Skocz do zawartości
Nerwica.com

Oberża pod złamanym paragrafem


Gość iiwaa

Rekomendowane odpowiedzi

salirka, jak beda ci gadac o polityce to wyciagnij scrablle i pogon ich do gry a wczesniej potrenuj aby wygrac.

 

kiedys gralem w to na kurniku ale przegralem wszystkie partie.

 

Raczej nici z tego :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie rozumiem niektórych kobiet, byłem u kumpla w klubie i gdy stałem w boxie dj-ja, zauważyłem scenka jak facet uderzył dziewczyne w twarz i udał sie w stronę wyjścia, poszedłem za nim i na spoczniku schodowym, gdzie nie było świadków wypłaciłem mu taką mukę że sie posypały łańcuszki, pierścionki a on sam spłynął po schodach. za chwile doskoczył bramkarz i razem zataszczyliśmy go do tej dziewczyny. Dziewczyna okazała się zoną i nie wniosła skargi, przytuliła go i pwoedziała ze on nic jej nie zrobił. następnym razem chyba nie pomoge.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie rozumiem niektórych kobiet, byłem u kumpla w klubie i gdy stałem w boxie dj-ja, zauważyłem scenka jak facet uderzył dziewczyne w twarz i udał sie w stronę wyjścia, poszedłem za nim i na spoczniku schodowym, gdzie nie było świadków wypłaciłem mu taką mukę że sie posypały łańcuszki, pierścionki a on sam spłynął po schodach. za chwile doskoczył bramkarz i razem zataszczyliśmy go do tej dziewczyny. Dziewczyna okazała się zoną i nie wniosła skargi, przytuliła go i pwoedziała ze on nic jej nie zrobił. następnym razem chyba nie pomoge.

 

Coz, ma to, na co zasluguje.

Niech grzecznie nadstawia drugi policzek i niech sie kolejne siniaki dobrze goja :D

Nie ma szacunku sama do siebie, ciezko zeby mial go on i inni ludzie obserwujacy zdarzenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bywa. Też sądzę, że nie trzeba z tego powodu rezygnować z pomocy.

W sumie ciekawe, ile kobiet na jej miejscu zachowałoby się inaczej (w sensie: zrobiło publicznie awanturę i chciało wnieść skargę).

 

Zastanawiam się, kiedy wreszcie miną mi te trwające jakoś od tygodnia wahania nastroju i brak zainteresowania czymkolwiek. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iiwaa, Jeszcze nie napisałaś :) Za 3 lata to ja cię tu widzę jako ciocia dobra rada. Będziesz miała swój kącik prawny w którym będziesz pomagać. Zostawisz przeszłość za sobą i wyjdziesz za Mąka :D

 

Za kogo? :D

Ja mam juz swoj kacik prawny :D meza zreszta tez :D

I co do zasady nie pomagam pro bono :P

 

 

 

Michellea, jezeli on ja uderzyl publicznie, to dam sobie reke uciac, ze w domu zrobil to niejednokrotnie.

I jak to o niej swiadczy?

Mam taka sasiadke - jej co prawda maz nie bije, zadnych rekoczynow tam nie ma, ale jest zniewazanie. On przychodzi do domu jak chce i kiedy chce, sypia z kim chce i gdzie chce, a ona.... nic. Tylko ryczy. Dzieci nie maja.

A dlaczego tak jest? Bo to zwykla dziwka, ktora sprzedala sie za te 350 metrow, dwie stowy kieszonkowego codziennie i mozliwosc niepracowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iiwaa, Mąku to taki twój wąsaty wielbiciel :)

E tam nie pomagasz. Pisałaś ze jakiemuś bezdomnemu ukradłaś puszkę i rozdałaś cyganom. Czy koty rozdałaś, czy kotom dałaś. No nie ważne, niech będzie ze sprzedałaś tego bezdomnego na organy i kupiłaś sobie louboutiny. Widzisz jak chcesz to umiesz społecznie pomóc :)

Ja też bono bym nie pomógł, bo on jest bogaty i nie szanuje naszego pkb i nie kupuje pasztetów, bezdomnych, kiełbasy, cebuli i prostytutek.

Ed. ta wypowiedź nie miała by sensu jakbym nie dodał - wódki, wódki też nie kupuje chvj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iiwaa, ja o zupie... :P

 

Za kogo? :D

Chodzi (detektywa)monka, obecnie wiejskiegofilozofa. Rzeczywiście, on jest w iiwie zakochany :D

 

Ale ja nizej stopnia naukowego profesora nie schodze :D

W dodatku ma byc ogolony, zadnych zarostow ani wasow :D

 

To musi byc nieszczesliwa milosc :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iiwaa, Mąku to taki twój wąsaty wielbiciel :)

E tam nie pomagasz. Pisałaś ze jakiemuś bezdomnemu ukradłaś puszkę i rozdałaś cyganom. Czy koty rozdałaś, czy kotom dałaś. No nie ważne, niech będzie ze sprzedałaś tego bezdomnego na organy i kupiłaś sobie louboutiny. Widzisz jak chcesz to umiesz społecznie pomóc :)

Ja też bono bym nie pomógł, bo on jest bogaty i nie szanuje naszego pkb i nie kupuje pasztetów, bezdomnych, kiełbasy, cebuli i prostytutek.

Ed. ta wypowiedź nie miała by sensu jakbym nie dodał - wódki, wódki też nie kupuje chvj.

 

Wodki nie kupuje? :shock:

No popatrz. Nikt mi drinka nie zrobi, nie dogadamy sie.

 

:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michellea, ja ostatnie 5dni mialem okropne budzilem sie z przygnebieniem i pragnieniem smierci towarzyszylo mi to caly dzien i zasypialem w takim stanie dzis sie troche odmulilem ale pewnie niebawem znowu dol nadejdzie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no ja wlasnie wrocilem ze spaceru bylem dokarmic dwa koty bezdomne. ty ale wlalem im tez wody i nie chcialy pic skubance pomimo ze jest na minusie i kazda inna woda zamrozona. zdziwilo mnie to...

a ciekawe co u was wasze nacpane mordki pewnie juz sie wginaja w lozkach...ty a drygenta dawno tu nie bylo a zawsze przeciez byl...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

neon no cóż bywa i tak ale myślę, że jeden przypadek nie powinien Cie zniechęcać do reagowania w takich sytuacjach.

 

właśnie mnie zniechęcili, i nawet własciciel klubu powiedział mi zebym nie reagował w takich sytacjach, a on chyba wie o czym mówi bo prowadzi ten interes juz pare lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no ja wlasnie wrocilem ze spaceru bylem dokarmic dwa koty bezdomne. ty ale wlalem im tez wody i nie chcialy pic skubance pomimo ze jest na minusie i kazda inna woda zamrozona. zdziwilo mnie to...

a ciekawe co u was wasze nacpane mordki pewnie juz sie wginaja w lozkach...ty a drygenta dawno tu nie bylo a zawsze przeciez byl...

 

"ty", a Ty nie umiesz "ladniej" zdan budowac? :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

neon no cóż bywa i tak ale myślę, że jeden przypadek nie powinien Cie zniechęcać do reagowania w takich sytuacjach.

 

właśnie mnie zniechęcili, i nawet własciciel klubu powiedział mi zebym nie reagował w takich sytacjach, a on chyba wie o czym mówi bo prowadzi ten interes juz pare lat.

 

Jak chcesz Twoja wola ale myślę sobie, że podobne sytuacje dzieją się nie tylko w klubach. Panuje już znieczulica i gdy wszyscy przestaną reagować to tylko zachęca a może nawet powoduje większą bezkarność pewnych zachowań. Pomijam już fakt co zrobiła żona, że rzuciła się mu na szyję. Teoretycznie oczywiście gdyby mnie mąż okładał publicznie a ktoś stanął w mojej obronie...rzuciłabym się wybawcy na szyję a szuję w postaci męża zostawiła na pastwę losu :D

 

iiwaa nie udawaj zimną bo na pewno podoba Ci się, że wiejskifilozof zawsze ładnie o Tobie pisze i tęskni więc mogłabyś docenić jego stania choć raz w postaci miłego słowa. Nie jest to nic zdrożnego nawet jak masz męża.

A co do wielorakiego w tym momencie ważniejsza jest dla mnie treść jaką przekazuje...pomaga i to się wysuwa na pierwszy plan a nie jakaś budowa zdań.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×