Oberża pod złamanym paragrafem

[Gość]

Problem w tym, ze mnie sie nikt oprocz meza nie podoba i generalnie mam gdzies wszystkich innych mezczyzn w tym kontekscie

Caloksztalt przymiotow mojego malzonka implikuje jego bezkonkurencyjnosc w moich oczach.

 

Alez to dobrze, ze pomaga. Zawsze doceniam pomoc zwierzetom.

Co nie znaczy, ze wowczas nagle nie doceniam tekstu, ktory sie milo czyta.

[Gość]

iiwaa ale tu nie chodzi aby porównywać Twojego męża do kogokolwiek i to nie oznacza od razu, ze jesteś nielojalna wobec męża. Tu chodzi o to aby docenić czyjeś miłe usposobienie względem Ciebie. Byłoby miło ale dla Ciebie miło jest przereklamowane. Widzisz w mojej pracy mam klienta który miał wczoraj kiepski dzień ale powiedział, że jak mnie zobaczył to mu się humor poprawił i już 3 raz zostawił mi gorącą czekoladę i ja nie widzę w tym nic zdrożnego ale w przypadku innego klienta o którym pisałam już muszę silić się na grzeczność.

[Gość]

iiwaa ale tu nie chodzi aby porównywać Twojego męża do kogokolwiek i to nie oznacza od razu, ze jesteś nielojalna wobec męża. Tu chodzi o to aby docenić czyjeś miłe usposobienie względem Ciebie. Byłoby miło ale dla Ciebie miło jest przereklamowane. Widzisz w mojej pracy mam klienta który miał wczoraj kiepski dzień ale powiedział, że jak mnie zobaczył to mu się humor poprawił i już 3 raz zostawił mi gorącą czekoladę i ja nie widzę w tym nic zdrożnego ale w przypadku innego klienta o którym pisałam już muszę silić się na grzeczność.

 

Ale ja nie mam OCHOTY na mile pogawedki, a tym bardziej cos w rodzaju flirtu z obcymi mezczyznami.

Mam sie do tego zmuszac? Z jakiej racji?

Gdyby klient czy student przynosil mi goraca czekolade, to szybko bym mu to wybila z glowy. Rowniez nie widze w tym niczego zdroznego, ale tego nie chce. Jeszcze by mi czegos dosypal

[Kontrast]

E tam jeszcze troche i będziesz pisała tak:

,,Jak tam kochani ja pije właśnie pyszną kawusie. Dzień zaczęłam od sernika i chwili relaksu w postaci strzelania do niepracujących bezdomnych w czasie drogi do pracy"

Zobaczysz trochę się zmienisz :)

[Gość]

iiwaa ale ja Ci nie karze od razu flirtować, masz jakieś skrzywione postrzeganie na ten temat. Teraz rozumiem boisz się, że jakiś student Cię wykorzysta Jesteś bardziej podejrzliwa niż ja bo stosuję tylko zasadę odmawiania w klubach (w zasadzie raz) jak byłam z koleżanką (źle się tam czułam).

Mój klient przynosi mi w saszetkach więc ryzyka nie ma

[Gość]

E tam jeszcze troche i będziesz pisała tak:

,,Jak tam kochani ja pije właśnie pyszną kawusie. Dzień zaczęłam od sernika i chwili relaksu w postaci strzelania do niepracujących bezdomnych w czasie drogi do pracy"

Zobaczysz trochę się zmienisz :)

 

Jasne

Nie zaczynam dnia od sernika. Nie chce byc zapasiona oblesna krowa

[Gość]

iiwaa ale w kocyk już raz się zawinęłaś

[Gość]

iiwaa ale ja Ci nie karze od razu flirtować, masz jakieś skrzywione postrzeganie na ten temat. Teraz rozumiem boisz się, że jakiś student Cię wykorzysta Jesteś bardziej podejrzliwa niż ja bo stosuję tylko zasadę odmawiania w klubach (w zasadzie raz) jak byłam z koleżanką (źle się tam czułam).

Mój klient przynosi mi w saszetkach więc ryzyka nie ma

 

Nie jestem podejrzliwa

 

To o dosypaniu to byl ZART. Cyjanek potasu mialam na myśli

 

Nikogo nie podejrzewam o zadne wykorzystywanie. Po prostu NIE MAM OCHOTY na interakcje z obcymi ludźmi bez powodu.

 

Jesli myslisz ze jezeli saszetka jest zamknieta to niemozliwe jest dodanie innych substancji, to pozostajesz w bledzie. I tak, zycie zna najróżniejsze stany faktyczne

[Gość]

iiwaa ale w kocyk już raz się zawinęłaś

 

Bo mi krew z nosa leciala ciurkiem i spalam godzine? Nie mialo to zwiazku z wielkimi dramatami i depresjami

To tak, jakbys wypominala mi, ze spie

[Kontrast]

iiwaa, to od czego zaczynasz dzień? Od amfetaminy?

[Gość]

No podejrzane są krwotoki z nosa u iiwyy ale nie chciałam tego wcześniej pisać

[Gość]

Kolejna dyskusja, w której jedno o zupie, a drugie o dupie

[Gość]

Michellea czyżbyś rozumiała co chciałam przekazać iiwie?

[Gość]

iiwaa nie kpij ze stanów depresyjnych i wielkich dramatów bo mam alergię jak w ten sposób piszesz.

Nie wypominam Ci snu i nie dostrzegasz jednej rzeczy, kreujesz się się na taka a nie inną ale łatwo Cię złapać, że tak na prawdę to tylko skorupa która sama tworzysz z jakiegoś powodu ale nigdy się do tego nie przyznasz ale my wiemy jak jest.

[Arhol]

[Gość]

Arhol całkiem ładne pośladki, Twoje?

[Gość]

salirka, trochę trudno nie zrozumieć o co Ci chodziło

 

Biedny ten nasz wiejskifilozof, najpierw dostał kosza od refren, a teraz iiwaa go odtrąca

[Arhol]

Arhol całkiem ładne pośladki, Twoje?

na własną dupe nie patrzałem spory kawał czasu,ale na pewno bardziej włochata.

[Gość]

Michellea chociaż Ty bo już się zastanawiałam czy ja po chińsku piszę...no niestety wiejskifilozof lekko nie ma ale u mnie może zawsze liczyć na miłe słowo.

 

ale na pewno bardziej włochata.

 

Arhol tak podejrzewałam ale też wiem od mojej kosmetyczki, że coraz częściej mężczyźni lubią sobie depilować to i owo.

[Gość]

iiwaa nie kpij ze stanów depresyjnych i wielkich dramatów bo mam alergię jak w ten sposób piszesz.

Nie wypominam Ci snu i nie dostrzegasz jednej rzeczy, kreujesz się się na taka a nie inną ale łatwo Cię złapać, że tak na prawdę to tylko skorupa która sama tworzysz z jakiegoś powodu ale nigdy się do tego nie przyznasz ale my wiemy jak jest.

 

Nie kpie. Napisalam ze nie to bylo powodem

Na jaka sie kreuje?

A ja naprawde jestem?

Pracowita? Jestem.

To ze kocham swojego meza? Kocham.

To ze - owszem - lubie swoje zycie przy nim? Lubie. Nie ma sie co oszukiwac.

Powiedz mi, jaka naprawde jestem? Az jestem ciekawa, czy to prawda, bo ja akurat wiem co staram sie tuszowac sama przed soba.

I nie jest to smutek.

No, to na jaka sie kreuje?

[Gość]

iiwaa jak wiesz o tym to ja nie będę pisać. Mam wrażenie, że czasem prześwitują pewne rzeczy których nie chcesz pokazać. Każdy tu jest z jakiegoś powodu i ma jakiś problem, nikt nie zagląda i nie szuka for o takiej tematyce bez powodu. Widzisz ja też podobno w swoim zaburzeniu (nie wiem czy do końca na 100% to jest) jestem na zewnątrz taka a nie inna ale mam jakieś ukryte pragnienia.

[Gość]

iiwaa jak wiesz o tym to ja nie będę pisać. Mam wrażenie, że czasem prześwitują pewne rzeczy których nie chcesz pokazać. Każdy tu jest z jakiegoś powodu i ma jakiś problem, nikt nie zagląda i nie szuka for o takiej tematyce bez powodu. Widzisz ja też podobno w swoim zaburzeniu (nie wiem czy do końca na 100% to jest) jestem na zewnątrz taka a nie inna ale mam jakieś ukryte pragnienia.

 

Ameryki nie odkrylas, wiec pisz.

Jestem dda, jestem niepewna siebie, mam ataki poczucia niskiej wartości i ataki silniejszego stresu. Wychodze z siebie zeby tylko spelnic swoje oczekiwania wzgledem siebie. I tak nigdy ich nie spelnie, bo dla mnie zawsze jest nie do konca dobrze.

PISALAM TU O TYM Z MILION RAZY. Nie musze tego powtarzac bo nie jest to mile.

Moim ukrytym pragnieniem jest nie pochodzic z rodziny alkoholika.

Nie lubie chrzanic o smutnych rzeczach, do czego mnie regularnie zmuszacie.

[Gość]

iiwaa ależ ja o tym wszystkim wiem co napisałaś i nie zmuszam Cię do niczego. Zasugerowałam Ci tylko, że wiejskifilozof na pewno będzie niepocieszony a Ty zaraz wyskoczyłaś z czym innym. Zamknijmy już tą rozmowę bo wiem, że i tak do niczego nie dojdziemy.

[Gość]

chodzi o to iiwaa, że udajesz taką zimną i bezwzględną a w głębi duszy chciałabyś się do nas przytulić i nas pogłaskać

[Gość]

Nie lubie chrzanic o smutnych rzeczach, do czego mnie regularnie zmuszacie.

Zmuszamy?

Kobieto, pisz sobie o czym chcesz. Ja Ci nigdy nie napisałam, że masz pisać o smutnych rzeczach. Nie przypominam sobie też, żeby inni to robili.

Jesteś na takim, a nie innym forum i ludzie tu pisali, piszą i pisać będą o smutnych rzeczach. Jeśli Ci to przeszkadza, to zawsze możesz zmienić forum, bo niestety tak jest i nikt nie przeorganizuje forum, żeby było tylko i wyłącznie wesoło.