Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mam fioła na punkcie zwierząt !!!


Gość toya75

Rekomendowane odpowiedzi

Kika-imie rewelka,nieuchronne skojarzenie z Almodovarem :mrgreen:

 

Rudolf zmarl.We śnie,spokojnie,pod kolderką,którą kochal.

Wzial glębsze 2 wdechy i poprostu przestal żyć.Plakalismy strasznie,oboje,ale stosunkowo szybko się ogarnęliśmy-mial możliwie piękne życie i byl otoczony wielką milością i własną rodziną.Nie umiemy się z nim rozstac.Nadal leży z nami w łóżku.Jak w "Rodzinie Adamsow" :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba, i co śpi Twój koteczek razem z Tobą? Nie zamykasz jej w łazience aż się wyśpisz jak radziła kiedyś tutaj jedna z użytkowniczek?

 

Mój koteczek śpi gdzie chce. Nie ma mowy o zamykaniu w łazience ani gdziekolwiek... Zazwyczaj zasypia albo na szafce nocnej na kocyku, albo w łazience na dywaniku (tam jest ciepła podłoga), ale z własnego wyboru ;)

Nad ranem przychodzi do mnie o różnych porach na pieszczoty. Dziś od 3.00 rano :mrgreen: I jakoś nie widzi mi się wyganiać jej z łóżka :)

 

[Dodane po edycji:]

 

Shadowmere, Haniu, współczuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Shadowmere, moja kochana :*:* Napewno miał szcześliwe życie, z taka kochającą rodzinka, mamusią jak Ty Haniu :* Dobrze, że się nie męczył, odszedł we śnie szczesliwy .

Jak musieliśmy uśpić naszą suczkę (była bardzo chora) to strasznie to przezywałam, płakałam, rozpaczałam, wszedzie ją widziałam biegającą :(

Ale tak było lepiej, nie musiała już cierpieć przez chorobe.

 

Kika właśnie zapożyczone z filmu Almodovara, mam na płycie, ale nigdy nie mam czasu obejrzeć go do końca :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję.

Mial dlugie życie i umarl bardzo lagodnie.Jestesmy spokojni.

Szkoda Rudolfa, ale rzeczywiście musiał mieć wspaniałe szczurze życie i dobrą mamusię, więc na pewno odszedł szczęśliwy.

:*

 

Moje szczurzynki w nocy też zaczynają swoje życie, tłuką się co niemiara, tylko słucham jebjebjeb, zazwyczaj miska lata po całej klatce :mrgreen: A teraz słodko śpią.

 

[Dodane po edycji:]

 

pisklaki, bo braciszki jeszcze śpią

 

Kazik

k1.jpg.a09cd1a7a501d645ea77ae755aa30024.jpg

k2.jpg.80fbadbfa1ddab74dcf19242bcc11d5a.jpg

k3.jpg.83fd50411b8043450e9d7e4e6cbea578.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moje koty się ich boją :mrgreen:

podchodzą tylko do klatki na odległość i patrzą że coś się tam rusza :mrgreen:

 

moja jedna kicia jest chora, ma ropnia, więc nawet nie chce jej się za bardzo bawić :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pogłaskam ;)

właśnie odkaziłam jej ranę i zaaplikowałam plaster w sprayu

ona prawie ciągle śpi, schudła bardzo

antybiotyku nie chce jeść

ale nadal ma apetyt, więc nie jest aż tak źle

swoje lata ma :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×