Skocz do zawartości
Nerwica.com

Filmy i seriale


Magnolia

Rekomendowane odpowiedzi

https://www.youtube.com/watch?v=oJywqOMgJaY

Nie wygląda na to, żeby czekało ich tam coś dobrego ;D

 

Jedyna scena, która się odnosi do Terminus, to chyba ta ze świecami? Czyli jakiś kult...

 

Rebelia, jeśli przymkniesz oko na okresową głupotę bohaterów i pewien brak logiki, to ogląda się całkiem przyjemnie. Ja się do serialu w końcu przekonałem, nie ma innego o żywych trupach, a bardzo lubię tę tematykę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TWD:

Ten Terminus wydaje się jakiś podejrzany.

Druga sprawa. Nie rozumiem ile razy trzeba ryzykować życiem i doprowadzać do jakiś dramatycznych sytuacji, zamiast po prostu wysmarować się krwią i przejść na spokojnie przez stado umarlaków. Ci bohaterowie są czasem strasznie głupi ;d.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na_leśnik, wracaj wracaj bo tam się duuuuuuuużo od tamtej pory działo ;) No i cieszą małe odstępstwa od serialu, najczęściej na plus komiksu.

 

-- 25 mar 2014, 20:22 --

 

Heh, obejrzałem najnowsze TWD i musze powiedzieć że odcinek całkiem udany, ciekaw jestem co będzie jak banda do której przystał Daryl trafi na Ricka. No i nawet nie przeszkadzało mi love stroy które jest dla mnie trochę przememłane w serialu, szczerze mówiąc najlepsze fragmenty Glenna i Maggie to te w których są czymś rozdzieleni :P

 

A jako że wspomniałem o komiksie, to postanowiłem dziś nadrobić zaległe zeszyty - i z radochą odkryłem że zaległości mam aż... roczne :D Nie wiem jak, ale ciagle odkładałem ściagnięcie kolejnych odcinków, co w sumie na dobre wyszło bo przede mną wieczorek czytania, zamiast zwyczajowych 15 minut :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hans, też do tego filmu często wracam.

 

Śmiercionauta, Ja też , jak dla mnie 11 /10 :D

 

Film genialny to warto wrócić do niego nieraz. W moim prywatnym rankingu jest na pierwszym miejscu.

 

deader, "Pluton" też jest dobry, ale dla mnie jednak wypada słabiej. A w "Czasie Apokalipsy poza fabułą jest na co popatrzeć - choćby atak kawalerii powietrznej, walki o most lub siedziba Kurtza.

 

Ja jeszcze często wracam do czarnej komedii "Withnail i ja" oraz dramatu "Donnie Darko". Muszę sobie "Ich troje" odświerzyć, bo mnie ten film pozytywnie nastraja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

deader, "Pluton" też jest dobry, ale dla mnie jednak wypada słabiej. A w "Czasie Apokalipsy poza fabułą jest na co popatrzeć - choćby atak kawalerii powietrznej, walki o most lub siedziba Kurtza.

Dla mnie oba filmy są nieco różne i jak dla mnie oba genialne. NIby to samo tło fabularne ale oba poruszają różne problemy. "Pluton" też ma kilka mocnych momentów wizualnych, może nie tak spektakularnych jak "Czas..." ale... ah, co ja się bedę produkował, o gustach się nie dyskutuje, a ja w dodatku mam zakręta na punkcie filmów wojennych więc pewnie mam bardziej pobłażliwe postrzeganie takowych :D

 

 

A jak wszyscy się zwierzają do jakich filmów wracają najczęściej, to u mnie będzie to "Obcy - Ósmy Pasażer Nstromo", "Łowca Androidów", "Żukosoczek" i "The Thing" Carpentera - każdy z nich oglądam co najmniej raz do roku i nigdy mnie nie nudzą, przeciwnie - za każdym seansem podobają mi się coraz bardziej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

deader,

 

Kwestia perspektywy - szary żołnierz (choć wrażliwy na swój sposób, nie zwykły tępy trep) z jednej strony, z drugiej oficer sił specjalnych, chociaż obydwa filmy można by wsadzić w inne ramowy czasowe, co przykładowo byłoby cięższe z takim FMJ. Pamiętasz taką scene z "Plutonu", w której Dafoe niesie chyba M60 na szyi?

 

U mnie "Pluton" ma 9/10, FMJ 10/10 podobnie jak "Czas Apokalipsy", choć ten ostatni jest po prostu poza górną wartością skali.

 

-- 25 Mar 2014, 21:26 --

 

Z filmów, które wymieniłeś, to nie oglądam tylko "Żukosoczka", reszta w czołówce prywatnej listy i ciężko powiedzieć, który lepszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

deader,

 

Kwestia perspektywy

No właśnie; w sumie teraz dopiero wpadłem na pomysł jak najlepiej opisać mój stosunek do obu filmów: "Czas Apokalipsy" wpędza mnie w "filozoficzny nastrój" i skłania do pewnych reflekcji, natomiast "Pluton" bardziej wali po emocjach, oglądając czuję się jakbym był cześcią "plutonu" można powiedzieć. Pierwszy film abrdziej atmosferyczny, drugi bardziej emocjonalny, o. Dlatego nie jestem w stanie powiedzieć który "lepszy", dla mnie oba na "dychę".

 

Pamiętasz taką scene z "Plutonu", w której Dafoe niesie chyba M60 na szyi?

Niestety nie mam pamięci do szczegółów, ale już mam zassany wiec niedługo zobaczę :D

 

Z filmów, które wymieniłeś, to nie oglądam tylko "Żukosoczka", reszta w czołówce prywatnej listy i ciężko powiedzieć, który lepszy.

No bo to dobre filmy są :mrgreen:

 

W sumie to chyba jeszcze "Skazanych na Shawshank" bym dorzucił, może nie corocznie, ale co jakis czas sobie przypominam.

 

Edit: I jeszcze jeden, obowiązkowy: "Miś"!!! :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×