Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


Dryagan

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Dryagan napisał:

 @neon mam ostatnio spadek mocy trochę, więc każde dobre słowo na wagę złota. Jesień nie sprzyja niestety dobremu samopoczuciu, chociaż się nie daję, ale czasem ... no chce się pomarudzić 

 

No chce, oj i to jak sie chce. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Dryagan dziękujemy, no i główny moderator się też pojawił, także wygląda to coraz lepiej 🙂

 

16 godzin temu, ala1983 napisał:

Mam pytanie i zadam je tutaj, bo jak napisze w wątku na temat naboru na moderatora to znowu przeniosą do kosza, mimo, że to nie OT!

 

Wątek o naborze, nie jest wątkiem do zadawania pytań odnośnie administracji/moderacji. Jak sama nazwa wskazuje jest to wątek na temat naboru. 

 

Nie zostałaś również "postraszona" banem za pisanie we wronach i nigdzie nie zostało napisane, że nie można o czymś rozmawiać w OT. 

 

Widzę, że bardzo emocjonalnie podchodzisz przez co dopisujesz swoją wersję. Więc wyjaśnijmy:
1) pytania zadajemy w w/w wątku - pytania do moderacji i administracji. 
2) we wronach piszemy o wszystkim
3) wątek o naborze nie jest wątkiem do zadawania szeroko ogólnych pytań odnośnie moderacji/administracji. To wątek w którym zgłaszane są kandydatury i zadawane pytania stricte do obowiązków moda. 

4) Twoje stwierdzenia, że "zostało przeniesione do kosza mimo, że nie był to OT" to podważanie decyzji administracji, co przypomniałam, że będzie skutkować banem. 

 EOT. 

 

Witam z kawą 🙂
Mam nadzieję, że dzisiejszy dzień będzie lepszy niż wczorajszy 🙂

@neon mam nadzieję, że będzie lepiej. Paro to mocne dropsy, pamiętam że trochę mnie uboki trzymały...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żadnego wrażenia na mnie to zaćmienie słońca nie robi. Wrażenie na mnie robi jak oni to obliczają że za ileś tam lat będzie takie a takie zaćmienie słońca http://cybermoon.pl/zacmienia/z_s_pl.html. Ale już Egipcjanie przeszło 2000 lat temu potrafili przewidzieć zaćmienie słońca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale jestem zła 🤬 wczoraj rano dzwoniłam do przychodni po teleporade. Czekałam do godziny 19 gdzie przychodnia i lekarz są do godziny 18, ale myślałam że może dużo pacjentów bo wiadomo jesień i te sprawy. Specjalnie tel miałam w jednym miejscu ( w korytarzu) bo tylko tam mam dobry zasięg, w innych miejscach jest kiepsko z nim. No i lekarz nie zadzwonił 🤬 dzwonię dzisiaj i pielęgniarka mówi " pani** jest pani następną osobą dzisiaj która dzwoni z tym że wczoraj lekarz nie zadzwonił, i słyszę w jej głosie takie już zniechęcnie, rezygnację. To zapytałam czy mogę dzisiaj jeszcze raz, to pyta czy chce osobiście, mówię że nie bo ja w sumie tylko leki potrzebuje bo astma mnie zabije tak nasiliły mi się ataki a zapomniałam o wziewie. To mówi czy już u nich brałam, bo oczywiście że tak 🤪 więc miałam podać jej nazwę. Powiedziałam też że potrzebuje psychotropy i tutaj już mały problem bo pytała czy mam w karcie informacje od psychiatry, to odp że nie ale ja już kiedyś brałam parogen a to jest jego zamiennik ( czy lekarz rodzinny nie ma wglądu do naszych wizyt u innych lekarzy? Tzn ja chodzę prywatnie do psychiatry i tak się nad tym zastanawiam🤔). Zapytałam czy znowu tel mam trzymać cały dzień w korytarzu🤪 to na szczęście odp mi że nie, dostanę smsa z kodem recepty. Do tego zaczęła przepraszać mnie za to, powiedziałam jej że ma tego nie robić bo to nie jej wina tylko lekarza i to on powinien zrobić. Ogólnie ten lekarz często sobie spaceruję po przychodni, koło przychodni, czy na fajkę. Wkurza mnie już, bo w czerwcu jak mi zmienił leki na nadciśnienie i zgłaszałam mu skutki uboczne, dosyć poważne to je olewał aż zaczęła mi iść krew z dziąseł i nie miałam sił wstawać, to przez ten lek tak bardzo nasiliły się moje lęki i stany depresyjne, to mi Później powiedział że mam iść do psychiatry i dać mu spokój🤦 ale po tych dziąsłach i ciśnieniu 70/50 kazał mi szybko odstawić lek, i w ogóle przestać brać leki na nadciśnienie, gdzie ja choruje na to od trzeciej ciąży 🤬 bo mi zostało nadciśnienie na które zaczęłam chorować w trakcie ciąży, a to już 11 lat. Brak mi słów. Tak bardzo straciłam do niego zaufanie w lipcu że to szok. Bo dowiedziałam się od innego lekarza że miałam silną reakcje alergiczną na tamten lek i jeszcze trochę to była bym w piachu🤬 zresztą to samo powiedziała mi farmaceutka u której kupuje od kilkunastu lat leki, że lekarz jest niepoważny i to bardzo, tym bardziej że zna moją historię, i leki jakie biorę oraz alergię w tym na leki. A psychiatra który zobaczył jaki lek mi dał rodzinny na lęki złapał się za głowę i powiedział że ma tylko nadzieję że go nie wzięłam. Nie wzięłam bo ja ogólnie boje się brać leki, i jak przeczytałam że to kolejny lek na padaczkę a biorę już dwa inne, do tego szybko uzależniający to zrezygnowałam bo i tak za tydzień miałam wizytę u psychiatry. Ja mam pecha do lekarzy jednak. Jedyny plus u tego lekarza jest taki, że jaki lek mu nie podam to mi zapisze gdzie inny lekarz rodzinny taki chętny nie jest🤪 sorki że tak się uzewnętrzniam tutaj ale potrzebowałam tego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Melodiaa napisał:

Witam słonecznie 🙂

 

@Szczebiotka warto poszukać odpowiedniego lekarza dla siebie. Niedogodności mogą zdarzyć się zawsze jakieś byle byłby to ktoś komu ufasz bo przeciez powierzasz tej osobie własne zdrowie.

 

 

Nie mam zbyt dużego wyboru mieszkając na wsi i będąc nie mobilna. Ogólnie rodzinny lekarz u nas jest jaki jest. Niby mamy kilku, ale do dwóch wcale nie wybieram wizyt bo nie mam już w ogóle zaufania do nich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam popołudniowo (z kawą)  🙂

Co prawda troche nie w humorze, bo załapałam sie na mandat od Strazy Miejskiej (zapomniałam wykupic bilet parkingowy). No coż, za własne rozkojarzenie trzeba płacić ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Szczebiotka napisał:

Nie mam zbyt dużego wyboru mieszkając na wsi i będąc nie mobilna. Ogólnie rodzinny lekarz u nas jest jaki jest. Niby mamy kilku, ale do dwóch wcale nie wybieram wizyt bo nie mam już w ogóle zaufania do nich.

Rozumiem...sama długo miałam podobnie ale już teraz jest inaczej i zmieniam lekarza. 

 

 

1 godzinę temu, Luna* napisał:

Witam popołudniowo (z kawą)  🙂

Co prawda troche nie w humorze, bo załapałam sie na mandat od Strazy Miejskiej (zapomniałam wykupic bilet parkingowy). No coż, za własne rozkojarzenie trzeba płacić ;/

Bywa choć mogli pouczyć 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich 😘😘😘 właśnie wróciłem z pracy, zjadłem obiadek i czytam Forum, korzystając z chwilki odpoczynku (bo jeszcze dzisiaj czeka mnie mała robótka niestety i muszę dzisiaj zrobić, bo to pilne. A tak mi się nie chce!!!)

@Szczebiotka państwowa służba zdrowia to jednak masakra jest. Mam nadzieję, że już masz potrzebny lek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Dryagan napisał:

Witam wszystkich 😘😘😘 właśnie wróciłem z pracy, zjadłem obiadek i czytam Forum, korzystając z chwilki odpoczynku (bo jeszcze dzisiaj czeka mnie mała robótka niestety i muszę dzisiaj zrobić, bo to pilne. A tak mi się nie chce!!!)

@Szczebiotka państwowa służba zdrowia to jednak masakra jest. Mam nadzieję, że już masz potrzebny lek.

Podziwiam cię za to że masz siły na to wszystko, bo ja czuję się strasznie i nie wiem co mi jest. Czuję się mniej więcej jak na początku leczenia albo jeszcze przed. Cały dzień mam jakieś lęki nie wiem z czego i dlaczego. Ciągle słabo się czuje, dusi mnie jak przy atakach paniki tylko dużo mniej. Receptę dostałam jakiś czas temu ale muszę zaczekać do jutra bo dzwoniłam do apteki i musiała mi zamówić więc będzie jutro dopiero. Ratuje się lekiem syna, on ma symbicort na astmę, ja nie za bardzo lubię ten lek ale przynajmniej nie dusiłam się w nocy. Więc nie mogę się doczekać mojego Ventolinu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Szczebiotka napisał:

Podziwiam cię za to że masz siły na to wszystko...

No nie zawsze mam siłę, ostatnio bywam cały czas zmęczony, ale nie mam wyjścia i muszę się zmobilizować do pewnych działań. A jak już zupełnie nie mogę to córka mnie mobilizuje. 

Inna sprawa, że ogólnie nie jest tak źle, mam na myśli psychikę. Oczywiście odpukać w niemalowane, bo w każdej chwili może coś się skiepścić. Na razie leki mnie chyba w miarę stabilizują, tyle tylko, że trochę jednak działają negatywnie na moją percepcję i błyskotliwość (no cóż, coś za coś)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×