Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Odpuściłem po 11 dniach...

Miałem już dość że cały czas leżę, okropnej niechęci do działania, i jak leże mam ochotę chodzić po mieszkaniu, bo czułem że nie mogę spokojnie leżeć czy siedzieć. Brak apetytu. Dziś nie wziąłem i nadal się to wszystko utrzymuje, dalej niech to przejdzie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem w fazie odstawiania paroksetyny (paroxinor). Brałam przez 7 miesięcy dawkę 30 mg. Podjęłam decyzję, w porozumieniu z moją lekarką, że odstawiam. Na moje pytanie, w jaki sposób mam odstawiać, psychiatra powiedziała mi "przez kilka dni pół tabletki". Brałam przez tydzień pół tabletki. Lekkie zawroty głowy były moim jedynym objawem. 3 dnia od całkowitego odstawienia leku objawów pojawiła się cała masa: bardzo silne zawroty głowy, mdłości, zmiany nastrojów, silne uderzenia gorąca, później straszne zimno, i jeszcze uczucie "przejeżdząjącej przez głowę ciężarówki". No i koszmary. Codziennie nowe kino akcji. Od kilku dni biorę ćwiartkę tabletki, ale objawy wciąż się utrzymują. Za 3 tygodnie wybieram się w podróż moich marzeń i mam ogromną nadzieję ustąpienia do tego czasu objawów. Jakie macie doświadczenia w tym temacie? Mam żal do lekarki, że takie objawy mogą sie pojawić (szczególnie w trakcie tak szybkiego, jak się póżniej dowiedziałam odstawiania leków). Gdybym wiedziała, że może się takie scenariusz odstawiłabym leki po powrocie z wakacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

murbeton, Zbyt szybko kazała odstawić .. :(

 

-- 07 kwi 2014, 21:20 --

 

Wiec praktycznie w tydzień zeszłaś całkowicie z leku? Niestety jedni schodzą bezboleśnie inni gorzej , brałaś 30 mg , ja bym brała 20 mg przez tydzień , nawet dwa , później pol przez tydzień..nastepnie cwiartke tez przez tydzien.. :roll:

 

-- 07 kwi 2014, 21:21 --

 

forfiter, :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hania33, teraz też tak myślę, ale wtedy nie przyszło mi do głowy, żeby polemizować :)

a teraz nie wiem co robić dalej. na razie od 3 dni biorę ćwiartkę tabletki (skoro wcześniej brałam połówkę). Postanowiłam sobie brać tak przez tydzień, ale wkurza mnie, że sama muszę sobie dawkować.

 

-- 07 kwi 2014, 22:28 --

 

Witam,

 

Prosze pocieszcie mnie..

Jestem na Parogenie od 17 dni.. I nadal nic.. Przez pierwszy tydzien biegunki i nudności i oczywiście poczucie osłabienia i uścisk głowy.. Zaczynałem od pół tabletki przez 4 dni potem jedna tabletka.. Niestety żadnej poprawy cały czas czuje uścisk w głowie do tego nie mam apetytu straciłem 10 kilo..czy ten lek zacznie wogole działać? A moze ja nie mam nerwicy..

 

Ten lek zacznie działać. Trzeba niestety uzbroić się w cierpliwość. Ja miałam dużo objawów somatycznych nerwicy (bóle brzucha, drętwienia kończyń, drgawki, ucisk w klatce piersiowej). Pierwsze objawy zaczęły ustępować po 3 tygodniach. Potem już było coraz łatwiej. Po 2 miesiącach większość objawów ustąpiła.

Zanim zdecydowałam się na branie leków bardzo długo się męczyłam i szukałam innych przyczyn moich dolegliwości. W końcu gastroenterolog przekonał mnie, żeby spróbować z lekami...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałem citalopram zaraz przed paroksetyną. Paroksetyna silniej działała przeciwdepresyjnie. Zresztą teraz ponownie do niej wróciłem i mnie nie zawiodła - kolejny raz wyciągnęła z dołka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja biorę rexetin od 3 tygodni i jak na razie jest to - obok chlorprotiksenu, który rewelacyjnie mnie wyciszał - najlepszy lek, jaki kiedykolwiek w życiu brałem. Świetnie zadziałał na poprawę nastroju, lęk przed kontaktami z ludźmi i na natręctwa myślowe. Inne eseseraje (sertralina i fluoksetyna) niewiele dawały w porównaniu z paro, co zresztą jest zrozumiałe, bo o ile wiem paroksetyna jest lekiem najsilniejszym spośród nich. Być może 3 tygodnie to zbyt krótki okres zażywania by oceniać działanie leku, ale póki co jestem zadowolony. Citalopramu z kolei nigdy nie zażywałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to przekonałeś mnie @Alien81.

Na zejście z benzo postanowiłem brać typowo sedatywny Chloroprotyksen,

a zamiast ESCI paroksetynę.

Tylko dziś Kur** mój psychiatra poszedł sobie do domu, zapomniał pewnie o tym że jesteśmy umówieni,

więc skombinuję to PARO i Chloro. dopiero za jakiś tydzień.

A ten piracetam wydaje sie byc tez zachęcający - nigdy nie brałem tego typu leku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja 30mg biorę późnym popołudniem. Wieczorem około 22-23 łapie mnie senność i idę spać. W ciągu dnia zero zamuły i żadnej senności, zero. Więc przesunięcie zażywania leku z rana na późne popołudnie bardzo pomogło. Dzięki temu nie mam potrzeby spania w dzień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja biorę 40mg Seroxatu rano. Wcześniej brałem 20mg. Lecz złapała mnie delikatna dolinka i moja doktor kazała mi zwiększyć dawkę do 40mg. Nie potrafię powiedzieć na co u mnie wpływa ten lek. Czuję się po nim lepiej... Ale biorę go razem z Anafranilem w dawce 150mg, i Rispoleptem w dawce 4mg. Rispolept ma działanie nasenne. Śpię od 21:00 do 5:30. Wstawanie przychodzi mi ciężko, ale w ciągu dnia mam siły by normalnie funkcjonować

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patrykos, nie szkoda Ci kasy na Seroxat, podczas gdy Paroxinor kosztuje niecałe 4zł? ;) Dzisiaj rozmawiałem z lekarzem i powiedział, że Paroxinor niczym nie ustępuje droższym generykom i produkowany jest przez dobrą skandynawską firmę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marian_Paździoch, A no owszem że szkoda, u mnie dawka na miesiąc kosztuje ok 150zł. Ale nic nie poradze, nie chcę się czuć tak jak wcześniej. Przerabiałem Parogen, który też jest znacznie tańszy i kompletna lipa.... Życie straciło dla mnie sens, nie mogłem odnaleźć sobie miejsca, byłem ciągle smutny i płaczliwy... Także lek lekowi nie równy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świetnie to czułem się przez pierwsze dwa miechy brania leków, a teraz czuję się po prostu dobrze :).

Plusem jest to, że leczysz się tanio, no i że dobrze się czujesz.

Ja nie czuję się do końca dobrze, ale nie jest to spowodowane lekami. Bardziej chodzi o moją pracę, i brak ludzi wokół mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×