Witajcie. W piątek dostałam lek Paroxinor 20mg.
Najpierw mam brać tydzień pół tabletki. Ulotki nie chciałam czytać ale postanowiłam że może znajdę w necie na jakimś forum jakieś opinie o tym leku..a tak naprawdę, miałam nadzieję przeczytać więcej pozytywnych opinii niż tych złych...
Ale wzięłam wczoraj pół tabletki. Czułam mdłości, potem pół dnia brak apetytu a o 23.00 nadmierny apetyt tak ze wstałam z łóżka i poszłam do lodówki co mi się nigdy nie zdarzało potem czytałam forum i przeraziło mnie jak kilka osób napisało, ze po kilku dniach musieli zaprzestać brać ten lek bo tak z nimi źle było.. Ja też sie bardzo boję zwłaszcza że jutro znów do pracy po weekendzie. Zobaczymy jak dziś się bede czuła.
3 lata temu brałam lek Moklar i super na mnie zadziałał. Depresja całkowicie przeszła a lęki przeszły do tego stopnia że sama wychodziłam z domu, ma zakupy itp. Ostatnio znów gorzej się czuje dlatego poszłam do psychiatry i dostałam właśnie Paroxinor.
Zastanawiam się czy poprostu nie zaprzestać go brać a poprosić psychatre znów o Moklar . Moklar działal o 1 dnia, i bez skutkow ubocznych.
Poprostu boję się tego Paroxinoru