Co teraz robisz?

[Gość]

Odpoczywam po zakupach. Dwa dni w samochodzie od sklepu do sklepu.... bajka :/

[Arhol]

kręcę korbą od wielkiego gramofono-drukarko-banano-śledzia,by otrzymać funtastyczną koparko-ładowarko-gripexo-lampe,która będzie świecić na bazaltowo i opowiadać przy tym kawały na temat grawitacji i pociągu PKP w kształcie nożyczek,odnosząc się przy tym do wielkiej tytanowej katedry która zaciąga się fajką,ale tylko i wyłącznie tytoniem o smaku nagrzanego rdzenia reaktora atomowego.

[Gość]

Arhol, podziel się tym dragiem ze mną bo robi dobrze!

[Gość]

harlancoben, o tym samym pomyślałam

[Arhol]

Njestety,matka nie wie że ćpie,dragsterem się nie podziele.

#sadstory

[Gość]

Zastanawiam się jak przeżyć jutrzejszy dzień nie obraziwszy nikogo.

[wel2]

madlen92, nie za ambitnie ? ;-)

[Gość]

Zastanawiam się jak przeżyć jutrzejszy dzień nie obraziwszy nikogo.

 

 

Ja też. Misja niemożliwa

 

-- 23 gru 2014, 22:23 --

 

(Siedzę od paru godzin w sraczu unikając zaangażowania w przygotowania świąteczne, kafelki niewygodnym podłożem, bateria pada, kiepskie wifi)

[kotek e]

harlancoben, jestem fanką Twoich postów .

[wel2]

harlancoben, trzymam kciuki że wytrzymasz aż do końca świąt !!

[Zebrec]

Słucham muzyki, myślę i nie dochodzę do żadnego wniosku.

[wel2]

wpatruje się w monitor i czekam aż do mnie przemówi

[alone05]

pakuję prezenty dla mamy, siostry, brata i taty

[Zebrec]

Oglądam koncert i piszę z kolegą.

[Candy14]

Trawie

[Alienated]

Zabieram swojego psa na spacer w mokry Szczecin...

Dobranoc wszystkim

[Zebrec]

Alienated, dobranoc!

 

A ja po raz kolejny włączyłem sobie "Skazanego na bluesa" do snu i żuję gumę Fritt.

[khaleesi]

Myślę nad tym, że zdjecia ludzi na których sa uśmiechnięci zupełnie nie odzwierciedla ich życia. Zajebiście toksyczne życie mają znajomi po których zupełnie bym się tego nie spodziewała

[Zebrec]

khaleesi, to zależy od osoby, ale wiem co masz na myśli.

[khaleesi]

Zebrec, chodzi o zdrowych znajomych. Na fotkach uśmiechnięci objęci a w środku toksyk masakryczny który wypłynął na wierzch.

[janek159]

No uśmiech na twarzy nic nie znaczy, Robin Williams cały czas był uśmiechniety.

[khaleesi]

janek159, wiem ale akurat po tych osobach nie spodziewałam się pewnych zachowań. Byłam w ciężkim szoku. Inaczej jeśli coś dotyczy nieznajomych a inaczej osób które się zna osobiście.

[Candy14]

khaleesi, skoro toxic to srednio zdrowi

[khaleesi]

Candy14, teraz tak

[dar]

No uśmiech na twarzy nic nie znaczy, Robin Williams cały czas był uśmiechniety.

 

Zabawny zbieg okoliczności bo dziś w rozmowie z kumplem na temat pozornie uśmiechniętych ludzi też wspomniałem o przykładzie Williamsa