Nawrót lęków

[Dedu]

Witam.Jakieś dwa lata temu pisałem na tym forum o mojej nerwicy serca.Przez ten czas czułem się super. Lecz teraz wszystko wróciło.Objawy ze strony serca mam prawie cały czas i lęk , że po mnie.Nie mogę spać , bo cały czas czuje puls, jestem cały czas zmęczony i śpiący. Cały czas myślę ,że może naprawdę serce jest chore , ale chyba objawy choroby serca by tak nie znikały na 2 lata.Kiedy robili mi badania na serce w 2015 kiedy wszystko się zaczęło to nic nie znaleźli, powiedzieli , że to przez problemy emocjonalne. Jak wy sobie z tymi objawami radzicie , bo ja teraz nie daje ,nie wychodzę z domu .

[Dedu]

2 godziny temu, Lilith napisał:

@Dedu chodzimy do lekarza i grzecznie łykamy proszki. Nawroty są niestety wpisane w nerwicę i nie ma w nich nic nadzwyczajnego. Trzeba pójść do lekarza, żeby Ci przepisał coś na lęki i być może terapia - o ile się na nią zdecydujesz.

Na terapię chodziłem 2 lata i akurat niedługo po jej zakończeniu miałem nawrót. U psychiatry jeszcze nie byłem, bo się trochę boję brać jakieś lekarstwa , a przez tyle czasu bez nich dawałem sobię radę , moja mama je bierze i nie wygląda za dobrze, strasznie przytyła i na nic nie ma siły, prawie cały czas by spała.Myślę bardziej teraz o terapii grupowej.

[Illi]

20 godzin temu, Dedu napisał:

Na terapię chodziłem 2 lata i akurat niedługo po jej zakończeniu miałem nawrót. U psychiatry jeszcze nie byłem, bo się trochę boję brać jakieś lekarstwa , a przez tyle czasu bez nich dawałem sobię radę , moja mama je bierze i nie wygląda za dobrze, strasznie przytyła i na nic nie ma siły, prawie cały czas by spała.Myślę bardziej teraz o terapii grupowej.

Też się bałam brać leki, jednak doszłam do takiego momentu w którym nie miałam wyboru. I szczerze to chyba była najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć. Jeśli mama cały czas śpi i nie ma na nic siły to może warto by było rozważyć zmianę leków?