nudziłem jako bezpośredni świadek wydarzeń ;) Już minęło sporo lat, od ostatniej przygody to będzie 7. Zdrowie fizyczne się poprawiło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ladywind,

Napewno ateistom jest zdecydowanie gorzej żyć ze swoimi przypadlosciami

o kurwa, odbeknij to! jest lepiej bo sobie nie zawracam dupy bajkami.

w cierpieniu nie ma sensu, chyba ze ktos jest masochista!!!

wy sobie Bogiem tlumaczycie cale dno ktore Was spotyka, a przeciez macie wolną wolę. nie jestescie jak swiadkowie jechowy- cierpiacy- przeganiani z domu do domu. zamiast wziac dupe w troki to siedzicie i czekacie na lepsze czasy albo upajacie sie cierpieniem- pielegnujecie zaburzenie, bo Bog tak chcial.

ja pierdole.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ciekawie sie watek rozwinąl- religijnie...

Ja nie mam siły ani ochoty dłużej walczyć, no bo o co- o kolejne przerąbane dni? Z tym jeszcze że z dnia na dzień robię się coraz starsza a mój mozg obumiera? Nie podoba mi się życie w tym świecie. Nie mam planów, ani marzeń, bo nie chcę ich mieć. Ich posiadanie męczy. Jestem zmęczona.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×