Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mikropenis i depresja


On1980

Rekomendowane odpowiedzi

Znalazłem rozwiązanie swojego problemu. Ze względu na stan psychiczny związany z całą sytuacją udałem się do socjalisty. Dostałem tabletki psychotropy. Po dłuższym już okresie brania nie mam kompletnie popędu. Moje libido praktycznie nie istnieje. Może i dobrze bo teraz mogę żyć. To był strzał w dziesiątkę. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, On1980 napisał(a):

udałem się do socjalisty

Ja wiem, że literówka, ale jakoś tak skojarzyło mi się z jednym userem z forum, sam nie wiem dlaczego… :P

 

Bez libido jest lepiej? Ja mimo wszystko czułbym się okaleczony. Ale jeśli tak jest ci lepiej, no to w sumie super, problem rozwiązany…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.10.2025 o 07:58, Fuji napisał(a):

Nie ma na świecie nic lepszego niż żyć z ukochaną osobą, troszczyć się o nią, dbać, kłócić się i uprawiać seks.

Reszta atrakcji tego świata to marne dodatki

Nie no jeszcze sernik z galaretką i pierogi z okrasą dodałbym do tych przyjemności 😄

5 godzin temu, On1980 napisał(a):

Znalazłem rozwiązanie swojego problemu. Ze względu na stan psychiczny związany z całą sytuacją udałem się do socjalisty. Dostałem tabletki psychotropy. Po dłuższym już okresie brania nie mam kompletnie popędu. Moje libido praktycznie nie istnieje. Może i dobrze bo teraz mogę żyć. To był strzał w dziesiątkę. 

Brak libido nie jest wcale dobre. Sam biorąc antydepresanty miałem okresy kiedy libido było zerowe. Sama myśl o seksie, o zbliżeniu powodowała „krok w tył” I wcale to nie było fajne. Wcale dobrze się z tym nie czułem , nie mówiąc już o potrzebach Partnerki Jej frustracji, z tego powodu

No ale masz pełne prawo oczywiście do swoich odczuć i decyzji. Nic mi do tego. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, brum.brum napisał(a):

Nie no jeszcze sernik z galaretką i pierogi z okrasą dodałbym do tych przyjemności 😄

Brak libido nie jest wcale dobre. Sam biorąc antydepresanty miałem okresy kiedy libido było zerowe. Sama myśl o seksie, o zbliżeniu powodowała „krok w tył” I wcale to nie było fajne. Wcale dobrze się z tym nie czułem , nie mówiąc już o potrzebach Partnerki Jej frustracji, z tego powodu

No ale masz pełne prawo oczywiście do swoich odczuć i decyzji. Nic mi do tego. 

Ja nie mam nikogo pomimo swojego wieku. Problem leżał w mikropenisie i blokadzie seksualnej. Teraz po tabletkach jest ok nie mam zupełnie pociągu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×