Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jutro ide spytac lekarza,choc pewnie i tak nic nie wskóram


nerwicówka

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc

 

Jutro idę do mojego rodzinnego bo niby robiłam to Tsh i wynik mam 0.926 czyli dobry,ale kolezanka mi powiedziala,ze mimo,iz mam dobry to wcale nie znaczy,ze z moja tarczyca jest ok i ze moze dlatego mi sie żle oddycha a nie przez nerwicę.Co o tym myślicie??Miał ktoś z Was tak?? Czemu zatem wychodzi dobry wynik,a wcale nie musi byc ok??

 

Mój rodzinny pewnie odesle mnie z kwitkiem bo on zwala wszystko na nerwice,a jesli to wszystko to wina tarczycy??Co sadzicie??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety problemy z oddychaniem to dość częste przy nerwicy... i prawdopodobnie to właśnie powie Twój lekarz. Ze mną było podobnie... długo nie mogło do mnie dotrzeć, że to nerwica, wiec chodziłem po lekarzach i szukałem "prawdziwej" przyczyny. A tu wszelkie badania w normie... co mogę powiedzieć... jeśli badania wskazuję, że to nie tarczyca, to raczej nie tu tkwi problem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odpowiadając na pierwsze pytanie, to oczywiście, ze nie ma takiej gwarancji, ale to już powinnaś lekarza dokładnie wypytać... jeśli zajdzie podejrzenie, że coś jest nie tak, może zawsze skierować na USG, albo zlecić bardziej dokładne badania.

A problem z oddechem może towarzyszyć cały dzień, tak samo jak różnego rodzaje nerwobóle, czy ogólne "osłabienie".

Każdy z nas inaczej reaguje na leki i w dużej mierze od naszych organizmów zależy jak reagujemy na farmakologię. Nie jestem jednak przekonany, ze leki na nerwy osłabiają ataki nerwicy.... przynajmniej jak na razie nie zaobserwowałem tego u siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam non stop problemów z oddychaniem. Ale przy atakach nerwicy jednym z objawów to właśnie bezdech... jakby paraliż górnych dróg oddechowych, coś jakby dławienie. Często wtedy oddycham zbyt płytko, co prowadzi do niedotlenienia i ataki są silniejsze... atak napędza atak.

Nerwice leczę m.in. farmakologią: Zotral, Sulpiryd i Mepharis-1, ale nie leczę samej duszności, tylko nerwice jako całość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powodów problemów z oddychaniem są tysiące, to że "mądra" koleżanka zna tylko jeden z nich, tarczycę, nie znaczy że tarczyca jest jedynym z nich. TSH 0,9 wyklucza 90% schorzeń tarczycy, pozostaje tzw osiowa niedoczynność, ale to ma bardzo dużo innych objawów. Nie ma co iść do lekarza z takim czymś, http://www.nerwica.vegie.pl/niedoczynnosc_tarczycy.html - sprawdź czy masz te objawy, jak nie masz zapomnij o tarczycy. Szansa na to, że to tarczyca bez wyraźnych objawów jest jak 1 do 1000. Istnieje, ale lepiej skupić się na bardziej prawdopodobnych rozwiązaniach.

 

Miałaś zrobić morfologię i wkleić, przyjrzelibyśmy się czy wyszłaś już z tej anemii czy nie. Naprawdę trudno normalnie oddychać mając krew zdolną transportować połowę tego tlenu co krew normalnego człowieka, heh.

 

ps. dalej upieram się przy tym, że nerwica jako oddzielna jednostka chorobowa niemal nie istnieje, prawie zawsze jest to objaw jakiegoś schorzenia czy niedomagania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tomakin

 

Byłam już u lekarza i wyklucza tarczyce.Mówi,ze to nerwica i zebym nie wertowała w czym innym,Na wyniki mojej ostatniej morfologi powiedzial ze i tak jest dobra jak na robiana po 1,5 miesiaca od porodu,ja rodzilam w pazdzierniku,a morfologie robiłam w grudniu.Dlatego pojde w ktorys dzien rano jak sie zbiore i sama zrobie morfologie bo on uwaza,ze nie ma po co tak czesto robic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak poradzę sobie z objawami... odrazu pojawi się nowy,

Ciekawe, ja też to zauważyłem coś podobnego u siebie - nigdy nie mam na stałe wszystkich objawów. One jakby zmieniają się cykliczne, czasami występują parami. Jak zawroty głowy i mdłości, to bez dławienia, jak dławienie, to bez zawrotów głowy... czasami odnoszę wrażenie, że nerwica chce mnie podejść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×