Czy depresja moze trwać 3,5 roku ?

Przez pierwszy rok byly jeszcze jakies przeblyski pozytywowo i w ogole chocby plaskich uczuc, przez ost 2,5 roku nie ma nic procz uczucia pustki i paru negatywnych uczuc, napiecia w calym ciele i pragnienia smierci...i wszystko cudowni mija w ciagu kilku minut za sprawą stilnoxu...ktos to rozumie?

Czy w ogole depresja (bylam leczona wszelkimi mozliwymi srodkami odpowiednio dlugo) moze trrwac tak dlugo?

Raczej źle leczona depresja,ja lecze się półtora roku i bywa kiepsko wciąż i dostałem już pół roku temu sugestie że może warto by położyć się na chwilę do szpitala psychiatrycznego,bo coś długo to wszystko trwa.Może pora na zmianę lekarza,albo szpital psychiatryczny.

Pewnie będzie trzeba też zaprowadzi jakieś zmiany w swoim życiu,bo na pewno ten ból pojawia się nie bez przyczyny.

Pozdrawiam.

troche dlugo. ale z depresji mozna sie wyleczyc czy tylko zaleczy i ona wraca i tak?

(bylam leczona wszelkimi mozliwymi srodkami odpowiednio dlugo)

czyli jakimi?

Ja choruję bardzo długo. Przypuszczam, że dobije do 3 lat. Mi wraca co jakiś czas. Miewam epizody depresyjne. Czasem trwaja one pol roku, czasem dluzej. Ja myślę, że jak już raz czlowieka dopadnie depresja, nie da się póżniej z tego wyjść na amen. Zawsze wroci.

Napisz jakimi lekami byłaś leczona. Po Stilnoxie nie chce Ci się spać?

_someone_,

w sumie się zgadzam, u mnie jest czymś konkretnym spowodowana co prawda....ALE JAK RAZ DOPADNIE TO CHYBA MASAKRA JUZ a wcześniej nie miałam depresji

Trudno powiedzieć ile może trwać, to sprawa indywidualna, jak była leczona?

u mnie trwa parę lat bo w życiu byłem jakiś dziwny , 3 albo 4 lata na pewno trwa ,nie wiem co jest winą, pewność siebie,samoocena,brak przyjaciół ,brak rozmowy z młodzieżą,nie mam kontaktów z młodzieżą od 2 lat bo od 2 lat nie mam szkoły bo skończyłem ,ale jeszcze wcześniej w szkole czułem niezadowolenie ze swojego życia bo prawie nic mi w nim nie wyszło, przyjaciół przez całe życie to miałem 1 albo 2 ,oceny cienkie ,ledwo wyszedłem z gimnazjum,albo to jest wina pewności siebie albo potrzebna mi jakaś zmiana środowiska gdzie będę mógł z kimś spędzać dużo czasu,młodość szczególnie w wieku od 14 do 19 lat była dla mnie światem gdzie zamykałem się we własnych problemach i kompleksach jeszcze jak miałem 14 lat to była u mnie taka rozpacz bo nie miałem kolegów w klasie nikogo nie znałem ,czułem że po prostu nie miałem z nimi powiązania oni mieszkali w mieście a ja na wsi,byłem jakiś inny

Stonka, może napisz od kiedy zaczełaś się leczyć psychiatrycznie i z jakiego powodu. Jakie leki brałaś przez ten czas aż do dzisiaj.

Depresja może trwać całe życie...

Ja mam depresję już grubo ponad 10 lat. Pozdrawiam.

Do puki zażywasz leki to jest ok. A potem i tak wraca. To jest nie uleczalne i tak się zastanawiam czy kiedykolwiek z tego wyjdę albo czy będę musiała z sobą skończyć...