Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

413 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      251
    • Nie
      122
    • Zaszkodził
      59


Rekomendowane odpowiedzi

16 minut temu, Marcelina 28 napisał:

A Ty bierzesz w koncu jakies leki czy tylko doradzasz wszystkim zeby brali mega dawki?

😂😂😂😂😂😂

Jeszcze nie chociaz recepte na esci mam. Nie no zalamujecie mnie jak piszecie ze bierzecie 7,5 mg i zastanawiacie sie nad 10 . Serio, zalamalem sie az 😃

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Marcelina 28 napisał:

Wziełabym tą 10 ale boje sie ze bedzie za mocna dla mnie. Sama piszesz ze jest gorzej na tej 10.

Ja też wychodzę z domu na spacery itp ale do pracy sie boję no i do sklepu nie wejdę.

A to ja chyba Cię źle zrozumiałam, na 10tce jest o wiele lepiej niż na 5tce. Jak zaczęłam brać to był koszmar koszmarów 😰 Myślałam, że pytałaś czy gorzej niż jak przed braniem w ogóle…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po za tym ja tam nie namawiam nikogo do brania jakichs kosmicznych dawek. Escitalopram jeszcze hmm z rok albo 2 lata temu byl zakres dawkowania 10-40 mg. Takze branie nawet tych 20 mg to nie jest cos co was zabije. Mam nadzieje ze nie myslicie ze chce na was przetestowac reakcje. 

Wiem doskonale niestety jak te ssri potrafią koszmarnie wejsc czasem. Zadko co sie rowna z tym psychicznym " dyskomfortem" ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Potejto napisał:

Pewnie że tak, nie bez powodu każą przyjmować SSRI regularnie, najlepiej o tej samej godzinie 🙂

Właśnie zawsze biorę rano jak wstaję do pracy. Ale przez przeziębieni, stan podgorączkowy nie miałam głowy do niczego. Całe dnie przesypiałam i wyszła taka kratka w brani.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Venencja napisał:

A to ja chyba Cię źle zrozumiałam, na 10tce jest o wiele lepiej niż na 5tce. Jak zaczęłam brać to był koszmar koszmarów 😰 Myślałam, że pytałaś czy gorzej niż jak przed braniem w ogóle…

To teraz ja nie rozumiem. Chodzi Ci że na tej 5 było gorzej z Tobą a teraz na 10 lepiej?

Czy jest gorzej?

Hi nie mozemy sie dogadać😂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, oko.grzegorz napisał:

😂😂😂😂😂😂

Jeszcze nie chociaz recepte na esci mam. Nie no zalamujecie mnie jak piszecie ze bierzecie 7,5 mg i zastanawiacie sie nad 10 . Serio, zalamalem sie az 😃

Akurat u mnie 2.5 mg to duża róznica,weż pod uwagę ze waże 50 kg i to też inaczej na mnie dziala jak na faceta 100kg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, acherontia styx napisał:

2,5 mg przy wadze 50kg to żadna różnica.  To nie jest lek, którego dawkowanie ustala się na podstawie masy ciała, bo to nie jest lek, który byłby rozpuszczalny w tłuszczach. Takie rzeczy z lekami robi się tylko w przypadku dzieci lub leków rozpuszczalnych w tłuszczach. 

Są jakies badania które tłumaczyłyby dlaczego dla jednych dana dawka SSRI nie daje żadnych efektów, a na drugich są one za mocne? Albo chociaż jakieś podejrzenia ekspertów?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Marcelina 28 napisał:

To teraz ja nie rozumiem. Chodzi Ci że na tej 5 było gorzej z Tobą a teraz na 10 lepiej?

Czy jest gorzej?

Hi nie mozemy sie dogadać😂

No na 5mg miałam okropne lęki i czułam się koszmarnie. Dużo gorzej niż przed braniem. Teraz na 10mg mam momenty, że czuje się lepiej niż przed braniem, ale ostatnie 3 dni powróciły lęki powiedzmy takie jak przed Esci. Chyba teraz już opisałam to jak trzeba 😂 dlatego myślę, że jeszcze na mnie nie działa odpowiednio. Ciekawe czy ta dawka 10mg w ogóle zadziała 😅

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, acherontia styx napisał:

2,5 mg przy wadze 50kg to żadna różnica.  To nie jest lek, którego dawkowanie ustala się na podstawie masy ciała, bo to nie jest lek, który byłby rozpuszczalny w tłuszczach. Takie rzeczy z lekami robi się tylko w przypadku dzieci lub leków rozpuszczalnych w tłuszczach. 

Dziwne tylko że z dotychczasowych leków jakie bralam dawka terapeutyczna byla dla mnie za duża. Np trazodon gdzie dawka terapeutyczna to min 150 a mnie zmiotla,dopiero 75 mg uspokoiło moją nerwicę. Dlatego nie kumam już o co chodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Venencja napisał:

No na 5mg miałam okropne lęki i czułam się koszmarnie. Dużo gorzej niż przed braniem. Teraz na 10mg mam momenty, że czuje się lepiej niż przed braniem, ale ostatnie 3 dni powróciły lęki powiedzmy takie jak przed Esci. Chyba teraz już opisałam to jak trzeba 😂 dlatego myślę, że jeszcze na mnie nie działa odpowiednio. Ciekawe czy ta dawka 10mg w ogóle zadziała 😅

No to jesli masz prześwity dobrego samopoczucia to mysle ze działa i powinno sie ustabilizowac niebawem. Ja np na 5 po dwoch tygodniach czułam sie dobrze juz,nie calkiem ale bylo znosnie a teraz na 7.5 po 5 dniach brania jest znowu gorzej. Dziwne to esci jakies,myslalam ze jak juz zadziala to zadziala na stałe a tu czytam ze duzo osob tak ma ze dwa tygodnie  czuly sie ok a po 4 tygodniach wracaja silniejsze lęki.  Moze ktos to fachowo wytlumaczyć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oho ktoś tu wstał lewą nogą... Ale nie ja :D

 

Jestem już dobre 3 miesiące na esci 10mg i lek raczej już w pełni rozwinął swoje działanie. Czy mi pomógł? Tak.

W 99% wyeliminował:

-napady gorąca, rumienienie sie, zawroty głowy w stresowych sytuacjach

-ciagle przygnębienie, taki brak nadziei

-rozdraznienie, denerwowanie się blachostkami

-strach przed zagadaniem do obcej osoby

 

Zauważyłem też że jestem aktywniejszy w ciągu dnia, spędzam czas trochę bardziej produktywnie.

Moje problemy nie rozwiązały się w 100%, czasami są gorsze chwile ale teraz czuję się o wiele lepiej niż przed leczeniem.

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Potejto napisał:

Oho ktoś tu wstał lewą nogą... Ale nie ja :D

 

Jestem już dobre 3 miesiące na esci 10mg i lek raczej już w pełni rozwinął swoje działanie. Czy mi pomógł? Tak.

W 99% wyeliminował:

-napady gorąca, rumienienie sie, zawroty głowy w stresowych sytuacjach

-ciagle przygnębienie, taki brak nadziei

-rozdraznienie, denerwowanie się blachostkami

-strach przed zagadaniem do obcej osoby

 

Zauważyłem też że jestem aktywniejszy w ciągu dnia, spędzam czas trochę bardziej produktywnie.

Moje problemy nie rozwiązały się w 100%, czasami są gorsze chwile ale teraz czuję się o wiele lepiej niż przed leczeniem.

 

 

 

A czy jesteś w stanie stwierdzić po jakim czasie zauważyłeś zmianę na lepsze? Kiedy lęki się na dobre wyciszyły?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Potejto napisał:

Są jakies badania które tłumaczyłyby dlaczego dla jednych dana dawka SSRI nie daje żadnych efektów, a na drugich są one za mocne? Albo chociaż jakieś podejrzenia ekspertów?

Pewnie geny ;) ja na nie zwalam moją nerwicę np 😜

 

4 godziny temu, Marcelina 28 napisał:

Dziwne tylko że z dotychczasowych leków jakie bralam dawka terapeutyczna byla dla mnie za duża. Np trazodon gdzie dawka terapeutyczna to min 150 a mnie zmiotla,dopiero 75 mg uspokoiło moją nerwicę. Dlatego nie kumam już o co chodzi.

Ja zaczynałam leczenie mając jakoś 65kg, 5mg przeczołgało mnie równo. Schudłam 5kg. teraz mam jakoś 60kg i 10mg prawie bez uboków…więc waga nie ma nic do rzeczy…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Potejto napisał:

Oho ktoś tu wstał lewą nogą... Ale nie ja :D

 

Jestem już dobre 3 miesiące na esci 10mg i lek raczej już w pełni rozwinął swoje działanie. Czy mi pomógł? Tak.

W 99% wyeliminował:

-napady gorąca, rumienienie sie, zawroty głowy w stresowych sytuacjach

-ciagle przygnębienie, taki brak nadziei

-rozdraznienie, denerwowanie się blachostkami

-strach przed zagadaniem do obcej osoby

 

Zauważyłem też że jestem aktywniejszy w ciągu dnia, spędzam czas trochę bardziej produktywnie.

Moje problemy nie rozwiązały się w 100%, czasami są gorsze chwile ale teraz czuję się o wiele lepiej niż przed leczeniem.

 

 

 

Fajnie że tak raportujesz dla nas początkujących😊

A czy lęki Ci wyeliminowało? Bo chyba też miałeś  problemy z wyjściem z domu czy się mylę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Venencja napisał:

Pewnie geny ;) ja na nie zwalam moją nerwicę np 😜

 

Ja zaczynałam leczenie mając jakoś 65kg, 5mg przeczołgało mnie równo. Schudłam 5kg. teraz mam jakoś 60kg i 10mg prawie bez uboków…więc waga nie ma nic do rzeczy…

Ja teraz przy nawrocie schudłam przez 2 tygodnie 7 kg. Nie mogłam spać przez tydzień,zerooo. Byłam mega osłabiona kiedy trafiłam do lekarza i 2 dni po izolacji bo przechodziłam ciężko koronawirusa i jeszcze dlugo miałam zadyszkę i osłabione serce i może to lekarz wziął pod uwagę że tak ostrożnie z tymi dawkami polecił.

Np. ja na 15 mg mirtazapiny nie mogłam spać, a na 7.5 mg sie jak zabita. Także to ewentualna sprawa,nie koniecznie trzeba się trzymać zasady dawek terapeutycznych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Venencja napisał:

Pewnie geny ;) ja na nie zwalam moją nerwicę np 😜

 

Ja zaczynałam leczenie mając jakoś 65kg, 5mg przeczołgało mnie równo. Schudłam 5kg. teraz mam jakoś 60kg i 10mg prawie bez uboków…więc waga nie ma nic do rzeczy…

Piszesz że 10 bez uboków to teraz te lęki ktore masz od kilku dni to myslisz ze to nerwica czy może skutek leku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Marcelina 28 napisał:

Fajnie że tak raportujesz dla nas początkujących😊

A czy lęki Ci wyeliminowało? Bo chyba też miałeś  problemy z wyjściem z domu czy się mylę?

Może nie wyeliminowało ale bardzo mocno ograniczyło te lęki. Dziś np byłem na zakupach, w urzędzie i nie towarzyszył mi przy tym żaden stres

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, wracam tutaj po ok. 5 miesiącach brania 10mg Esci, które do tej pory biorę codziennie. Czuję się dobrze, nie mam już bólów psychogennych, tj. bólów brzucha czy mostka. Zacząłem też pracę na pełen etat w biurze. Nie mam już żadnych natrętnych myśli, że "a co jak będę miał atak, czy a co jak mnie przyciśnie". No ja kliknąłem, że Escitalopram mi pomógł, bo czuję się git.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, inmate napisał:

Hej, wracam tutaj po ok. 5 miesiącach brania 10mg Esci, które do tej pory biorę codziennie. Czuję się dobrze, nie mam już bólów psychogennych, tj. bólów brzucha czy mostka. Zacząłem też pracę na pełen etat w biurze. Nie mam już żadnych natrętnych myśli, że "a co jak będę miał atak, czy a co jak mnie przyciśnie". No ja kliknąłem, że Escitalopram mi pomógł, bo czuję się git.

Dzięki za Twój głos. Daje nadzieję! Super, że dobrze się czujesz!

 

Czy jesteś w stanie mniej więcej stwierdzić kiedy nastąpił przełom? 😀

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej. Od dwóch lat leczę się na depresję, niedawno dowiedziałam się, że mam borderline typ impulsywny. Lekarz zmienił mi mobemid na trittico w dawce 150mg i dodatkowo biorę hydroxyzynę, która trochę wycisza zamiany nastrojów i obsesyjne myśli (może psychozy). Wcześniej brałam hydroxyzynę tylko nasennie, teraz biorę rano. Dalej jednak jest daleko do ideału, mój związek wisi na włosku a psychiatra mam wrażenie że bagatelizuje problem. Czytam o lekach i wpadłam na to forum. Czy myślicie, że przy impulsywnym borderline mógłby pomóc escitalopram? Głównie chodzi mi o te impulsywne zachowania, ciągłe wewnętrzne napięcie, wybuchowość, nadmierne przejmowanie się wszystkim i robienie 'z igły widły'. Co sądzicie? Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×