Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)


cicha woda

Rekomendowane odpowiedzi

hania33, zakładaj czapke! Ja ostatnio tez wychodzilam bez, i strasznie mnie bolaly, a ostatnie pare dni, na spacer w czapce i potem spokoj z uszami ;)

 

Ja dzisiaj ogolnie, poki co w miare w dobrym stanie (puls 74), ale znow nie moglam zasnac przez pol nocy, wiec meeega przymulenie i otumanienie - ale ogolnie ok :) depresji nie ma ani nic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

siemka wszystkim :smile:

U mnie duszności trochę odpuściły,dzisiejszej nocy nie mogłam spać,miałam tiki całego ciała,chyba to napięcie ze mnie schodzi.Jak myślicie może tak być,że w ten sposób organizm odreagowuje?Męczy mnie za to głowa od trzech dni.Nie boli,ale dosłownie czuję jak by była ciężka(jak bym nie mogła jej utrzymać i sama opadała),napięta do żuchwy.Muszę robić wszystko powoli,bo mam wrażenie,że mi się lekko zakręci(wiecie tak po kilku kieliszkach :smile:).Do tego jakieś piski w uszach,takie "gilanie" w mózgu i uczucie ,że zaraz od tego zwariuję.Też Wam się coś takiego zdarza? :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pimpek82, ja swego czasu mialam z głową też problemy. Ciagle takie mialam wrazenie, jakbym byla na statku jakims i jakby kołysało - chociaz takich typowych zawrotó nie mialam. I taki... "pijany" wzrok :) Juz sie balam, ze zostanie mi tak na cale zycie. Ale potem samo przeminelo. Do najprzyjemniejszych odczuc to nie należało :-/

A wczoraj tez mnie caly dzien glowa bolala... :-/

A tiki z napecia mogą być ! chociaz dobrze tez magnez brac na takie rozne miesniowe rzeczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa,

 

pimpek82, ja swego czasu mialam z głową też problemy. Ciagle takie mialam wrazenie, jakbym byla na statku jakims i jakby kołysało - chociaz takich typowych zawrotó nie mialam. I taki... "pijany" wzrok :) Juz sie balam, ze zostanie mi tak na cale zycie. Ale potem samo przeminelo. Do najprzyjemniejszych odczuc to nie należało :-/

A wczoraj tez mnie caly dzien glowa bolala... :-/

A tiki z napecia mogą być ! chociaz dobrze tez magnez brac na takie rozne miesniowe rzeczy.

 

Dobrze to ujęłaś,oprócz ciężkiej głowy,właśnie mam takie same objawy :smile:,z tym że ja mam je praktycznie cały czas.Oczywiście jak się czymś zajmę tego nie ma,a tak są mniejsze albo większe.Fakt,przyjemne to nie jest bardzo.A ciężką i napiętą głowę mam co jakiś czas przez parę dni,później mija i tak w kółko.Tak jak by cholerstwo męczyło,męczyło i odpuszcza na jakiś czas i wraca.A magnez biorę cały czas od kwietnia,widocznie organizm musi się wyładować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co, wlasnie to mnie w tej głowie dobijało - że to nie nachodziło na chwile, tylko bylo takie trwale. Ja pierwsze co, jak otwieralam oczy, to sprawdzalam jak dzisiaj jest (i mialam nadzieje, ze chociaz po przebudzeniu bedzie ok) - ale zawsze bylo tak samo. I potrafilo trwac tygodniami... ale jakos potem jak juz tak nie zwracalam uwage, i akceptowalam,- mowilam sobie... no trudno, tyle juz trwa, nic z tym nie moge zrobic, bede sie meczyc do konca zycia. I jakos zawsze mijalo potem :)

Ale byly dni, kiedy bylo gorzej, i mialam wrazenie, ze zaraz sie przewroce. Ostatnio tak mialam chyba z pol roku temu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

michalb, no trudno, czasem tak to bywa, jak taki stan jest. Ale co - dalej sie tak czujesz, czy w domu juz lepiej i poprawilo się?

 

-- 13 wrz 2013, 14:36 --

 

ja mam pod paznokciami do polowy normalne a potem biale :)

Ale wiesz co, to sie chyba akurat lączy z tym, ze krazenie slabsze (ja np. mam zawsze zimne rece i nogi), a to jest akurat normalne , dla nerwicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, Nie mam benzo ostatnie wiozłem w poniedziałek bo też miałem taki atak może jeszcze gorszy. Pomógł ale nie do końca gdyż jak już się rozkręci to co taki xanax najmniejszy ma zrobić jak w organizmie tyle adrenaliny. Myślisz, że to jednak nie nerwica? Najgorsze jest to, że ten nawrót taki ostry mam od poniedziałku ale wczoraj było ok a wtorek i środa tylko podszczypywało. Nie wiem już sam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No własnie, są w ogole dwie strony medalu (w tym czytaniu całym), niby się czlowiek moze uspokoic, ale z drugiej strony caly czas tez skupiony na tym jest. Ale w nerwicy to jest chyba podstawowy wrecz objaw - zamartwianie sie i szukanie chorób - wiec trzeba o tym pamietac :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie dziś łapie od rana co chwilę. Rano słabo jakbym miał zemdleć, przeszło i było ok teraz znów mi słabo ręce zimne i blady kolor pod paznokciami twarz raz blada raz normalna eh...

Albo tak sprytnie mnie atakuje albo coś jest na rzeczy...

 

Ja dzisiaj podobnie, ale nie poddawajmy się smutkowi!

Co u Was? Zajadam się borówkami właśnie. Średni nastrój mam, ta pogoda też mnie dobija chyba no i ogólnie tak mi smutno, samo z siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurde...co za durny dzien...zawsze lubilam piatek 13, bo sie urodzilam wlasnie trzynastego w piatek ( z tym ze w listopadzie :P) a dzis od rana mi wszytsko dziala na nerwy i idzie nie po mojej mysli !!!

 

co do nerwicy, tak mnie wszyscy dzis wpieniaja i wszystko dookola, ze nie wiem czy moje dusznosci i zawroty glowy to nerwica czy k*rwica przez otoczenie!

 

-- 13 wrz 2013, 20:02 --

 

pimpek82,

U mnie duszności trochę odpuściły,dzisiejszej nocy nie mogłam spać,miałam tiki całego ciała,chyba to napięcie ze mnie schodzi.Jak myślicie może tak być,że w ten sposób organizm odreagowuje?Męczy mnie za to głowa od trzech dni.Nie boli,ale dosłownie czuję jak by była ciężka(jak bym nie mogła jej utrzymać i sama opadała),napięta do żuchwy.Muszę robić wszystko powoli,bo mam wrażenie,że mi się lekko zakręci(wiecie tak po kilku kieliszkach :smile:).Do tego jakieś piski w uszach,takie "gilanie" w mózgu i uczucie ,że zaraz od tego zwariuję.Też Wam się coś takiego zdarza?

 

moiom zdaniem, miesnie skurczone od nerwow i lekow zaczynaja sie "odprezac", tak samo glowa... boli itd, bo jak przez dluzszy czas jestes w stresie to i ona sie meczy...przejdzie ;)

 

-- 13 wrz 2013, 20:07 --

 

michalb, daje sobie rękę uciąć, że wszystkie zmiany w kolorycie paznokci, w kolorze twarzy, ciśnienie, puls, ekscesy z uczuciem mdlenia itd. to jest to co TWOJA NERWICA sobie wymyśla, żeby znów być na wygranej pozycji. Po co patrzysz w lusterko i sprawdzasz jaką masz buźkę, rób to 2 razy rzadziej, tak samo z paznokciami... może to głupie, ale jest weekend, weż sobie od żony lakier i je pomaluj, poważnie, nie pozwól, żeby ta durna choroba tobą zawładnęła!

 

Ja już przechodziłam miliony chorób, uwierz mi, te zmiany koloru czy paznokci, czy twarzy, to wytwór naszej wyobraźni!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie teraz na wieczor lekkie pogorszenie. W dzien bylam 2 razy w sklepie i pelna energii bylam :) A wczoraj i dzisiaj rano wzielam 1/10 najmniejszej dawki antydepresanta - no i nie wiem.. chyba od tego, czuje teraz takie pobudzenie. Nie az takie straszne, ze wytrzymac sie nie da. Ale takie dosc denerwujace, bo juz chcialabym taka zrelaksowana byc na wieczor. Dodatkowo oczywiscie zastanawiam sie, kiedy to ustapi i czy nie bedzie gorzej i w mocniejszym nasileniu? Ale generalnie w ciagu dnia, to chyba od miesiecy nie czulam sie tak dobrze jak dzisiaj!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dusznomi, dobreee, trzeba wyprobowac! :)

Ja dzisiaj do szefa napisalam, ze mam problem z zaburzeniami lękowymi i dzisiaj wolalabym zostac w domu. A on odpisal, ze ok, nie ma problemu, ze dobrze to rozumie, bo sam jest klaustrofobikiem :) No, ale chociaz wiec o to znaczy, się lękać!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej Wszystkim :) Jednak nie pojechałam tak daleko jak chcialam. Za to zrobiłam sobie dzisiaj wypad do miasta na szperanie szmatek :) Początkowo bylo nerwowo (nie liczac przygotowaia do wielkiej i mniejszej podrozy), ale postanowilam zajac czyms nerwy czekajac na autobus i lapalam stopa :P kiepski pomysl, ale wiedzialam ze raczej sie nie uda nic zlapac. Zreszta bylam z mama wiec tak sie nie balam. Troche sie w podmiejskim czulam poddenerwowana, ale cala reszta dnia - bajka. Rozmawialam z obcymi ludzmi normalnie, bez stresu. Bo u mnie zawsze panika byla przed tym, zawsze mi sie wydawalo ze nikt nie slucha co mam do powiedzenia a dzisiaj jak nakręcona gadalam :)) I jeszcze grzecznie kierowce zaczepilam ze sie spoznil :D

 

-- 13 wrz 2013, 20:47 --

 

a, wczoraj mi jeszcze neta zerwalo to juz calkiem dół był...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×