Skocz do zawartości
Nerwica.com

Witam!!


Kasia_

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!!

Jestem tu ponieważ czuje się bardzo samotna ze swoimi problemami mam nadzieje, że odnajdę tu troszkę wsparcia i zrozumienia.

Żyjemy w społeczeństwie gdzie organizuje się kampanię trąbiące jak ogromny odsetek ludzi cierpi na zaburzenia depresyjne, nerwice etc.

Ale jak przyjdzie co do czego to większość ludzi odcina się od tego problemu i udaje że nie istnieje często nawet jeśli dotyczy go to osobiście.

Ja na depresje cierpię od ponad 10 lat nie jest to ta „duża” depresja, zdiagnozowano mi depresję egzogenną czyli łapie mnie po jakim stresie konkretny a że jestem wrażliwa bardzo to łapie dość często i narosło wokół tego troszkę innych problemów.

Bardzo doskwiera mi brak zrozumienia ze strony najbliższych , w zeszły roku przed obroną pracy magisterskiej dużo pracowałam doszły do tego problemy osobiste zwróciłam się do mamy bo sama już nie wiedziałam co mam robić czułam że rozlecę się na kawałki.

Usłyszałam wtedy że jestem zbyt miękka że wymyślam sobie problem… a mi wystarczyło by wtedy żeby była przytuliła…

Mimo wszystko jakoś to dźwignęłam obroniłam się znalazłam lepszą pracę, dobrego psychoterapeutę.

Chodzę do niego od lutego, zrobił mi dokładne badania co potwierdziło wcześniejsze diagnozy i mnie troszkę uspokoiło bo przynajmniej wiem co mi jest dostaje konkretne zalecenia, wiele spraw i mechanizmów depresji mi wytłumaczył, zdecydowaliśmy że spróbuje bez leków to okiełznać .

Teraz czuje że złapał mnie kolejny dołek, kolejna fala…cięgnie się już prawie miesiąc- ciągły smutek, płacze jak bóbr z byle powodu, budzę się o 3 i koniec spania więc łażę nieprzytomna, wszystko mam generalnie w t…

A tu trzeba pracować uśmiechać się do ludzi- praca zazwyczaj daje mi dużo satysfakcji- jestem fizjoterapeutką pracuje w hospicjum i w przychodni a do tego potrzebna energia taka pozytywna. Trzeba „dziwi gać” ludzi bo przecież 90% sukcesu w walce z bólem i chorobą to psychika.

Niestety jak sama jestem w kiepskim stanie to wymiękam i z trudem zwlekam się łóżka rano.

Psycholog sobie wyjechał- termin wizyty 30 listopad!!!

Jestem SAMA… najgorsze wieczory i jak budzę się w nocy.

Takie osamotnienie to chyba najlepsze paliwo dla lęków i depresji.

Więc proszę o wsparcie, przytulcie wirtualnie chociaż :)

Pozdrawiam!!!

Kasia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tule cie mocno, nie poddawaj się! Ja już nie mówie, że mi smutno i zle, że się boje ze ciagle jestem zdenerwowana, bo ileż razy mozna w kółko to samo potarzać?

Ale ta świadomośc, że tu na forum jest b. duzo osób z takim problemem jakos pomaga sie dziwgać. Walcz o siebie. Zawsze warto

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Głowa do góry ! Wiesz co mi pomaga wieczorem i w nocy? Słucham radia, ale nie samej tam muzyki - tylko lubię jak rozmawiają tzn. jakieś audycje, wiadomości, o polityce ( zawsze można się pośmiać trochę ;) ) To lepsze niż telewizja. Przytulam mocno i pozdrawiam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Dzięki Bardzo za wszystko :))

Mijają dni a ja czuje się już trochę lepiej.

Lżej się oddycha pogoda też troszkę lepsza, słoneczko wygląda podświetla pięknie te resztki kolorowych liści co nie dały się ostatnim wichurom.

W tle delikatna Morcheeba – (

), zwykle niedziele nie budzą we mnie pozytywnych uczuć , często to dni „leniwej pustki” dzisiejsza ma treść.

A ja potrzebuje treści, sensu bardziej niż kiedykolwiek.

Treść daje siłę do życia :)

Bo KOCHAM TO ŻYCIE BARDZO tylko czasami zapominam o tym w natłoku spraw, myśli, odczuć.

Przytulam mocno.

Pozdrawiam!

Kasia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×