Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

406 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      249
    • Nie
      120
    • Zaszkodził
      56


Rekomendowane odpowiedzi

ja to juz czuje że jesteśmy jakby "połączeni" ;), bo często sprawdzam co tam u Was słychac , czy jest lepiej i każdemu kibicuję - troche chyba się zżyliśmy w tych naszych kłopotach :) , ale to chyba miłe i pozytywne - może kiedys jak do tego dojrzejemy to się spotkamy - może w takich problemach właśnie rodzą się największe przyjaźnie...ja w każdym razie cieszę się że jesteście...

 

O, ładnie to ująłeś:) podpisuję się.

 

-- 08 sty 2014, 23:14 --

 

nova_2013,

Dzięki:)

 

Radol jako półpoznaniak jest mi szczególnie bliski 8)

A Radolek wziął się stąd, że mam chrześniaka 3-letniego Radka i często zwracam się do Niego "Radolek", "Radolku" "Raduś" :P:P

 

Oj, tak człowiek, jak wychodzi na prostą to czuje się wolny...i taki... normalny. Życie jest piękne 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poza tym chciałam dodać, że dzisiaj spędziłam w pracy ponad 14 godzin - niedawno wróciłam i czuję się...

BARDZO DOBRZE :lol::mrgreen::mrgreen:

całkowicie normalnie, tak jak kiedyś, nie czuję się otumaniona, zamulona, nic.

Po ponad 5 tygodniach udręki nareszcie!!!

Tak jak wczoraj jadąc do pracy, czułam mimowolnie pewien dyskomfort i niepokój, który towarzyszył mi przez godzinę, tak dzisiaj jechałam do pracy prawie ze śpiewem na ustach...

zero niepokoju, umysł bez sieczki i waty w głowie....

 

Mam nadzieję, że mój stan będzie stabilny cały czas...

 

-- 08 sty 2014, 23:33 --

 

Radol,

:mrgreen:

oczywiście, że bezalkoholowego :P

A jak u Ciebie dzisiaj w pracy? Jak samopoczucie? ranki jeszcze fatalne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nova_2013,

O, i pojawił się grill:) :uklon: Dzięki:) ja mu kiełbaskę mogę zostawić, bo wolę te warzywka:)

 

-- 09 sty 2014, 00:15 --

 

Radol,

Ale to mam nadzieję, z dnia na dzień będzie lepiej.

Wiem już, że esci działa pomalutku i poprawa następuje maleńkimi kroczkami. Kto spodziewa się (tak jak ja...) kolosalnej poprawy po tygodniu czy dwóch, to może się srodze zawieść...

Wiesz mi poranne zamulenie przeszło, a jeszcze tydzień temu mocno mnie męczyło, zaczęło się poprawiać od soboty i teraz zniknęło zupełnie... :lol: oby na stałe!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a wiesz, ze ognisko to swietna rzecz, zwlaszcza po zachodzie slonca. Daje cieple swiatlo, grzeje i napawa nadziejå. Przy tym jakas muzyczka w tle i zapach grilla,.... mmmmm juz sie rozmarzylam. Ja czesto zapalam w domku swiatelka wieczorowå porå, takie jak sprzedaje IKEA. One jakos tak dzialajå na mnie pozytywnie no i swiatelka na choince.

 

-- 09 sty 2014, 01:47 --

 

DOBRANOC :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gradrec, Tak, ten nick wywodzi się z tej serialowej koncepcji, ale tylko pośrednio, bo decydujący wpływ miało pewne wydarzenie. Ogólnie jest to mój drugi nick. Pierwszy: Mad Scientist- niektórzy uważają, że lepiej oddawał istotę sprawy. Cóż, kwestia gustu. :P

 

-- 09 sty 2014, 12:57 --

 

lunatic, W watku o paro pytałeś to tam odp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16ty dzień brania Elicea, 5ty dzień ze zwiększoną dawką do 10mg. Kotłujące myśli - obecne. Żmije w żołądku - obecne. Niepohamowany strach - obecny. Problemy z koncentracją - obecne. Senność - obecna. Chlip ;(

 

A wczoraj miałam taki dobry wieczór, śmiałam się, było wesoło. A dziś od rana znowu nic tylko stres :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Was wszystkich:)

Nareszcie moglam sie zalogować ,bo od dluzszego czasu mialam z tym problem ale czytam Was systematycznie...:)to faktycznie jedna wielka rodzina...:)

ja tydzień temu odstawilam esci,bo juz nie dawalam rady z tymi myslami i tym okropnym poddenerwowaniem... Bylam okropnie pobudzona,rozdrażniona...Po odstawieniu po dwóch dniach byl koszmar...towarzyszyl mi calodobowy lęk,trzesawka,panika....nue moglam spac w nocy...A mysli....oj,to dopiero cos okropnego.Po tych dwóch dniach pobieglam do mojej p.dr.prawie,ze z placzem....No i od trzech dni dalej jadę na esci...:) i mam nadzieję,ze teraz zajadę w końcu tam,gdzie powinnam:)Mam tez inne nastawienie:)także powrocilam i jestem z Wami....mam nadzieje,ze juz nie będę miala problemow z zalogiwaniem sie...

Widzę,ze przybyli trochę osób....milo Was czytac:)no i walczymy i do przodu,nie poddajemy sie!:)

 

DARK,miales racje co do naszych skutków ubocznych:)ha,ha,ha...musialam niezle dostać po dupsku bez lekow,żeby sie przekonac...ilez ta nieszczesna Glowa jest w stanie zrobić sobie samej kuku.. :)Ale nic,nie ma tego zlego.....nam nadzieje,ze esci wkoncu zaskoczy...tak jak i ha zaskoczylam:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elmopl79,

Cześć Elmoplku:) :D:D

Super, że możesz się już logować!!!

 

Trzymam kciuki, by tym razem się udało, bo nastawienie rzeczywiście inne:) :mrgreen::D

 

A wszystkich narzekających na fatalne poranki informuję, że miałam identycznie!!!!

W sumie po 2 tygodniach na esci wieczory były już w miarę ok, ale c z tego jak wstawałam rano i byłam totalnie przymulona, nie miałam siły by się ubrać, chaos w głowie, wstrętne myśli, sieczka zamiast mózgu - jakbym watę miała, albo zjadła garść benzo...jakbym byłam kimś innym, ...po czym po południu pojawiał się jakby inny umysł - jasny, bez zamuleń...

 

bardzo powoli ranki były coraz lepsze, zamulenie trwało coraz krócej... od kilku dni ranki mam już... normalne!!!! :yeah::yeah:

ale musiało minął 6 tygodni, a ja musiałam się nieźle namęczyć i nieźle postresować tym porannym stanem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A u mnie bz.czyli nadal ścisk w żołądku, ciagle napięcie i takie tam...u mnie poranki nie roznia sie od wieczorow, nastroj dolujacy przez 24h. Daje esci czas do końca przyszłego tygodnia tj do 7 tyg. Dłużej to chyba ten eksperyment nie ma sensu, jak myślicie?? Proszę madrzejszych i bardziej doświadczonych o poradę :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Kasiu:)

No ze mna jak z malym dzieckiem,jak nie dostanie po duosku,to nie zrozumie.....:)

 

Rzeczywiście jest inne nastawienie...choc dalej czuje sie rak jakbym jąkać pala w leb dostala,takie oszolomienie z nidorabaniem.....Ale nie ma juz tych wstrętnych,obrzydliwych myśli i tego pobudzenia...Moze teraz zaskoczy cos w tej lepetynce:)

Oczywiscie o moich porannych dolegliwosciach na esci-wcześniejszych,juz nie musze pisać bo ja z Katarzynka mialysmy dokładnie kropka w kropkę to samo.

 

Musialam do Was wrocic,żeby opowiedzieć swoja sytuacje z braniem,odstawiamuem,braniem ..bo moze komus tez to przyszlo do Glowy....ja odstawilam esci po dwóch miesiącach brania5mg....nie róbcie tego co ja....albo zwiekszcie dawke,albo zmieńcie lek,ale nie odstawiajcie po takim czasie...Chociaz mnie to zrobilo na dobre,bo zrozumialam wiele spraw,a szczególnie,ze jednak musze brac leki.A tak bardzo ze sobą walczylam i w glowie klebily sie myśli..brac,nie brac ...owszem brac,jeśli jest tylko taka potrzeba.Trzeba stanąć na nogi i mieć mocna podstawe....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elmopl79, powiedz proszę jak długo bierzesz esci i czy czujesz poprawę? o jakim czasie odczulas lepsze samopoczucie? Ja tu chyba jestem ewenementem, bo większośc poczuła się lepiej, a ja obecnie jestem w trakcie 6 tyg. - od 3 dni na 15 mg i nic lepiej...od poczatku brania ciagly lęk, moje samopoczucie jest niefajne, brakuje mi już cierpliwości...

 

-- 09 sty 2014, 16:39 --

 

Gradrec, co ja bym dala, zeby choc jeden dzien poczuc sie normalnie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja sie wczoraj czulem bardzo dobrze, a dzisiaj zupelnie odwrotnie.

A w pomagasz sie czymś...?Wiem,ze Ty benzo mówisz nie ,ale jest tez hydroxyzyna,ktora przepisuje sie tez w syropie dla dzieci...Ja tez bardzo sie bronilam swego czasu przed wspomagaczami,ale wierz mi,biorąc doraźnie cos,jest z pewnością latwiej to wszystko przejść.Ja kuedys tez bralam paro-seroxat,powiem Ci,ze skutki uboczne trwaly maxymalnie do dwóch tygodni,ale po tygodniu poczulam sie lżej,bez ubokow,a orzedewszystkim bez tej okropnej senności.Do dwóch tygodni bylo roznie raz lepiej raz gorzej...gdybym miala porownac te dwa leki z mojej perspektywy,to naoewno seroxat rozkręca sie szybciej...

 

-- 09 sty 2014, 15:51 --

 

Tojaa

ze mnie to dopiero ewemement....

Musialabys prześledzić moje posty,bo to pisania i wyjadniania....ho,ho,ho....

Ale w skrycie.Bralam go przez dokladnie8tyg.ale w bardzo malej dawce5mg.ale czulam sie potwornie,chociaz wieczory zaczynaly byc ok.odstawilam go na cztery dni...u wtedy to dopiero sie dzialo....

Ale jeśli Ty bierzesz juz tyle czasu tak duza dawke,to musisz poradzic sie swojego lekarza....bo moze byc tak,ze jest to za duza dawka,mize byc tak ze musisz sorobowac z innym lekiem....ale to juz musi zadecydować Twój lekarz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elmopl79, powiedz proszę jak długo bierzesz esci i czy czujesz poprawę? o jakim czasie odczulas lepsze samopoczucie? Ja tu chyba jestem ewenementem, bo większośc poczuła się lepiej, a ja obecnie jestem w trakcie 6 tyg. - od 3 dni na 15 mg i nic lepiej...od poczatku brania ciagly lęk, moje samopoczucie jest niefajne, brakuje mi już cierpliwości...

 

-- 09 sty 2014, 16:39 --

 

Gradrec, co ja bym dala, zeby choc jeden dzien poczuc sie normalnie...

No to moze byc tez tak, ze ten lek po prostu na Ciebie nie dziala i bedziesz musiala zmienic na inny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tojaaa,

Jeśli w ogóle nie nie odczuwasz żadnej poprawy to chyba trzeba zmienić lek.

Bo gdybyś miała np. wyraźną poprawę samopoczucia np. wieczorem to można by było się zastanowić, żeby jeszcze 2 tygodnie spróbować.

Ale jeśli nic nie drgnęło od początku, to moim zdaniem trzeba zmienić.

 

Pierwszą kilkugodzinna poprawę odczułam już 9. dnia (była jednak 3 godzinna i nietrwała, bo następnego ranka znowu fatalne samopoczucie), ale poprawę całodzienną i stabilną po 5,5 tygodnia...

 

-- 09 sty 2014, 15:58 --

 

Gradrec,

A jakie masz objawy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tojaa

ze mnie to dopiero ewemement....

Musialabys prześledzić moje posty,bo to pisania i wyjadniania....ho,ho,ho....

Ale w skrycie.Bralam go przez dokladnie8tyg.ale w bardzo malej dawce5mg.ale czulam sie potwornie,chociaz wieczory zaczynaly byc ok.odstawilam go na cztery dni...u wtedy to dopiero sie dzialo....

Ale jeśli Ty bierzesz juz tyle czasu tak duza dawke,to musisz poradzic sie swojego lekarza....bo moze byc tak,ze jest to za duza dawka,mize byc tak ze musisz sorobowac z innym lekiem....ale to juz musi zadecydować Twój lekarz...

 

 

15 mg biore dopiero od kilku dni, lekarz zalecil zwiekszenie dawki, skoro 10-ka nie dawala pożądanego efektu. Nie czuje takiego mega napięcia, jak przed braniem esci, że myslalam ze zwariuje, ale do normalnego stanu daleka droga. Dam jeszcze tydzien-dwa zobacze jak podziala zwiekszona dawka. Ponoc to najlepszy p-ciwlękowy lek, więc jak nie to, to co mnie wyciszy??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witajcie RODZINA :D

 

oj joj joj.... gdzie sie podzialy te pogodne nastroje LUDKI ?

Wczoraj bylo tak wesolo a dzis widze znowu strzaleczka w dol :(

 

Bedzie dobrze, napewno !!!

 

elmopl79 i tojaaa

teraz nie wiem czy cos pokrecilam ale zgadzam sie z Katarzynka40, ze chyba czas za rozejrzeniem sie za innym lekiem. To naprawde niepocieszajåce, ze po tylu tygodniach brak zmian. Wlasnie rozmawialam z såsiadkå i ona ma takze ataki paniki juz od 10 lat ale przez pierwsze 1,5 roku (!) okazalo sie, ze byla zle leczona, tzn. lekarze nie mogli jej trafic leku i bidulce tylko pogarszal sie stan. To dopiero dramat. Najgoesze to, ze nikt z nas nie moze byc pewien czy lek jest dobrze dopasowany i kiedy tak faktycznie zadziala. Katarzynce nalezy sie medal za cierpliwosc. Uwazam, ze 6 tygodni to bardzo dlugi czas no ale zadzialal esci.

 

Z drugiej jednak strony bardzo trudno cokolwiek doradzic zwlaszcza nowicjuszom, ktorym zyczyloby sie jak najszybciej poprawy samopoczucia, a tu masz... !

Jak na zlosc ani poprawy po 1 tygodniu, ani po 2, ani po 3 ani po 4. No u licha jak dlugo mozna czekac i tak sie meczyc ?

 

Gradrec

jak tam Przystojniaku ? Zdåzylam tylko odczytac, ze dzis pogorszenie ale mam nadzieje, ze tylko chwilowe. No i chyba nie jest az tak zle jak na esci, co ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×