Skocz do zawartości
Nerwica.com

AMISULPRYD (Amipryd, Amisan, ApoSuprid, Solian, Symamis)


Moniunia27

Czy amisulpryd pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

56 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy amisulpryd pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      47
    • Nie
      9
    • Zaszkodził
      10


Rekomendowane odpowiedzi

200mg to za duża dawka na aktywacje , suty ci urosną jak u krowy :) i będziesz mleko dawać.

nie wiem na co sie leczysz hehe , ale po 200 to zamuła , mi też jeden lekarz powiedział że do 200mg moge na aktywacje ,ale ze swoich doświadczeń wiem , że 25 mg do 100 to max panie .

 

zalezy na czym ci zależy w leczeniu . 200 to ani na aktywacje ani na uspokojenie, dziwna dawka , tylko suty ci urosną :)

 

ps ja mam tabsy 400mg i sobie kroje tak na 12 części małych , wychodzi mi średnio 30-45mg , kruszą się to ciężko powiedzieć ale średnio 33mg i dzis 2 takie dawki uzyłem i nastroj mi się podniosł jjuż po 1h od zarzycia.

 

-- 15 mar 2016, 00:37 --

 

ale biore prozac też . a amisulprd tak se dorzucam

 

-- 15 mar 2016, 00:41 --

 

możesz brać i badać sobie okresowo prolaktyne . ja tak zrobiłem i będę teraz badał hormony co 4-6 miechow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

200mg to za duża dawka na aktywacje , suty ci urosną jak u krowy :) i będziesz mleko dawać.

No widzisz wszystko ma swe plusy i minusy, suty mi urosną jak u krowy-minus, ale będę mleko dawać i dzięki temu zarabiać-plus.

 

A tak ciut poważniej, to czy przez miesiąc brania tego szamba w takiej dwustumiligramowej dawce jest opcja, że dostane po tym gino?

 

nie wiem na co sie leczysz hehe , ale po 200 to zamuła , mi też jeden lekarz powiedział że do 200mg moge na aktywacje ,ale ze swoich doświadczeń wiem , że 25 mg do 100 to max panie .

ja też nie wiem na co się "leczę", nie wiem o co tu kurwamaczajebana chodzi, od pjenciu lat mam obniżone odczuwanie przyjemności zainteresowań, na początku miałem problemy z zasypianiem, a teraz przeważa często silne zmęczenie i senność.

 

kootas podejrzewa schizofrenię, a może to "diagnoza", nie wiem, ostatnio jak u niego byłem to od hooja efek na karteczce mi pokazywał.

 

Powiedziałem glupiemuhujowi że mógłbym wziąć jakiś neuroleptyk, że może jakoś to ułatwi cieniasowi diagnozę, to mi przepisał to coś.

 

 

możesz brać i badać sobie okresowo prolaktyne . ja tak zrobiłem i będę teraz badał hormony co 4-6 miechow

Omg nigdy w życiu przez taki długi okres czasu, miesiąc będę to brał, może byłoby 2 ale minął termin ważności poprzedniej recepty. 1 miesiąc powinien wystarczyć by zobaczyć czy działa czy nie?

 

aha, dawką podzieloną mam żreć to gówno, 100 rano, kolejne po południu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mala szansa, dzialaja poprzez podobny mechanizm. Zrob sobie dluzsza przerwe od tego typu lekow, a w miedzyczasie postaraj sie zupregulowac receptory dopaminergiczne (abstynencja seksualna, magnez, cynk, CDP-Choline itd.). Zbadaj sobie tez prolaktyne, bo tez moze byc przyczyna slabszego dzialania tego typu lekow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy solian w malych dawkach <200 nie bedzie zamulal? Juz go kiedys stosowalem, ale w kombinacji z innymi lekami i nie wiem jakie jest jego "solowe" dzialanie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napewno wzrasta po solianie prolaktyna i jest oslabione libido. Czy cos takiego jak pirybedyl pomoze w przywroceniu prolaktyny do normalnego poziomu?

 

Kiedys mialem przez endokrynologa wypisana lewodope na wysoka prolaktyne nie bedac swiadomym ze solian mi ja podwyzszyl.

 

Po konsultacji psychiatra stwierdzil ze to bez sensu i te leki dzialaja przeciwstawnie.. nie wiem czy trafnie dedukowal bo solian bralem w ok. 100mg wiec teoretycznie w pewnych obszarach powinien zwiekszac dopamine. Tak jak lewodopa.

 

Moglby ktos sie wypowiedziec przy okazji na temat zwiekszonej prolaktyny po solianie i tych dwoch wspomnianych substancjach??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prolaktyna wysoka od 3 lat nie mam miesiaczki

:shock: a nie bierzesz leków na prolaktynę ?

 

Mijałoby to się niestety z celem, bo leki stosowane w psychozach schizofrenicznych, tj. neuroleptyki są przede wszystkim antagonistami receptorów dopaminowych D2/D3 (i stąd właśnie skutek uboczny w postaci wysokiej prolaktyny), a leki stosowane przy hiperprolaktynemii (podwyższonym poziomie prolaktyny) są agonistami receptorów dopaminowych D2/D3. W najlepszym razie te leki znosiłyby wzajemnie swoje działanie, a w najgorszym agoniści dopaminy doprowadziłyby do nawrotu psychozy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak wyglada sytuacja kiedy sie bierze atypowy lek psychotyczny w dawkach na objawy negatywne? Mozna wtedy obnizac prolaktyne? Jesli nie to bylby jakis dowod ze te leki wcale nie zwiekszaja dopaminy w niekorych obszarach w dawkach niepsychotycznych. Na chwile obecna mojej wiedzy jest to jakis paradoks, ale ktos sie zaraz pewnie wypowie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałem ten amisulpiryd ( bio niby że na dopaminę ) . O Boniu jakie to prymityne lekarstwo ! Po pierwszej tabletce dostałem takiej nerwówy ,że teściowej sie oberwało ;)

A ja naiwny myslałem ,że to będzie super sulpiryd ( z początków brania tego leku ) a okazało się ,że te Ami to truta na szcury , :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co na moje pytanie?? Bralem chyba 150 dzialal [przynajmniej na mnie] ok.. Tylko ze ostro prolo mi wyje**lo w kosmos. To jak sie bierze niepsychotyczne dawki to MOZNA czy NIE mozna zbijac tej prolaktyny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prolaktyna wysoka od 3 lat nie mam miesiaczki

:shock: a nie bierzesz leków na prolaktynę ?

 

Mijałoby to się niestety z celem, bo leki stosowane w psychozach schizofrenicznych, tj. neuroleptyki są przede wszystkim antagonistami receptorów dopaminowych D2/D3 (i stąd właśnie skutek uboczny w postaci wysokiej prolaktyny), a leki stosowane przy hiperprolaktynemii (podwyższonym poziomie prolaktyny) są agonistami receptorów dopaminowych D2/D3. W najlepszym razie te leki znosiłyby wzajemnie swoje działanie, a w najgorszym agoniści dopaminy doprowadziłyby do nawrotu psychozy.

 

nic dodać nic ująć .

 

na prolakte polecam dostinex , wygodne dawkowanie , dobrze obniża już 1/2 tabsa na tydzień.

 

-- 06 maja 2016, 22:25 --

 

Lord Kapucyn, twierdzisz że jakbym brała bromergon to dostałabym psychoze?

 

 

bierzesz 3 neuroleptyki , leki hamujące DA . musisz się pogodzić z wysoką prolaktyną , worek dostinexu się nie przebiję przez to . jak ci pomagają leki na shize bo chyba na to to bierzesz to musisz wybrać , nie przejmował bym się w twoim wypadku wysoką prolaktyną. nie ma innej opcji biorąc takie leki .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój endokrynolog mówił mi, że robił nawet badania nt. wpływu leków obniżających prolaktynę na pacjentach z F20. Wyniki dość zaskakujące bo okazało się, że nie pogarszają stanu chorego. Także jeżeli już brać to pod ścisłą kontrolą lekarzy/a.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdziwilbys sie . Mnie fluoksetyna trzymala z miesiac po odstawieniu.

 

Bo tak naprawdę jeszcze jej nie "odstawiłeś". Nie zawsze zażycie ostatniej tabletki/kapsułki, fajrant jest równoznaczne z natychmiastowym pozbyciem się leku z organizmu. Fluoksetyna ma okres biologicznego półtrwania 4-6 dni, a jej główny metabolit(norfluoksetyna) 4-16 dni, dopiero po takim czasie stężenie spada do połowy wartości początkowej. Dlatego przy przechodzeniu z fluoksetyny na stare inhibitory MAO (fenelzyna itp.) zaleca się najpierw 5-tygodniowy post.

 

przy zadnym leku efekt nie trwa po odstawieniu

 

No może w przypadku nieodwracalnych inhibitorów MAO. Na przykładzie fenelzyny, jej t1/2 wynosi 1,2–11,6 godz. czyli może jej już nie być dawno w organizmie, a monoaminooksydaza wciąż jest przyblokowana ze względu na biochemiczne niuanse tej inhibicji i czas potrzebny aż organizm przywróci aktywność MAO do stanu wyjściowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdziwilbys sie . Mnie fluoksetyna trzymala z miesiac po odstawieniu.

jw.

co do leku jest dość dobry, tylko trzeba sie bawić w robienie przerw zeby z powrotem działał, ale na szczescie przerwy nie muszą być długie, u mnie wystarczą 2-3 dni i działa od nowa tak jak powinien

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×