Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zaburzenia osobowości (cz.I)


Słowianka

Rekomendowane odpowiedzi

Bóg mnie powołał, inaczej nie umiem tego wytłumaczyć.

milano3, tylko że Budda to przypadek tak jak w Chrześcijaństwie Jezus i nie czynił on cudów, nie ma objawień Buddy a w Chrześcijaństwie owszem, są.

Objawień Maryjnych było już tyle, ze nikt nie może mieć wątpliwości.

 

Każdy potrafi, bo jest napisane w Piśmie / " Oto stoję u drzwi i kołaczę, jeśli ktoś posłyszy mój głos będę z nim wieczarzał a on ze mną " Z apokalipsy/

 

Jakie konkretnie doktryny cię irytują ?

Bo może denerwuje Cię coś źle zrozumianego albo powiedzianego przez nieodpowiednią osobę ?

 

Aniu, wiara dodaje nadzieję, Bóg daje łaskę i można dużo rzeczy zrobić z jej pomocą, naprawdę.

Tylko trzeba chcieć i ma się nadzieje na piękną rzecz- życie wieczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sunset, spokojnie, może nie chce się tym podzielić bo właśnie to go męczy, pomyśl o nim i o jego dobru.

Lepiej, żeby Ci powiedział i się źle czuł ?

Może musi przemyśleć ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chojrakowa, powiedział mi i wyszło na to, iż oboje mamy taki sam problem. Odrzucenie. Ehhh, bez sensu to wszystko. Czuję, że ten związek za chwilę będzie miał swój koniec. A może po prostu to ja od niego zbyt wiele wymagam? Ostatnio jest na wszystko obojętny. Gdy mu powiedziałam, że czuję to samo co on to stwierdził, że użalam się nad sobą... Ja już nic z tego nie rozumiem. Wydaję mi się, że beze mnie byłby szczęśliwszy.

 

Vi., może chciałam to wiedzieć dla swojego dobra? Nie wiem już sama. Nie wiem nic.

 

Czy czasami nie robi się tutaj jakiś off top? Temat o Bogu był już założony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

milano3, Bóg daje krzyże, są one konsekwencją grzechu pierworodnego ale mają one swój cel.

Wolisz trwać w nienawiści i nie poznać światłości, nie dziwię Ci się, przecież tyle w niej przebywasz.

 

Proszę zaargumentuj to, że nie wierzysz chciałbym Ci pomóc.

 

Wiara to nie głupie obrzędy i robienie czegoś na przemus, Bóg jest, jest przy Tobie i gdy go odrzucasz to cierpi i płacze w ukryciu.

On Cię kocha, obejrzyj to :

http://szukajacboga.jesus.net/?/1/miosny-list-od-ojca.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vi., wybacz ale nie przekonasz mnie do tego abym sie nawrocił. Jestem na tyle dojrzały i odpowiedzialny ze wiem co robie :) Poza tym mam IQ ponadprzeciętne więc debilem też nie jestem :) (nawiasem mówiąc przynajmniej z tego jestem dumny, że dobrze się ucze, mam wiele zdolności i zainteresowań). Odkąd przestalem wierzyć w Boga nie odczulem żadnego pogorszenia się mojego stanu. Więc niech Bóg daje ci te krzyże a ty w nich trwaj.

 

[Dodane po edycji:]

 

Korba, dokładnie, dokładnie tak. Nas nasze zachowania też czasami obrzydzają, ranią i wyniszczają ale to właśnie "bordelizm" :P

 

[Dodane po edycji:]

 

http://olus124.wrzuta.pl/audio/1Vwb41q4Sqj/stahu_stah_-_jestes_moja_kokaina

Tak pojmuje życie . Wiem, że to nie po Bożemu, ale Border mnie kusi :D haha

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

milano3, myślę, że jednak robisz źle bo to co Ci daje Bóg jest znacznie cenniejsze niż to co masz teraz.

Szatańskie życie, to przez szatana cierpisz i on Cię uwiódł do oddalenia się od Boga.

 

JA nie mam mocy, żeby Cię przekonać to Duch Św., ja mogę tylko rozmawiać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

milano3, czemu nieco dziwne ?

Może przesadziłem, przepraszam.

 

Napewno masz dużo wspólnego z ojcem kłamstwa, niestety uwiódł Cię w ciemność :(

I jeszcze przekonuje, że tam jest lepiej, że masz wszystko, że możesz wszystko i tak dobrze się uczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ohh jejku, a ciebie ojciec dobroci uwiódł i zaprowadził w jasność. Ale wiesz. Musisz uważać abyś nie nabawił się jaskry i nie zmarnował życia na tym aby przekonywać ludzi do swojej wiary. Ty uważasz że Buddyzm to zła wiara, ja uważam że katolicyzm to wymysł 4 apostołów którzy pisali Biblie pod wpływem dragów. The end . !

Tak . Ona jest niewierząca i twierdzi że nie może mnie do niczego przekonywać. To jest zajebista babka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

milano3, nie uważam, że jesteś opętany, źle mnie zrozumiałeś poprostu uważam że nie ma nic pomiędzy, albo się wierzy i chce się podążać albo się ma życie szatańskie bo trwające w grzechu i w nim się lubujące, to znaczy to co mam na myśli.

 

Ja nie jestem wysłannikiem, ale zostałem powołany.

 

[Dodane po edycji:]

 

Rozumiem, nie wydaje mi się, żeby mnie to niszczyło ani, żebym niszczył wszystko dookoła.

Chcę pokojowo porozmawiać, a że popełniłem błąd to przeprosiłem.

 

Lekarz ani terapeuta nie widzą żadnej psychozy.

:shock::shock::shock:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×