Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Czekać i spróbować to jakoś przetrwać,ale dla spokoju zadzwoń do lekarza żeby się uspokoić.

Ja też od 3 dni mam zwiększone z 20 do 30 i też nie jest ciekawie,też mam mdłości,brak apetytu chociaż czuję głód.Trzeba to jakoś przetrwać,ale jest bardzo ciężko.

Pozdro i trzymaj się!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Slayer napisał:

Czekać i spróbować to jakoś przetrwać,ale dla spokoju zadzwoń do lekarza żeby się uspokoić.

Ja też od 3 dni mam zwiększone z 20 do 30 i też nie jest ciekawie,też mam mdłości,brak apetytu chociaż czuję głód.Trzeba to jakoś przetrwać,ale jest bardzo ciężko.

Pozdro i trzymaj się!

A długo już bierzesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Natrętnik napisał:

Nie wiem jak przy paro, ale palenie fajek np. przy klomipraminie, obniza stężenie tejze we krwi. Ja mysle, ze ogolnie fajki nie sprzyjają leczeniu.

Wspaniała wiadomość o tych fajkach. Swoją nadzieje pokładałem w anafranilu, a tu takie coś. Dużo nie pale, ale jednak. Niby jest jakaś poprawa odkąd biorę 60 i 70 mg, ale tylko tyle, co pozostanie elektrowstrząsy 🤯

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś jestem 4 dzień na 30 paro,męczą mnie nudności i brak apetytu.Ratuje się benzo oraz perazinem 50.

Może ktoś odpowiedzieć przez jaki czas można brać ten perazin 50 tak żeby nie poryło mi mózgu?Z tego co wiem to lepiej unikać neuroleptyków.

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Natrętnik napisał:

Ja na spanie polecam amitryptyline, to jest prawdziwy lek orkiestra, szkoda ze przy ocd nie można brac jej solo

 

 ja  również chwalę sobie Ami , biorę na noc 50 mg do 10 paro z rana .

 Ami w tym duecie  bardzo dobrze radzi sobie z depresją a a  nade wszystko z lękami .To naprawde bardzo dobry lek , Stara gwardia , ale z mocnym potencjałem .

 

 Slayer , 

perazina jest dosyć bezpiecznym neuroleptykiem , bierz dotąd aż paro się rozkręci .

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Kalebx3 Gorliwy napisał:

 

 

  spokojne, bez żadnych sensacji .

 

 

 

Wiesz Bracie,na  paro 20 już było tak fajnie,że coś mnie na kusiło kupić paczkę fajek,kolejny dzień i kolejny dzień znowu paczka fajek i tak przez miesiąc i coś się zesrało z działaniem paro.Dzwoniłem do lekarki kazała zwiększyć do 30.

"Tak fajnie żarło i zdechło" i tak mi się coś widzi ,że przez te fajki.

Pozdro!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałabym się z Wami podzielić moją drugą już przeprawą z paro. Minął miesiąc, w tym niecałe 3 tygodnie na pełnej dawce 20mg. Pierwsze kilka dni spoko, poza sensacjami żołądkowymi, pierwszy dzień na całej tabletce - absolutny koszmar - atak paniki za atakiem - przetrwałam tylko na hydroksyzynie i siedmiu telefonach do psychiatry, myślałam że zjadę. Kolejny tydzień słabo - roztrzęsienie poranne, niepokój, sensacje żołądkowe. Z hydroksyzyną dawałam radę. Teraz od kilku dni na prawdę dobrze. Bardzo się cieszę, że przetrwałam i mam ogromną nadzieję, że paro po raz drugi uwolni mnie od lęków. Tym razem też chodzę na terapię i mam nadzieję, że raz na zawsze będę miała spokój. Było bardzo źle, nie wychodziłam z domu przez dwa miesiące, nie przyjmowałam gości, bałam się wszystkiego. Teraz powoli zaczynam normalnie funkcjonować, jeszcze nie jeżdżę samochodem, zaczęłam od kilkukilometrowych spacerów - jest lekki niepokój, ale daję radę i każdy taki mały krok do przodu bardzo mnie wzmacnia. Jestem stabilniejsza, nie histeryzuję, zaczynam logicznie myśleć i mieć więcej siły. Jeśli chodzi o papierosy - bo widzę, że to aktualny temat - palę i nie widzę, żeby jakoś niekorzystnie wpływały na działanie paro, ale jak tylko wszystko się ustabilizuję mam zamiar rzucić fajki, bo tak jak lęku byłam i jestem niewolnicą, tak palenia również, a już chcę być całkiem wolna. Pozdrawiam Was serdecznie, Agata

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Gagugombro napisał:

Chciałabym się z Wami podzielić moją drugą już przeprawą z paro. Minął miesiąc, w tym niecałe 3 tygodnie na pełnej dawce 20mg. Pierwsze kilka dni spoko, poza sensacjami żołądkowymi, pierwszy dzień na całej tabletce - absolutny koszmar - atak paniki za atakiem - przetrwałam tylko na hydroksyzynie i siedmiu telefonach do psychiatry, myślałam że zjadę. Kolejny tydzień słabo - roztrzęsienie poranne, niepokój, sensacje żołądkowe. Z hydroksyzyną dawałam radę. Teraz od kilku dni na prawdę dobrze. Bardzo się cieszę, że przetrwałam i mam ogromną nadzieję, że paro po raz drugi uwolni mnie od lęków. Tym razem też chodzę na terapię i mam nadzieję, że raz na zawsze będę miała spokój. Było bardzo źle, nie wychodziłam z domu przez dwa miesiące, nie przyjmowałam gości, bałam się wszystkiego. Teraz powoli zaczynam normalnie funkcjonować, jeszcze nie jeżdżę samochodem, zaczęłam od kilkukilometrowych spacerów - jest lekki niepokój, ale daję radę i każdy taki mały krok do przodu bardzo mnie wzmacnia. Jestem stabilniejsza, nie histeryzuję, zaczynam logicznie myśleć i mieć więcej siły. Jeśli chodzi o papierosy - bo widzę, że to aktualny temat - palę i nie widzę, żeby jakoś niekorzystnie wpływały na działanie paro, ale jak tylko wszystko się ustabilizuję mam zamiar rzucić fajki, bo tak jak lęku byłam i jestem niewolnicą, tak palenia również, a już chcę być całkiem wolna. Pozdrawiam Was serdecznie, Agata

 

Hejka, dużo zdrówka dla Ciebie, najważniejsze, że widać poprawę 🙂 trzeba o siebie zawalczyć.

u mnie lęki zaczęły się podczas rzucania papierosów właśnie i tak skończyłam na citalopramie, teraz od miesiąca paro.

ciekawe jak będzie jak zacznę odstawiać a planuję to max do końca roku :(

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Ilus napisał:

14dzien na Arketis 10mg. Okropne lęki że sobie coś zrobię. Czy u kogoś wystąpiło coś podobnego?

Tak, dokładnie tak miałam. Postaraj się to ignorować, organizm Cię oszukuje, nic Ci nie będzie i to wszystko minie. Na początku paro właśnie dość mocno wzmacnia nerwicę natręctw- Twoje myśli to nic innego. Nie martw się, to minie. Zwiększ dawkę dopiero jak poczujesz się lepiej. Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Gagugombro napisał:

Tak, dokładnie tak miałam. Postaraj się to ignorować, organizm Cię oszukuje, nic Ci nie będzie i to wszystko minie. Na początku paro właśnie dość mocno wzmacnia nerwicę natręctw- Twoje myśli to nic innego. Nie martw się, to minie. Zwiększ dawkę dopiero jak poczujesz się lepiej. Pozdrawiam!

Dziękuję za odpowiedź i uspokojenie. Bardzo się wystraszyłam. Leżałam w łóżku i się nie ruszałam żeby sobie niczego nie zrobić. Dzięki i pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×