Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy u mnie leki nie wyrządzą więcej szkody niż pożytku?


Madcat83

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim, mam dylemat..

W skrócie: od ok. roku byłem w terapii analitycznej, powoli, ale do przodu. Powodem: stany lękowe, hipochondria, natręctwa myśli, czynności (np. konieczność chodzenia kilkuktornie do lekarza, sprawdzania zdrowia, wyników itp.) różne rzeczy generalnie, wysoko funkcjonuje przy tym - dobrze płatna praca, szczęśliwe małżeństwo. Z racji siły wyższej terapia musiała zostać przerwana na kilka miesięcy nie z mojego powodu (przerwa właśnie trwa). Aktualna sytuacja na świecie sprawiła, że wszystkie moje strategie się posypały, zaczałem doznawać silnego lęku, o przyszłość, o życie. I raz nie mogłem wytrzymać (to akurat było na kacu więc pewnie spotęgowane) odbyłem tele poradę z psychiatrą. Przepisal mi Cloranxen 5mg i Paroxinor 20mg.

 

Aktualnie 14 dzień, zgodnie z wytycznymi zażywałem 7 dni 10mg, później 20mg. Osłonowo przez tydzień Cloranxen choć zdarzyło się wziąć też doraźnie po tygodniu 2-3 razy.

I zastanawiam się nad rachunkiem zysków i strat - lek pewnie pomoże na te lękowe sprawy, ale z tego co czytam na wielu forach czy pod filmami na YT również:

- wytłumi pozytywne emocje (a ja mam swoje pasje, lubię się nimi cieszyć, nie chciałbym tego tracić)

- spowoduje spadek libido (gdzie przy mojej pracy, stresach już nie było z nim zbyt wesoło więc nie wyobrażam sobie, aby jeszcze mu zaszkodzić)

- może wzrosnąc cholesterol (podobnie jak wyżej - miewam przekroczony, nie jakoś bardzo, ale jednak więc tu też mógłbym zaszkodzić)

- może tłumić kreatywność/motywację - gdzie w mojej pracy to ważne.

 

Co sądzicie? Czy te powyższe skutki są zawsze w mniejszym lub większym stopniu? Czy może spróbować bez leków (mam innego terapeutę sprzed lat na te kilka miesięcy) + sport, który mi mega robi dobrze na psyche + doraźnie Cloranxen jakby był jakiś "kryzys"?

 

Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie opinie i za to, że Wam się chciało to przeczytać 🙂

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze? To choć w okresie kiedy zaczełam brać leki bo bardzo ich potrzebowałam i jakoś napewno pomogły to ogólnie żałuje że tak się stało że zaczełam je brać. Tyle tylko że ja wtedy nie wiedziałam co się ze mną dzieję,co to zaburzenia lękowe czy depresja. Gdybym wiedziała to zadbałabym bardziej o siebie i o swoje zdrowie psychiczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za opinię. Ostatecznie podjąłem decyzję, aby nie brać leków. Stwierdziłem, że skoro mam w ogóle taki dylemat to nie są one mi potrzebne. Tzn. jeśli ktoś naprawdę ich potrzebuje to nie zwraca uwagi lub przynajmniej akceptuje możliwe skutki uboczne, bo przede wszystkim chce poczuć ulgę w psychice. Skoro ja mam taki dylemat to moim zdaniem mój przypadek nie jest aż tak ciężki. Gdybym sie mega męczył to bym się nie zastanawiał nad tymi skutkami zbyt długo.

Widzę też poprawę na terapii, kryzys mija, zatem chyba podjąłem dobrą decyzję. A Cloranxin się przyda i tak.. stoi w apteczce i czuję się bezpieczniej, że w razie czego mogę doraźnie po niego sięgnąć.

Edytowane przez Madcat83

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paroksetyna to jeden z mocniejszych leków. Faktycznie tłumi lęki, działa anorektycznie, powoduje spłycenie afektu, podobno nawet takie utrzymujące się po odstawieniu. Co do libido to paroksetyna może faktycznie je w dużym stopniu wygaszać, jest ona jednym z najsilniejszych inhibitorów SERT. 

 

Ktoś na forum pisał, że w okresie studiów miał depresję i potrzebował leku, bo lęki były po prostu nie do ogarnięcia samemu, to dostał duloksetynę, która ponoć miała mu też poprawić koncentrację. Duloksetyna ma bardzo wyważone działanie na serotoninę, noradrenalinę i dopaminę. 

 

Z kolei np. u dzieci nie stosuje się duloksetyny tylko SSRI - w tym przypadku sertralina i fluwoksamina. Znacznie mniej zaburzają funkcje seksualne, szczególnie fluwoksamina prawie w ogóle nie ma na nie wpływu. A jak dla dzieci, to nie powinny chyba im zaburzać koncentracji... 

Edytowane przez MarekWawka01

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×