KLONAZEPAM (Clonazepamum TZF)

[linka]

Paranoja, coś ci się chyba pomerdało , z tego co wiem Ty jesz Cloranxen a nie Clonazepam a to dość istotna różnica.

[Paranoja]

linka, właśnie wiem, że się mi pomyrdało, ale cloranxen zawiera klonazepan...

[Gość]

Cloranxen zawiera clorazepat dipotasu z tego co pamietam więc z clonazepamem ma raczej niewiele wspólnego.BTW mój kolega odstawiał Cloranxen po 5 latach zażywania codziennie 10mg i zrobił to w 3 tygodnie.Cloranxen to chyba jedno z najsłabszych benzo jak nie najsłabsze.

Edytowane 11 Kwietnia 2010 przez Gość

[linka]

Cloranxen zawiera Klorazepan a nie klonazepam

Ta sama rodzina benzodiazepin ale różnią się znacznie, choćby tym, ze maksymalna dawka dla ludzia to:

-przy klonazepamie - 20 mg przy podawaniu doustnym i 13 mg przy podawaniu dożylnym

-przy klorazepanie - 90 mg

[Nykus]

Klonazepam to typowy lek przeciwpadaczkowy, najsilniejsze benzo, natomiast Cloranxen też ma potencjał przeciwpadaczkowy, ale częściej przepisuje się go jako słabsze benzo na lęki w tym podczas odstawiania alkoholu po ciągach z piciem ;-)

[trejzi47]

shadow_no, Ta nerwica to może człowieka wykończyć, jeszcze troche i zbrzydnie mi życie

[kommander_ken]

dzien dobry. chcialem sobie wejsc na irc i nagle zostalem wykopany przez jakiegos typa o xywie paradoxy. po co zapraszacie na kanal jak kopiecie i banujecie na dzien dobry?

[Molly Peek-a-boo]

Wybaczcie, że tak z kontekstu wyjdę, niestety zależy mi na szybkiej odpowiedzi, a mam niewiele czasu bo muszę pilnie wyjść. Mnie ten lek bardzo odpowiada ale boję się uzależnienia i uodpornienia, czy jest jakiś zastępczy lek, który działa tak samo ale tak nie 'pląta' organizmu? Jeżeli pytanie już padło to wybaczcie (patrz wyżej). Pozdrawiam cieplutko :*

[aree1987]

Ja dzisiaj z powodu, że umarła mi babcia cholernie się roztrzęsłem, zażyłem ćwiartke 2mg tabsa i chodze cały dzień jakbym był w innym świecie, śpiący otępiały i jakbym miał pustaka na głowie. Poraz kolejny się przekonuje, że benzo to nie leki dla mnie.

[Gość]

Hey

Podaje link do kozackiej strony traktującej o benzo

Sa tam tez scenariusze powolnego odstawiania kilku najpopularniejszych benzo

pozdrawiam

Robert

 

http://www.benzo.org.uk/polman/bzsched.htm

[patikati]

dzien dobry. chcialem sobie wejsc na irc i nagle zostalem wykopany przez jakiegos typa o xywie paradoxy. po co zapraszacie na kanal jak kopiecie i banujecie na dzien dobry?

trzeba mu nasssrac do ryja bez kitu to sie chlop opamięta buhaha

Edytowane 17 Maja 2010 przez Gość

[cancer23]

Czesc!ja biore 10 mg clonu dziennie.dziala na mnie uspokajajaco i o dziwo pobudzoajaco .kiedys bylo odwrotnie na okragla spalem.Choruje na depresje endogenna,na leczeniu od clonow bylem 2 razy -prawdziwe pieklo .Narazie czuje sie dobrze z tym i nie zamierzam tego przestac

[Gość]

No to powodzenia przy próbie odstawiania.Poszaleliście z tymi dawkami czy co?Najpierw jack100 ze swoimi 20mg dobowo a teraz Ty.Z resztą to Wasz wybór i Wasze życie.

 

Ja też byłem na clonie ale normalnej dawce 1mg dobowo.Odstawiłem i nie mam zamiaru do tego wracać bo odtruwanie się z clona to koszmar.

[Jednakowoż]

Mam pytanie - czy okres półtrwania leku w jakikolwiek sposób ma związek z czasem działania? Bo np. lorazepam ma T1/2 = 9-16 godzin, a klonazepam 18–50 godzin. Lorafen pomaga mi na jakieś cztery-pięć godzin. Czy klonazepam faktycznie działa dłużej, czy po prostu substancja dłużej się rozkłada, a działanie jest tak samo krótkotrwałe?

[Gość]

Intensywne działanie klonazepamu trwa kilka do góra kilkunastu godzin (po zazyciu 1 dawki).Powyżej tego czasu jego działanie nie jest już tak bardzo odczuwalne ale nie znaczy to że zostal on calkowicie wyeliminowany z organizmu.Jeżeli zaczniemy go zażywać np co 8 czy 10 godzin nastąpi coraz większa kumulacja leku w organiźmie.Tak więc np branie go 3xdziennie spowoduje że po 2 czy 3 dniach stężenie leku będzie już bardzo duże a jego działanie mocno odczuwalne.Jak zaczynałem "przygode" z clonazepamem brałem 2x dziennie po 0.5 mg czyli 1mg.Najpierw jego działanie nie bylo silne ale po ok 3 dniach na skutek kumulacji leku zacząłem czuć się bardzo dobrze.Trwało to jakieś 2 tygodnie i czułem się super po czym tolerancja na lek znacznie wzrosła a efekt jego działania bardzo osłabł.W końcówce "leczenia" dawka 2x0.5 była praktycznie nie odczuwalna i musiałbym zwiększać conajmniej do 2x1mg.Ten wzrost tolerancji mnie troche przestraszył i postanowilem odstawić co też mi się udało.Nie polecam do zażywania długotrwałego ponieważ już po upływie 2-3 tygodni działanie leku słabnie.Podobno toleranacja to indywidualna sprawa i każdy moze reagować inaczej.Jednak zdecydowanie odradzam stosowanie tego leku na dłuższą metę bo to prowadzi do nikąd a odtrucie jest bardzo bolesne.

[cancer23]

Tak czytam te wasze wypowiedzi i dochodze do wniosku ze wy poprostu szukacie litosci i wspolczucia "mam problem bo biore0,5 mg klonu".Mysle ze w tym zakresie kazdy doskonale wie jak sie zachowac,brac coraz mniej i podpierac sie np.hydroxyzyna daje b.dobre wyniki polecam

[Gość]

Gdzie się podziała cała reszta postów ?

[Gość]

Tak czytam te wasze wypowiedzi i dochodze do wniosku ze wy poprostu szukacie litosci i wspolczucia "mam problem bo biore0,5 mg klonu".Mysle ze w tym zakresie kazdy doskonale wie jak sie zachowac,brac coraz mniej i podpierac sie np.hydroxyzyna daje b.dobre wyniki polecam

 

Litości i współczucia? Kpisz sobie?

A może pomocy i opinii ludzi którzy ten lek znają bo zażywają go bądź zażywali,nie przyszło Ci to do głowy?

Jeżeli hydroxyzyna działa na Ciebie to Ci zazdroszcze.Z tonu Twojej wypowiedzi widzę że nie bierzesz pod uwagę że jest mnóstwo lekoodpornych osób dla których hydroxyzyna to praktycznie placebo.

[cancer23]

Nie bede sie wychwalal co biore i w jakich ilosciach,ale zapewniam cie ze mam duze doswiadczenie z roznymi specyfikami .Ja tez potrafie wciagnac listek relanium i nie zrobi na mnie zadnego wrazenia (domysl sie co moge brac)Aszczycenie sie znajomoscia zagadnienia i kreowanie sie na eksperta -to nie ta szuflada.To do ciebie z tarnowa nara

 

[Dodane po edycji:]

 

Nie bede sie wychwalal co biore i w jakich ilosciach,ale zapewniam cie ze mam duze doswiadczenie z roznymi specyfikami .Ja tez potrafie wciagnac listek relanium i nie zrobi na mnie zadnego wrazenia (domysl sie co moge brac)Aszczycenie sie znajomoscia zagadnienia i kreowanie sie na eksperta -to nie ta szuflada.To do ciebie z tarnowa nara

[Gość]

No tak...gdzieś mi umknęło że to Ty pisałeś o swoich 10mg dobowo i Ci z tym dobrze.Tak na marginesie to gratuluje wyboru sposobu leczenia swojej depresji endogennej.

[cancer23]

Widze ze tematy farmakologiczne Cie fascynuja,z wczesniejszych wypowiedzi wywnioskowalem ze swoje problemy sa poza Toba wiec nie przybieraj maski mesjasza zbawiajacego swiat od zlych lekow.Skup sie na sobie i na twojej przezytej "traumie "wywolanej pobieraniem lekow

[Gość]

No to sie uśmiałem w tej chwili .Nie pamiętam żebym pisał że jestem przeciwnikiem leków,żadnej traumy polekowej nie przeżyłem a mesjaszem też nie jestem tak na marginesie .Skończmy te przepychanki i nie zaśmiecajmy wątku.Peace

[Gość]

cancer23, ktoś powinien cię zbanować już na wejściu.Nie wiem,koleś po co tu jesteś.Doradzileś komuś?Pomogleś?Bo sam pomocy na pewno nie szukasz...

 

"potrafie wciagnac listek relanium i nie zrobi na mnie zadnego wrazenia (domysl sie co moge brac)" monar.pl => to jest strona jeśli widzisz cos niepokojącego we wciąganiu listka relanium.

hyperreal.info => to jest strona jesli nie widzisz w tym nic niepokojącego,a chcialbys się trochę poprzechwalac kto czego więcej

Pozdrawiam.

[cancer23]

Czesc!Masz racje rafQ nasz dialog do niczego konstruktywnego nie prowadzi,Ty przezyles swoje,ciesze sie ze masz to za soba .Ja natomiat mam inna filozofie zycia,tez mam na swoim koncie duzy sukces od wielu lat zerwalem z pewnym nalogiem lecz popadlem w skrajnosc jak to czesto bywa i w nim trwam.Naucz sie czytac miedzy wierszami to kopalnia wiedzy .Pozdrowienia

 

[Dodane po edycji:]

 

wyciagasz zdania z kontekstu i brzmi to calkiem inaczej .Jak widzisz zakonczylismy spor z rafQ i nie potrzebni sa nam arbitrzy.Pozdr.

[Gość]

cancer23, ooo...jak pięknie zmienileś ton wypowiedzi..o 180 stopni,wiesz?

Jak będe miala taki kaprys,będę arbitrować gdzie zechce,tymbardziej,że gardzę osobnikami ktorzy robią z siebie alfę i omegę,,bo wciągają mnostwo prochow i wchodzą z innymi w dyskusje pt "kto ma większe prawo do bycia uzależnionym".