Ktoś miał podobne przejścia i paro mu pomogła?
Zaczynałem od escitalopramu i sertraliny, a teraz paroksetyna.
Poprzednie dwa nic mi nie dały, nie koiły lęków, spięcia i drżenia w stanie lęku także nie niwelowały.
Obecnie 2 tygodnie po 20 mg mam za sobą i od wczoraj 40 mg i tak czekam na ten wymarzony efekt po paroksetynie.
Boję się, że nie podziała.