Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy ktoś jest w stanie mi pomóc?


Rekomendowane odpowiedzi

Candy14 dzieki za twe spostrzezenia ale,

gdy jestes z kims dlugo to to wszystko z czasem zanika

bylam w tak zlej kondycji psychicznie ze walilo mnie to co sie ze mna dzieje i on mnie z tego wyciagnal i tak rzeczywiscie dla niego sie zmienilam ale z czasem zobaczylam ze ta zmiana wyszla mi na dobre. i nie chce wracac do tego co kiedys bylo. nie chce byc znowu na dnie a im bardziej on sie ode mnie oddala tym ja bardziej zblizam sie do tego dna

jeśli zanika szacunek do drugiego człowieka, to nic ze związku nie będzie no i kiepski widocznie był, skoro tego szacunku nie ma.

Wiem i rozumiem, że jest Ci trudno, domyślam się, że czujesz się jakbyś traciła wszystko co kochasz i za wszelką cenę chcesz to ratować. Zastanów się tylko czy aby na pewno warto? Chcesz żyć w ciągłej niepewności tak jak teraz? On się raczej nie zmieni na lepsze niestety. Sama piszesz, że nie widać w nim chęci do zmiany, więc nie ma co ratować.

Może rozstańcie się najpierw na jakiś czas, pobądzcie sami, przemyślcie sobie całą sytuację. Zobaczysz wtedy czy on tęskni i czy naprawdę chce z Tobą być i czy się postara.

Porozmawiaj też z nim szczerze, zapytaj jak widzi Waszą przyszłość, powiedz jak się czujesz, zapytaj jak on się czuje w związku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj z nim sie spotkam to porozmawiam.... ja ciagle mam uczucie za warto to ratowac.... a ja z tych upartych jestem... i dopkoi bolesnie w dupe nie dostane to nie odpuszcze...

 

-- 10 cze 2013, 21:05 --

 

Candy14

on byl i jest. tylko relacje sie miedzy nami strasznie popsuly a ja chce to jakos naprawic i kurde nie wiem czemu ale mam takie odczucie ze jest jakis inny sposob niz rezygnowanie z tego zwiazku....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to, jeżeli wchodziłbym w jakiś związek, to najpierw musiałbym wiedzieć, na jakich zasadach on miałby być. Bo jeżeli nie byłoby miłości, uczucia, szacunku dla siebie, to ja nie chciałbym takiego związku.

 

Mógłby to być związek np. dla samego seksu, ale seks bez uczucia, zaufania i wierności, jest raczej "na chwilę". Mogłyby to być jakieś "przygody" chwilowe, ale to też byłoby "na chwilę".

Ale w dzisiejszych czasach, jak jest tyle pokus, zdrad, romansów, z wiernością jest ciężko. Ludzie przesiadują w Internecie i romansują na portalach randkowych z innymi, bo szukają "nowych wrażeń", będąc już w związkach. I w realnej sytuacji jest tak samo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie ma pewności, że ktoś w związku: nie oszuka, nie zrani, nie wykorzysta uczuć.

Jedna osoba może być bardzo w porządku wobec drugiej osoby, a druga osoba już nie i rani. Jeżeli ktoś kogoś oszukuje i zdradza, a mówi "że kocha" w oczy, to z taką osobą jest coś nie tak i nie jest warta drugiej osoby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie ma pewności, że ktoś w związku: nie oszuka, nie zrani, nie wykorzysta uczuć.

Jedna osoba może być bardzo w porządku wobec drugiej osoby, a druga osoba już nie i rani. Jeżeli ktoś kogoś oszukuje i zdradza, a mówi "że kocha" w oczy, to z taką osobą jest coś nie tak i nie jest warta drugiej osoby.

ale w tym wątku nie ma nic o zdradach...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ogólnie napisałem o sobie i o innych ludziach.

Ale wiem, że problem dotyczy koleżanki. Myślę, że powinnaś dać sobie spokój z tym gościem i mogą to być relację koleżeńskie i tylko.

 

Może on do związku poważnego się nie nadaje? Może nie jest na to dojrzały? A na tym polega poważny związek, aby być dojrzałym i poważnym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale skoro tak się zachowuje, jak piszesz, to tak, jakby nie był dojrzały? Są ludzie jeszcze starsi i niedojrzali. A dlaczego on nie zainteresował się kobietą w swoim lub podobnym wieku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam też 29 lat i jestem dojrzały emocjonalnie, umysłowo. Tylko że nikogo nie mam, żadnego związku. Ale ja związek traktowałbym bardzo poważnie, a nie "na żarty".

Ja nie bawię się ludźmi dla przyjemności. Mam szacunek dla siebie i innych. Tylko nie spotkałem kobiety, która by to doceniła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zresztą mi zależałoby tylko na poważnym związku, dojrzałym, wartościowym, a nie na takim "dziecinnym", dla zabawy.

Ale do tego musi być tak samo dojrzała, odpowiedzialna osoba, jak ja. Nie można stworzyć dojrzałego związku z osobą do tego niedojrzałą, nieodpowiedzialną.

 

To tak się nie uda, nigdy. Tylko trzeba mieć do takiej osoby duże szczęście, a wielu go nie ma, łącznie ze mną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to już walczyłem o nie jedną koleżankę i uwierz mi, że to było daremne...Nie było to żadnego związku, żadnej miłości, ale ja się bardzo starałem o dobre koleżeństwo z tymi dziewczynami.

Bo od koleżeństwa coś mogło się zacząć, ale jak ktoś traktuje to "chłodno", obojętnie i nie daje szansy, to się po prostu nie udaje.

 

Ja tak miałem i wiem, że to głupie było, ale tak było. Nie zyskałem nic z tych znajomości, bo dziewczyny, na które trafiłem, nie traktowały tego poważnie.

To co można było zrobić?

 

-- 10 cze 2013, 21:23 --

 

Po prostu człowiek się stara i o coś walczy, co nie przynosi mu za te starania nic...

Daję dużo od siebie, pokazuje, że mu zależy, a to tak, jakby "walczył z wiatrakami" na darmo. Tak się nie stworzy poważnej znajomości.

Nie ma takiej opcji, nawet. To jest walka w złym kierunku i tak to wygląda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×