Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cieżko jest żyć ze świadomością, że coś jest z Tobą nie tak.


madeline20

Rekomendowane odpowiedzi

jak ciezko jest zyc ze swiadomoscia ze cos jest z toba nie tak :(

zmagam sie z codziennoscia a moje natrectwa odbieraja mi radosc zycia... cieszeniem sie prozaicznymi rzeczami takimi jak swiecace slonce chociazby..

nie potrafie sobie pomoc, tylu juz "specjalistow" odwiedzilam i nadal nic..

nie mam sily juz walczyc i chociaz czytalam tutaj post ze nie mozna sie dolowac trzeba walczyc to ja juz naprawde nie mam sily

czuje sie wyobcowana, niechciana, zdolowana, zmeczona po prostu

bol gdzies w srodku promienieje i sie powieksza

a ja nadal trwam i odwiedzam to forum zeby poczuc ze jest ktos jeszcze taki jak ja , ze nie jestem z innej planety ,ze istneja wspaniali ludzie, ktorzy jakos sobie radza...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KtoS mi może zarzuci, że jastem lekomanką, ale naprawdę stawiam na dobre leki, przed rokiem mój stan był taki: lęk 24 godziny, wymioty ze strachu, sztywność całego ciala, totalna bezsenność, skrajne wyczerpanienie (nie wstawałam z łóżka), jadłowstręt, chudnięcie, zanik miesiączki, przerażliwa depersonalizacja(do tej pory jestem sama dla siebie kimś obcym), no i natręctwa i wiesz co? pomógł mi lek efectin w dawce 3 tabletki na dzień, uwierz mi, ja wiem , co to za uczucie , kiedy każdy dzień jest dla ciebie misją do spełnienia, spróbuj tego leku koniecznie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Weronika mi też pomógł efektin. Zresztą czytając to forum bardzo dużo ludzi jest zadowolonych z tego leku. WEroniko masz rację że ktoś może powiedziec ,że można spróbowac bez leków. Czasami jednak kiedy jesteśmy w takim stanie że nie dociera do nas nic( tak było w moim przypadku) leki mogą pomóc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

madeline20 mnie tez jest trudno zyc pomimo iz nie mam juz takich leków i depresji to nic mi sie nie chce,podziwiam Hedanosa ze bawi sie w ogrodnika bo we mnie nie ma energii i nie chce mi sie czasem wstac z łozka :( a co dopiero siedziec w ogródku :roll: wszystko mnie meczy :( pozdro :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×