Co teraz robisz?

Rozmawiam z człowiekiem. Panikuję.

Jak to się robi? -.-

Kiya, sama jesteś człowiekiem Mów co chce usłyszeć, wysłuchaj. Nie zanudzaj, zachowaj własne zdanie i nie daj się wciągnąć w żadne gierki.

monk.2000, ale to zupełnie obcy człowiek, a ja jestem beznadziejna w zaczynaniu znajomości. Nie wiem o czym się rozmawia

monk.2000, ale to zupełnie obcy człowiek, a ja jestem beznadziejna w zaczynaniu znajomości. Nie wiem o czym się rozmawia

Nie wiem, może o czymś co wiesz że interesuje cię i się na tym znasz, a wiesz, że może zainteresować drugą stronę. Albo nawet można posłuchać kogoś jak sam opowiada o jakimś zjawisku. Do tego wychodzi wymiana informacji, znasz jakieś fajne knajpy, strony internetowe itd. podziel się tym. Można mówić o podejściu do życia oraz o innych ludziach.

Osobiście nie lubię rozmawiać o tym czym się "zajmuję na co dzień", bo pod tym względem jestem mało ambitny. Takie ukrywanie się nigdy nie jest przyjemne, tym bardziej że mało kto rozumie że można nie mieć sił do osiągania nie wiem czego.

Maciek gdzie byles jak Cie nie bylo?

Oczywiście piję colę.

Kiya,zasadniczo zależy czy osobnik płci męskiej czy żeńskiej;)

monk.2000, ale to zupełnie obcy człowiek, a ja jestem beznadziejna w zaczynaniu znajomości. Nie wiem o czym się rozmawia

Wydaje mi się że o tym o czym lubisz rozmawiać, i najlepiej żeby temat był w miarę neutralny (np. nie o polityce)

monk.2000, kiedy ja nie mam żadnych zainteresowań. A nie każdy jest na tyle rozgadany, żeby samemu utrzymywać całą rozmowę Najłatwiej rozmawiać o głupotach... Ale obie strony muszą mieć nastrój.

-- 08 lip 2013, 23:56 --

buka, chłopiec, chłopiec... Z dziewczynkami nie rozmawiam

no to w czym problem-o sporcie,samochodach i dupach oczywiście,zawsze jakos wtedy temat idzie do przodu:P

chłopiec, chłopiec... Z dziewczynkami nie rozmawiam

Dzięki

Vett, wiedziałam, że się uczepisz Ale zobacz - przecież nie rozmawiam z Tobą! Zlewam Cie na gg jak tylko się da!

buka, ale o tym chyba rozmawiają chłopcy między sobą...

Kiya, no właśnie widzę, powinnam się obrazić

ale o tym chyba rozmawiają chłopcy między sobą...

No ej, teraz to na serio foch.

Tęsknie za kimś kto tak naprawdę nie istnieje. A może tylko za przeżyciem takiego uczucia w środku...

kolekcjoner snów, jak to nie istnieje? Tęsknisz za marzeniem?

Po części wyobrażeniem. Ale na chwilę było realne i znikło.

kolekcjoner snów, to chyba większość z nas zna...

Gram w .hack//GU.

Ja też za kimś tęsknię

Ja już nie tęsknie. To wszystko jednak ściema i mam ochoty rzucić tymi uczuciami o ścianę.

Ja też tęsknię, za koleżanką która wyjechała na wakacje i nie mam z nią kontaktu.

Zaczynam jeść drugi talerz zupy.

Unikalny, to smakówka

ja czekam na M

Kurrwa pociąłem się lodem do whisky nie ma to jak zjebany dizeń